poniedziałek, 24 czerwca 2019

Wakacje i wakacje

 
    Serdecznie pozdrawiam i przepraszam, że w tym roku już teraz ogłaszam wakacje, ale obiecuję, że we wrześniu pojawi się dużo nowych zaskakujących ciekawostek nad którymi obecnie pracuję.
                                                         
                                                                                        Pozdrawiam Jacek

piątek, 21 czerwca 2019

Parafia w Godziszce cz. 4




Sprawy powstania nowej parafii nabrały jeszcze bardziej przyspieszenia w związku z pismem jakie przyszło z Konsystorza Biskupiego w Krakowie. Kuria zapowiada, przydzielenie kapłana zaraz po tym jak na terenie gminy powstanie dom mieszkalny dla księdza. 24 lipca 1921 roku o treści pisma Komitet poinformował naczelnik gminy Jan Olek. Zebrani po krótkiej dyskusji uchwalili jednomyślnie budowę plebani.
15 sierpnia 1921 roku Komitet w Kalnej zebrał się i podsumował oszczędności. Stan kasy opiewał na 2217 m 75 f.
27 listopada 1921 odbyło się wspólne posiedzenie mieszkańców gminy Godzisza i Kalna. Zebraniu przewodniczył Szymon Zątek, a uczestniczyli w nim nie tylko członkowie Komitetu, ale również naczelnicy tych gmin Jan Olek i Michał Jakubiec. Ustalono, że do Kurii metropolitalnej uda się delegacja, w celu omówienia  tzw. konkurencji dla nowo powstającej parafii. W skład delegacji wszedł naczelnik z Kalnej Michał Jakubiec, oraz Szymon Zątek i Michał Jakubiec ( z Godziszki nowej nr 6).  na tym samym zebraniu ustalono zakup przyborów kościelnych miedzy innymi baldachim za 75 tysięcy i ornat czerwony za 4450 tysięcy. Środki na ten cel postanowiono uzyskać ze zbiórki. Tym razem uchwalono zebrać po 300 mk z 1 morgii i 100 mk z numeru, a wszystko zbierać w 4 ratach. Na ten sam cel postanowiono 4 grudnia, że w okresie Bożego Narodzenia przeprowadzona zostanie kolęda po Godziszce i Kalnej.

11 grudnia 1921 roku w kolejnym posiedzeniu Komitetu brali udział: Szymon Zątek, Jan Marek (nr 56), Wojciech Janica, Józef Kubica, Michał Jakubiec (nr 5), Jan Marek (nr 3) Jan Olek, Michał Jakubiec (nr 6), a z Kalnej Wojciech Konior. Tym razem wybierano grabarza i wyznaczano taksy jakie będzie on pobierał. Grabarzem został Michał Pawlik zamieszkały pod numerem 35. Wykopanie dużego grobu wyceniono na 1500 Mp., a małego 400 Mp. Całkowita zaś opłata za miejsce (500 Mp) wraz z opłatą na kościół (500 mp) wynosiła od dużego grobu 2500 Mp, a małego grobu 750 Mp.
Budowa Plebani nie była łatwym zadaniem, a dodatkowo pochłaniała nie małe środki, dlatego szukano ich wszędzie. Ostatecznie 2 lutego 1922 na zebraniu powzięto decyzję, aby zapożyczyć się u zamożniejszych mieszkańców. Na tym też spotkaniu kilku gospodarzy przekazało dary na budowę domu mieszkalnego dla księdza. Wśród ofiarodawców byli: Józef Paluch (nr 34), Jan Marek (nr 56), Józef Wajdzik (nr 79), Marcin Pietraszko (nr.6), Kazimierz Kopaczka (nr 32), Józef Kubica 9 nr 46), Józef Janica (nr 42).
    Nie wszystko jednak szło tak dobrze, oto okazało się, że doszło do nadużyć, przy zakupie drzewa na budowę plebani, z tego powodu, z przewodniczącego komitetu budowy musiał ustąpić Szymon Zątek. Od tego momentu komitetowi przewodzi Józef Kubica.
Początki życia parafialnego w Godziszce

