poniedziałek, 3 marca 2014
Sprawy gospodarcze - luty 1914
Ciekawych informacji o stosunkach pomiędzy siostrzanymi miastami Bielskiem i Białą podaje nam informacja o obradach Rady Kolejowej w Wiedniu. Tam bowiem wpłynął wniosek zaprezentowany przez dr Ballaglia, radnego z Białej o rozbudowę dworca kolejowego w Białej.
Podczas dyskusji członek rady kolejowej z ramienia rządu oświadczył, że ministerstwo kolejowe czyni to, gdy tylko gmina odda za darmo potrzebny teren dla kolei. Do tej pory Biała chciała po 20 koron za sążeń kwadratowy potrzebnego gruntu. Widząc, że jest sprzyjająca atmosfera do przepchnięcia sprawy postanowiono zejść do 15 koro. Wnioskodawca dr. Battaglia stwierdził iż: nie jest-godziwą rzeczą obarczać przemysłowców w Białej niewygodami i ciężarami, z jakiemi jest połączone używanie dworca w Bielsku. W odpowiedzi na ten argument związany z Bielskiem Günter, nieprzychylnie usposobiony dla przemysłowców w Białej, stwierdził, że przemysłowcy z Białej są zadowolenia z obecnych uwarunkowań i rozbudowa ta jest nikomu nie potrzebna.. Taka postawa blokowania inicjatyw gospodarczych w Białej daje dużo do myślenia. Gdy do tego dodamy niechęć do powstania tam nowych szkół, sądu przemysłowego, a nawet własnej elektrowni, można pokusić się o wniosek, że Bielszczanie Białą traktowali jak swoją kolonie, skąd bierze się surowce i ręce do pracy. Blokowali nowe inicjatywy, aby teren po drugiej stronie Białej był rynkiem zbytu, a nie konkurencji. Dokładnie odwrotnie, w tym samym czasie, działa poseł Jan Zamorski, który był członkiem komisji gospodarki kraju i tam walczył o nowe inwestycje gospodarcze i szkoły dla regionu Podbeskidzia, jak również o system obowiązkowych ubezpieczeń na wypadek pożaru.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz