poniedziałek, 31 sierpnia 2015
piątek, 28 sierpnia 2015
Stadt Theater in Bielitz cz. 16.
Z Wiednia do Bielska,
czyli skąd wziął się przydomek mały Wiedeń
czyli skąd wziął się przydomek mały Wiedeń
Przyzwyczailiśmy się już do tego, że Bielsko było nazywane małym Wiedniem. Jedną z przyczyn tego stanu rzeczy były jego związki kulturalne ze stolicą. Kontakty osobiste bielskich fabrykantów, którzy często załatwiali interesy w Wieniu, znacząco wspierały działania kulturalne w Bielsku.
Na początku grudnia na zaproszenie dyrektora Wolfa wystąpił w teatrze tenor Mark Alsieri. Jego sprowadzenie wymagało specjalnej zaliczki w wysokości 100 fl.
Początek 1892 roku na scenie w Bielsku był bardzo różnorodny. Jednak marzec znowu mógł być powodem do zadowolenia dla dyrektora Wolfa. W jego teatrze zagościła nie tylko wielka literatura, ale i dużo pikanterii.
1 marca odbyła się premiera opery Conradina Kreutzera pt. „Das Nachtlager in Granada” (Nocny obóz w Grenadzie). Opera ta pomimo zmiany upodobań widzów przez pół wieku nie schodziła ze scen teatralnych Europy.
Aby realizować swoją wizję artystyczną, dyrektorowi potrzebne były środki. Dzięki własnej zaradności i wsparciu komitetu teatralnego udało się mu zdobyć dofinansowanie w wysokości 3000 fl. od Miejskiej Kasy Oszczędności. Postanowił też zawalczyć o nową kategorię widzów, którzy do tej pory teatr omijali dużym łukiem, widząc w nim jaskinię rozpusty. To dla nich właśnie sprowadził w okresie Wielkiego Postu sztukę Antoniego Freitaga pt. „Golgota”, którą wystawiono 4 marca. Wszystko wskazuje jednak na to, że ta jednorazowa próba pozyskania tego widza się nie powiodła, gdyż kolejnych przedstawień tego typu nie było, a za to pojawiły się widowiska niosące zupełnie inne treści...
Głównym sponsorem mojej książki jest firma Bielmar, a promocja jej
przewidziana jest na wrzesień 2015. Już teraz zapraszam !!!
środa, 26 sierpnia 2015
wtorek, 25 sierpnia 2015
poniedziałek, 24 sierpnia 2015
Stadt Theater in Bielitz cz. 15.
Kontrolowany skandal,
czyli jak wzbudzić zainteresowanie teatrem
czyli jak wzbudzić zainteresowanie teatrem
Co jakiś czas, aby wzbudzić większe zainteresowanie teatrem, dyrekcja dopuszczała do tzw. kontrolowanego skandalu. Przykładem może być komedia dr Markusfelda pt. „Sein Concipient” (Jego koncept).
Treść tej tendencyjnej sztuki była wcześniej znana i wywołała liczne dyskusje prasowe, nie trzeba więc jej było specjalnie reklamować. Wystawienia jej żądała partia fabrykantów i niektórzy członkowie Rady Miejskiej Bielska. W tych okolicznościach 14 lutego 1891 roku doszło do premiery. Teatr był wypełniony do ostatniego miejsca, publiczność żywo reagowała na to, co się działo na scenie. Jednak gdy przedstawienie się skończyło, wśród publiczności ujawniła się zdecydowana różnica zdań. Jak donosiła w recenzji „Silesia”, doszło do „demonstracji w teatrze”. Widzowie siedzący w lożach i na parterze klaskali z uznaniem, a tłum na galeriach wyciem i gwiazdami wyrażał swoją dezaprobatę. Pomimo tego tumultu autora sztuki kilkakrotnie wywoływano przed scenę. Duży artykuł na temat jego przedstawienia odnajdujemy w następnym wydaniu gazety.
Głównym sponsorem mojej książki jest firma Bielmar, a promocja jej
przewidziana jest na wrzesień 2015. Już teraz zapraszam !!!
poniedziałek, 3 sierpnia 2015
Subskrybuj:
Posty (Atom)