Bardzo trudno odtworzyć w pełni życie i powstanie parafii w Godziszce ze względu na to, że kronika prowadzona bardzo sumiennie przez ks. Józefa Komendera została zrabowana w 1945 roku przez Niemców. Z tego powodu głównym źródłem wiedzy o dziejach parafii stają się pomocnicze księgi, ogłoszenia parafialne i pojedyncze zachowane dokumenty. Nie zachowała się żadna relacja z przejęcia parafii. Pewnym jest to, że ks. Józef na pewno przybył tu na stałe przed niedzielą 15 kwietnia 1923, gdyż w księdze ogłoszeń jako pierwsze zdanie wpisuję: „Podziękowania za przyjęcie tym wszystkim, którzy dzień przyjazdu Księdza uważali za święto dawno wyczekiwane”. Ustala porządek odprawiania nabożeństw. Suma w niedziele i święta o 10, a nieszpory o 14,30. Chrzty po sumie, a w dni powszednie Msza święta będzie o 6,30, natomiast kapłan będzie oczekiwał na chętnych do spowiedzi codziennie od godziny 6 rano.
Równocześnie dochodzi do poszerzenia Komitetu Kościelnego. Na zebraniu odbytym w domu Józefa Kubicy, wybrano 40 osób. 13 z Godziszki starej, 8 z Godziszki nowej, 9 z Godziszki wilkowskiej i 10 z Kalnej. Do ścisłego kierownictwa wybrano następujące osoby. Z Godziszki starej: Jana Kubice i Jana Marka, z Godziszki nowej Jana Jakubca, Jana Nikla, z Godziszki wilkowskiej Józefa Kubica i Wojciecha Jania, z Kalnej Michała Jakubiec, Romana Hadydnia.

piątek, 14 czerwca 2019

Parafia w Godziszce cz. 3

Początki budowy kościoła w Godziszce

  Fundamenty pod kościół w Godziszce zostały wylane, jak wspominają mieszkańcy już w 1914, jednak wybuch wojny zatrzymał budowę. Z tego powodu na długie cztery lata musiano odstąpić od wszelkich prac.
O tym, jak tragiczny był czas wojny, pośrednio opowiadają lakoniczne listy strat. Oto ci, których z tej miejscowości na nich umieszczono.

Godziszka:

1914
Jakubiec Jan, (brak), Inft., k.k.LIR nr 31, 11. komp. Ranny.


1915
Cader Paweł, (1895) Inft., IR nr 56, 2. komp. Ranny
Cymbala Józef, (1890), Inft., IR nr 56, 13. komp. Ranny. 
Czader Michał, (1883), Inft., IR nr 56, 16. komp. Ranny.
Dypczak Józef, (1895), Inft., IR nr 56, 8. komp. Ranny.
Frysz Jan, (1895), Inft., IR nr 100, 16. komp. Ranny.
Gluza Michał, (brak), Gerf., k.k.LIR nr 31, 3. komp. Ranny.
Januła Jakub, (1891) Gefr. IR Nr. 56, 14. Komp. Ranny.
Janula Michał, (1887)Infr. IR Nr. 56, 15. Komp. Ranny.
Kosiarz Alojzy, (1892), Inft., IR nr 56, MAG. IV. Ranny.
Kubica Stefan, (1890), Gefr., IR nr 56, 1.komp. W niewoli.
Laszczak Michał, (1891), Inft., IR nr 56, MGA I, Ranny.
Mędrzak Józef, (1890), Gefr. IR nr 56, 9. komp. Ranny.
Świerczek Andrzej, (1895), Inft., k.kLIR nr 31, 5. komp. Ranny.

1916
Cymbala Józef, (1890), Inft., IR nr 56, 13. komp. Ranny.
Kufel Michał, (1870), Trainsold, TranDiw nr 1, zmarł 29.05.1916.
Pawlik Jan, (1885), ResInft., IR nr 20, 4. komp. W niewoli, Tomsk, Rosja.

1917
Frydel Jan, (1896), Inft., IR nr 56, 15. komp. Ranny.
Jakubiec Jan, (1896), Inft., IR nr 56, 1. komp. Ranny.

Kalna


1914
Kastura Michał, (1880), Gefr., IR nr 56, 10. komp. Ranny.

1915
Kosarz Karol, (1882, Inft., IR nr 56, 14. komp. Zginął 22.10.1914.
Kubica Michał, (1895), Inft., IR nr 56, 2. komp. Ranny.
Pietraszko Anastazy, (1884), Inft., IR nr 56, 1 komp. Zginął 23.11.1914.
Sanetra Jan, (1892), Inft. IR nr 56, 14. komp. Ranny.
Stetz Aleksander, (1888), Inft., k.k.LIR nr 31, 9. komp. Ranny.
Stec Jan, (1887), Inft.,, IR nr 56, 10. komp. Zginął 21.03.1915.
Urbański Rudolf, (1887), Inft., IR nr 56, 2. komp. W niewoli.

