Na obu zdjęciach Wiktor Kopeć z Ligoty
środa, 30 maja 2018
Żołnierze z I wojny światowej cz.3
Serdecznie pozdrawiam i zachęcam kolejny raz Państwa do wysyłania zdjęć
uczestników I wojny światowej z naszego regionu. Przygotowuje na tę okoliczność
publikacje. Jeżeli chcieliby Państwo, aby wasz dziadek się w niej znalazł to proszę
prześlijcie, a ja nie tylko zamieszczę w książce, ale w miarę posiadanych
informacji, powiem, gdzie wasz przodek służy, czy był ranny i jaki miał stopień.
wtorek, 29 maja 2018
poniedziałek, 28 maja 2018
Selma Kurz Słowik z Bielska i Białej cz. 5.
Wiedeń – miasto artystów i marzeń,
czyli pierwsza wizyta w stolicy
Gdy panna Kurzówna cieszyła się ze swojej lokalnej sławy, nauczyciel był pełen wątpliwości. Te rozterki wiązały się z jej przyszłością. Jego serce i słuch oraz wyobraźnia mówiły, że ma oto przed sobą wielką śpiewaczkę operową. Jednak jako człowiek doświadczony wiedział, że najpiękniejszy głos w Bielsku nie oznacza równocześnie wyjątkowości w Wiedniu. Aby pozbyć się wątpliwości, postanowił skonsultować się z profesorem Josefem Gänsbacherem. Wybór oceniającego jasno pokazuje, że kantor Ignacy nie chciał taniego poklasku. Profesor Gänsbacher był jednym z najbardziej szanowanych trenerów wokalnych, a od 1863 roku pracował jako nauczyciel śpiewu w Konserwatorium Towarzystwa Przyjaciół Muzyki w Wiedniu. Goldmann zwrócił się do niego z prośbą o konsultację, opisując przy okazji niełatwą rodzinną sytuacje Selmy.
Profesor z Wiednia, który w lipcu 1891 roku odpisał na list z Bielska, mówiąc jak najbardziej delikatnie, chciał odwieść kantora od roztaczania mglistych nadziei przed biedną dziewczyną z dalekiego Bielska. Wprawdzie zaprosił ją 19 września na egzamin, ale w drugiej części listu wyraźnie dawał do zrozumienia, co myśli o podjęciu tego typu studiów przez młodą osobę niemającą solidnego wsparcia finansowego. „Zachęcając”, podkreślał, że studia są długie i trudne. Nie dają żadnej gwarancji pracy, a na dodatek są bardzo kosztowne. Do czesnego za szkołę dochodzą niemałe środki na utrzymanie w stolicy, a do tego ubrania i stroje estradowe, które też do tanich nie należą. Jak widać, doświadczony profesor bez owijania w bawełnę przedstawił trudne realia.
Można by się zezłościć na starego profesora za zniechęcanie, gdyby nie fakt, że proza życia była nieubłagana. Oto wyjazd planowany na wrzesień nie doszedł do skutku, gdyż... nie było pieniędzy na podróż. Przesłuchanie przesunięto na październik, a poczciwy Goldmann poszedł na „żebry”.
Z pomocą przyszła społeczność żydowska w Bielsku i farbiarz tkanin Rudolf Kestel. Tak zmotywowani Selma i Goldmann udali się koleją do Wiednia. Była to pierwsza w życiu podróż Selmy rozpoczynająca się z bielskiego dworca.
Profesor wysłuchał jej śpiewu, a później odbył rozmowę z Goldmannem, kantorem z Bielska. W pierwszych słowach stwierdził, że jej głos jest bardzo dobry, ale podobnych można w samym Wiedniu znaleźć kilka... zaś biorąc pod uwagę fakt, że nie ma środków, by studiować, należy ten pomysł... zarzucić. Tego surowego osądu młoda śpiewaczka z Bielska, siedząca w sąsiednim pokoju, na szczęście nie słyszała. Tymczasem Goldmann nie odpuszczał. Przekonywał, prosił, błagał i... dopiął swego. Sam profesor Josef Gänsbacher napisał jej list polecający, stwierdzający, że ma talent i warto jej pomóc. Kantor Ignacy wiedział, że tylko taki list może otworzyć drzwi poważnych darczyńców, którzy mogliby sponsorować jej studia. W drodze powrotnej Selma widziała już siebie na największych scenach operowych, a jej mentor modlił się o znalezienie fundatora.
czwartek, 24 maja 2018
Żołnierze z I wojny światowej
Serdecznie pozdrawiam i zachęcam kolejny raz Państwa do wysyłania zdjęć
uczestników I wojny światowej z naszego regionu. Przygotowuje na tę okoliczność
publikacje. Jeżeli chcieliby Państwo, aby wasz dziadek się w niej znalazł to proszę
prześlijcie, a ja nie tylko zamieszczę w książce, ale w miarę posiadanych
informacji, powiem, gdzie wasz przodek służy, czy był ranny i jaki miał stopień.
Ignacy Handzlik - Pisarzowice
środa, 23 maja 2018
wtorek, 22 maja 2018
Selma Kurz Słowik z Bielska i Białej cz. 4.
czyli pierwszy krok do kariery
Najpiękniejszym i najważniejszym obiektem żydowskim w Bielsku była publiczna synagoga gminna zwana tutaj „templem”. Obiekt postanowiono wznieść u zbiegu głównych ulic miasta, na rogu Kaiser Franz Josefstrasse, Schulgasse i Elisabethstrasse (dzisiaj ul. 3 Maja, H. Sienkiewicza i A. Mickiewicza). Realizację powierzono 7-osobowemu komitetowi, na którego czele stanął dr Adolf Engelsmann.
Budowę nowej synagogi prowadził w latach 1880–1881 Emanuel Rost pod nadzorem bielskiego architekta Karola Korna.
Koszty budowy wyniosły 93.800 florenów i pokryte zostały z emisji specjalnych obligacji oraz z wolnych datków. W synagodze śpiewał wielowyznaniowy chór, którego dyrygentem często był chrześcijanin. Bielscy Żydzi starali się jednak o zgodę na zainstalowanie w synagodze organów, gdyż stały chór śpiewaków był kosztowny, a jak twierdzili w listach do cesarza, chcieli się odróżnić od ortodoksyjnych współbraci z Galicji. Bogaci, znacznie już zintegrowani z niemiecką kulturą bielscy Żydzi wcześnie opowiedzieli się za tzw. „uregulowaną liturgią”, zmodernizowaną wersją żydowskiego kultu, która dopuszczała kazania w języku niemieckim. Nie była to radykalna reforma, jaką proponowały niektóre środowiska żydowskie w Niemczech, ale umiarkowany tzw. „ryt wiedeński”. Propagował go Izaak N. Mannheimer, kaznodzieja przy synagodze w dzielnicy Wiednia Seittenstetten, u którego boku działał reformator śpiewu synagogalnego Salomon Sulzer (1804–1890). Chrześcijanin jako organista to nie była jakaś tutejsza fanaberia, ale wynikało to również ze względów praktycznych i wyznaniowych, bowiem Żyd nie mógł grać na organach w szabat, bo wtedy wyznawcy judaizmu muszą stosować się do zakazu wykonywania jakiejkolwiek pracy.
Synagogę bielską wzniesiono w stylu neoromańsko-mauretańskim z dwiema ośmiobocznymi wieżami i attyką od strony ulicy, główne wejście znajdowało się od ul. Elżbiety (ob. S. Mickiewicza). Wysokie wieże i wyniosłe kopuły synagogalne poczynają tworzyć ważny współczynnik panoramy miejskiej. W każdą sobotę organizowano tu koncerty. Taka otwarta społeczność z wielkimi aspiracjami muzycznymi poszukiwała do swojego chóru dobrych głosów.
poniedziałek, 21 maja 2018
Noc Archiwum,. BWA i Muzeum w Bielsku-BIałej
19 maja odbyła się Noc Muzeów w Bielsku-BIałe. Oto kilka zdjęć z Archiwum, BWA i Muzeum HIstorycznego.
Archiwum
BWA
Muzeum Historyczne
Archiwum
BWA
Muzeum Historyczne
piątek, 18 maja 2018
czwartek, 17 maja 2018
Selma Kurz Słowik z Bielska i Białej cz. 3.
Życie wśród trumien,
czyli przeprowadzka z Białej do Bielska
Jej ojciec Wilhelm był niewysokim, małomównym człowiekiem, który trudnił się produkcją i naprawą parasoli. Mój ojciec był prawie ślepy. Kiedyś cegła spadła mu na głowę i to stało się przyczyną jego ślepoty. (...) Kiedy miałam dziesięć lub jedenaście lat, jechałam na rynek, aby pomóc ojcu w sprzedaży parasoli. Pomimo trudów w noc poprzedzającą wyjazd nie mogłam się doczekać tych podróży, taka byłam szczęśliwa i zadowolona, że mogę pomóc –wspominała Selma Kurz. Zajęcie ojca, zapewne ciekawe, było niestety sezonowe i mało płatne, z tego powodu ciężar finansowy utrzymania rodziny spoczął na matce.
Ernestyna, matka Selmy, była przeciwieństwem ojca. Energiczna, dużych rozmiarów kobieta, której nigdy usta się nie zamykały, bowiem, jak wspominają ją znajomi, albo mówiła, albo się śmiała. To ona zarabiała jako rękodzielnik i sprzątaczka, a po pracy... zarządzała domem. Taka symbioza rodziców doskonale wpływała na atmosferę i harmonię domową, chociaż sytuacja materialna rodziny była kiepska.
Duchowe rozterki,
czyli jak klaps zmienił bieg historii
Selma śpiewała dużo i chętnie, jednak początkowo prawie nikt nie zwracał uwagi na jej piękny głos. Może poza dwoma rzemieślnikami. Wspomnianym już wcześniej trumniarzem i mistrzem ze szwalni. Jednak obaj mieli różne oczekiwania. Stolarz Stoklassa prosił, aby ze względu na rodziny zamawiające trumny śpiewała głośno tylko spokojne i poważne utwory. Natomiast właściciel szwalni chciał, aby śpiewała wesołe i rytmiczne piosenki, gdyż zauważył, że wtedy wszyscy szybciej pracują!
Subskrybuj:
Posty (Atom)