Kalna:

1917
Adamus Jan, (1986), LstInft., IR nr 56, 15. komp. Zginął 19.01.1917.
Nikiel Jan, (brak), Inft. IR nr 56, 10. komp. Ranny.
Sanetra Jan, (1892), Inft. IR nr 56, 15. komp. Ranny.

1918
Czadr Karol, (1884), LstInft., IR nr 90, W niewoli, Taschtent, Rosja.


Apostolstwo Modlitwy


Na terenie Godziszki w 1916 roku mocno działało Apostolstwo Modlitwy a jego zelatorem był Stefan Pawełek.  Apostolstwo modlitwy, które powstało w połowie XIX wieku prowadziło wiele różnych form działalności jedną z nich było szerzenie kultu Serca Pana Jezusa w Rodzinach. Z czasem Kult Serca Jezusa rozpowszechnił się i stał się prawie że oddzielną organizacją. Dlatego też z czasem doszło do ponownego scalenia tej organizacji, co potwierdza dyplom dla Apostolstwa Modlitwy z 1 lipca 1925 roku.  Kolejne potwierdzenie funkcji przewodniczącego tej organizacji dla Stefana Pawełka odnajdujemy w 20 marca 1928 roku.


Po przerwie ruszyła budowa


Wszystko wskazuje, że na początku XX wieku, również na terenie Godziszki zawiązał się Komitet budowy kościoła. Początkowo miała to być kaplica. Budowę, jak już wspomniano wcześniej rozpoczęto w 1914, staraniem tutejszych mieszkańców. Do dzisiaj zachowała się Księga Uchwał Komitetu Kościelnego i ogólnych zgromadzeń mieszkańców gminy Godziszki w sprawie Kościoła w Godziszce.  Niestety jednak pierwsze 10 stron nigdy nie zostały ... zapisane! Prawdopodobnie, pierwsze protokoły były spisywane na kartkach, a gdy zakupiono już odpowiednią księgę pozostawiono miejsce, na ich wpisanie. To jednak nigdy nie nastąpiło, z tego powodu wspomniana księga zaczyna się od 1919, kiedy to kościół w stanie surowym jest już wybudowany!

16 marca 1919 odbyło się spotkanie z udziałem naczelnika gminy Godziszka Jana Olka oraz radnych: Szymona Zątka ( w oryginalnym zapisie występuje ona jako Szymun- przy. JK), Jana Palucha, Jana Pawlika, Michała Ziajka, Antoniego Porębskiego, Michała Janicy, Wojciecha Janicy i Józefa Janicy. Przewodniczącym obrad był naczelnik Jan Olek, a sekretarzem Antoni Stachowski. 
Podczas zebrania powzięto uchwałę odnośnie budowy płotu wokół kościoła. Większością głosów zdecydowano, że pracę rozpoczną się niezwłocznie, a do ich wykonania mają się kolejno zgłaszać poszczególni mieszkańcy. Ustalono, też, że kiedy starsi nie będą mogli przybyć to w ich zastępstwie może zgłosić się ktoś inny, ale nie może to być dziecko. Gdyby zaś obowiązki zawodowe uniemożliwiły przybycie, osoba wyznaczona miała zapłacić taksę w wysokości 6 koron.
    Kolejnymi punktami obrad były sprawy gruntowe. Kościół został wzniesiony na gruncie Agnieszki Konior jednak, aby gmina mogła „otrzymać” księdza musiała mieć plebanie. Członkowie komitetu postanowili przypomnieć ofiarodawcom złożone wcześniej deklaracje na rzecz przekazania gruntu pod budowę domu parafialnego. Równocześnie naczelnik gmin, poinformował zebranych, że Teresa i Szymon Zątek, postanowili przekazać „11 zagonów gruntu pod cmentarz rzymskokatolicki z zastrzeżeniem, iż  do innych celów grunt ów nie będzie użyty”. Niestety powiatowy lekarz, do którego należała decyzja lokalizacyjna, nie wyraził zgody, na tę parcele. W jego opinii, na ten cel,  najbardziej nadaje się działka należąca do Jana Kufla, dlatego upoważniono Komitet Kościelny do tego, aby rozpoczął negocjacje z jej właścicielem. Nie wiadomo jak toczyły się rozmowy z właścicielem i na jakich warunkach doszło do porozumienia, bowiem w Księdze Uchwał pozostały dwie puste strony, na opisanie tych wydarzeń. Z wyblakłego jednozdaniowego roboczego zapisu poczynionego ołówkiem, możemy jedynie wywnioskować, że Komitet spotkał się 12 października 1919 roku i zatwierdził uchwałę dotyczącą cmentarza.
    Prace nad zagospodarowaniem świątyni postępowały dalej. 15 lutego 1920 Komitet podpisał umowę z Józefem Jaskiem na wykonanie 12 ławek zwykłych w stylu gotyckim i dwie kolatorskie za sumę 5740 koron, oraz konfesjonału za 1600 koron. Zgodnie z umową konfesjonał ma zostać dostarczony do 15 marca, a ławki do 1 kwietnia 1920 roku.

    W tym samym roku 12 września Komitet podpisał umowę ze Stanisławem Jarząbkiem z Kęt na wykonanie ozdobnej „Kazalnicy” (ambony). Rzeźbiarz zobowiązał się ją wykonać do końca października za sumę 3200 marek. Komitet natomiast będzie go wypłacał po 600 marek tygodniowo i dodatkowo zapewni mu odpowiednie materiały i kwaterę na czas pobytu w Godziszcze.  Podczas pobytu w Godziszce rzeźbiarz mieszkał u Józefa Olka pod numerem 19. „Józef Olek da życie i kwater dla wyżej spomnianego za cenę 400 marek tygodniowo bez niedzieli”, a Komitet wspomoże go dostarczając mąkę i cukier. 
15 lutego 1920 roku wybrano nowy zarząd Komitetu Kościelnego w Kalnej. Przewodniczącym został Jan Cader, a jego zastępcą Jan Kanik,  członkami są: Michał Jakubiec, Wojciech Konior i Marin Leja sekretarz.
    Kolejną inicjatywą Komitetu było zakończenie budowy ogrodzenia wokół kościoła, kaplicy i cmentarz. Koszt wyniósł 20.000 marek. Zebrani 19 czerwca 1921roku pod przewodnictwem Stanisława Zątka, członkowie Komitetu: Jan Marek, Józef Kubica, Wojciech Janica, Michał Jakubiec i Jan Marek zapoznali się z wykonanymi pracami, oraz podjęli uchwałę o zakupie ornatu, kapy, krzyża i latarni procesyjnej. Uchwalono „złożyć po 100 Mk z 1 morgi gruntu i z numeru 100 Mk”. Jednak do wspomnianych zakupów nie doszło, gdyż 10 lipca Komitet postanowił zmienić cel zebranych środków. Okazało się, że istnieje realna szansa usamodzielnienia się parafii i to w krótkim czasie, dlatego postanowiono zebrane środki 60 000 Mk przekazać na budowę plebanii, a „przybory kościelne nie zakupować, aż przyszły ksiądz obejmie prace tutejszym Kościele”.

wtorek, 11 czerwca 2019

Gość Oczekiwany w Łodygowicach

„Gość oczekiwany” to obraz dramatu, jaki codziennie i na całym świecie, rozgrywa się pomiędzy Bogiem a ludźmi. Bóg nieustannie przychodzi do ludzi oferuje im Siebie i Swoją pomoc, a tylko od człowieka zależy czy z Jego oferty skorzysta.
A oto kilka zdjęć z adaptacji tego dzieła wykonaniu mieszkańców Łodygowic w reżyserii Eugeniusza Jachyma.





















poniedziałek, 10 czerwca 2019

Nasi Przodkowie i my

 Pietrzykowice 8.06.2019


W 1968 roku Trubadurzy śpiewali:
Znamy się tylko z widzenia
A jedno o drugim nic nie wie
Przez ulicę szeroką jak rzeka
Uśmiechamy się czasem do siebie, do siebie


Pozornie znacie się państwo dobrze, a jednak ilu z was wie, że:


Ryszard Bachniak ma kilkaset aparatów fotograficznych


Że Józef Fijak otrzymał Krzyż Virtuti Militari


Że Stanisław Furtak posiada prawdziwy skansen polskiej wsi


Że pułkownik Franciszek Raczek walczył w 2 Dywizji Strzelców Pieszych m.in. we Francji w 1940r. Był wzorowym dowódcą u generała Stanisława Maczka,

a jego syn Stanisław walczył pod Monte Casino.



że Zdzisław Bachniak potrafi dzięki drzewa genealogicznym przenieść państwa rodzinę kilka wieków wstecz


Jacek Pilarski za pracę na filmem Księgą Dżungli został uhonorowana nagrodą Amerykańskiej Akademii Filmowej w 2017.



Kto wie, że Alojzy Wolny miał 6 synów i wszyscy służyli w wojsku



Ilu z państwa ma świadomość że to pan Adam Ząbek, był odpowiedzialny za bezpieczeństwo ojca świętego podczas wizyty w naszym regionie.

Mógłbym tak wymieniać i wymieniać, ale to wszystko znajdziecie w książce.
To tylko kilka ciekawostek z życiorysów zebranych w naszej publikacji.
Ma ona swoją specyfikę i wartość
Jest stworzona na zasadzie angielskiej: Kto jest kim dlatego znajdziecie tu państwo wiele ulotnych chwil czasami podniosłych jak wizyta kardynała Adama Sapiechy,

Czasami smutnych jak pogrzeb byłego posła Pana Ludwika Sanetry,

Przewijają się tutaj scenki rodzajowe z życia wsi i jej mieszkańców,








Swoich krajanów możecie zobaczyć jak pracowali, jak was reprezentowali




Możecie przypomnieć sobie rodzinne chwile jak choćby ślub Pani Marii Pyrek, która zawsze ochoczo przychodziła na nasze spotkania udzielała rad dzieliła się swoją wiedzą, i wybaczała nawet gdy ograniczaliśmy zawartość jej tekstów.

Nawiasem mówiąc w naszym zamyśle miało być ich 40, a ostatecznie mamy ich ponad 90!!!

Oprócz tych chwil podniosłych mamy też choćby takie archiwalne zdjęcia jak tutejsza drużyna piłkarska w nienagannych sportowych strojach.


W tej różnorodności przyjęliśmy jedną podstawową zasadę bez upiększania i wszystko ma być po prostu autentyczne.


Tak chciało Stowarzyszenie Absolwentów i Przyjaciół Zespołu Szkół imienia Jana Pawła II w Pietrzykowicach, które zaprosiło mnie do współpracy


Wyłoniło też niesamowity zespół redakcyjny w składzie:
Zespół redakcyjny: Ryszard Bachniak, Zdzisław Bachniak, Piotr Białek,
Stefan Górny, Stanisław Furtak, Małgorzata Juraszek, Józef Masny,
Benedykt Midor, Czesław Konior, Danuta Ostrowska, Czesław Wandzel,
Adam Ząbek.
To oni wprowadzali mnie w czasami w trudne i delikatne stosunki między ludzkie na terenie wsi.

Dziękując wszystkim za okazane wsparcie i pomoc, przeprasza, jeżeli pomimo starań coś nam umknęło.

Trudno w 15 minut ująć to nad czym pracowaliśmy przez rok wspólnie i przekazać Państwu to co udało się nam ustalić dlatego dzisiaj pozwoliłem sobie na subiektywny krótki przegląd wybranych wydarzeń

Na koniec moja refleksja. Oto nie dbamy o to co dzisiaj, a przecież to nasze dzisiejsze spotkanie juto będzie już częścią historii. 

Rok temu o tej porze nikt nie przypuszczał, że teraz nie będzie już z nami doktora Bronisława Łopatki  (zmarł 18.10.2018r.). I chociaż to smutne wartość tej publikacji będzie rosła wraz z upływem czasu.

W publikacji Nasi Przodkowie i My uchwyciliśmy niewielki szkic z życia Pietrzykowić. Mam nadzieję, że będzie to zaczyn do następnych podobnych działań

Dziękuję i pozwólcie że zakończę to wszystko słowami Ks. Jana Twardowskiego
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy....