środa, 27 lutego 2019

Droga do Niepodległości mieszkańców powiatu bielskiego cz. 15



Ostatni rok przed wojną
Aby w pełni zrozumieć lokalne uwarunkowania, warto pokazać, co działo się na omawianym terenie na kilka miesięcy przed wojną.
Szczyrk, Meszna, Bystra i Buczkowice były ulubionymi miejscowościami turystów i zawodników uprawiających sporty zimowe. „Illustriertes (Österreichisches) Sportblatt“ zamieściła fotoreportaż z odbywających się tam zawodów.

    W tym czasie w sąsiednich Wilkowicach 15 lutego 1914 została otwarta Czytelnia TSL. Książek do biblioteki dostarczyło Koło TSL w Białej, sprawą na miejscu zajęło się grono nauczycielskie, zwłaszcza p. kierownik Krzemień. TG „Sokół” zorganizowało bale karnawałowe, aby zdobyć pieniądze na drużyny polowe. Takie bale odbyły się 21 lutego w Białej, w Domu Towarzystwa Zaliczkowego przy placu Franciszka, oraz w Bujakowie.

W zarządzie TG „Sokół” w Bielsku zaszły zmiany personalne. W poprzednim miesiącu odbyło się w sali Domu Polskiego na Blichu walne zgromadzenie TG „Sokół” w Bielsku. Prezes druh Podgórski w przemówieniu wstępnem zcharakteryzował prądy ożywiające Sokolstwo w ostatnim roku, kiedy to z powodu grożącej wojny ogólno europejskiej — i naród polski począł się przygotowywać, aby go wypadki, któreby się na obszarze dawnej Rzeczypospolitej odgrywały, nie zaskoczyły nieprzygotowanego. Ze spraw dotyczących wzrostu gniazda bielskiego, podniósł, że rok sokoli był rokiem krytycznym, gniazdo straciło sporo członków, ale stało się to z zyskiem dla idei sokolej, bo oto druhowie ustępujący stali się ośrodkiem dla nowych gniazd po wsiach powiatu bielskiego. W roku 1913 powstały w ten sposób kosztem gniazda w Bielsku gniazda w Pisarzowicach, Bujakowie, Kozach, Międzybrodziu lipnickiem, Łodygowicach.

„Ojcze nasz” tylko po niemiecku...

W tym czasie nacjonaliści niemieccy postanowili przykręcić Polakom kolejną śrubę. Bialska Rada Miejska zarządziła: Nauka religii ma być udzielana w szkołach miejskich w Białej wyłącznie w języku niemieckim. Uchwała ma być w drodze urzędowej zakomunikowana katechetom, a wykonanie uchwały poruczone władzom szkolnym. Ta kuriozalna uchwała hakatystycznej Rady Miejskiej w Białej wywołała niesłychane oburzenie polskiej ludności na kresach zachodnich. Niemiecka „Silesia” uznała ją za normalność, natomiast „Przyjaciel Ludu”, zamieszczając artykuł o uchwale, zatytułował go wymownie: „Hydra niemiecka w Galicji”.
Przerażające jest to, że radni bez ogródek przyznali się do tego, co wcześniej starali się ukrywać - że ich szkoła jest narzędziem germanizacji. Dali tym dodatkowy argument Polakom, którzy mogli teraz śmiało używać hasła: Precz z bialską Wrześnią!. W tych okolicznościach „Silesia” ograniczyła się do stwierdzenia, że Polacy protestują głośno przeciwko nauczaniu ich dzieci wiary „po niemiecku”.
   
I Chrystus musi zmartwychwstać po niemiecku

Germanizacja wkroczyła nawet do kościoła. W kwietniu 1914 roku w Białej Chrystus musiał zmartwychwstać „po niemiecku”. Okazało się bowiem, że kiedy zebrani na procesji rezurekcyjnej Polacy zaśpiewali po polsku „Wesoły nam dzień nastał”, Hakata uznała to wystąpienie za zbrodnię i zaskarżyła Polaków do sądu karnego za zakłócenia nabożeństwa. Przypomnijmy, że działo się to wszystko w Białej, która była częścią Galicji, a językiem urzędowym był w niej język polski! Gazeta podsumowała: Tego jeszcze na ziemi polskiej nie było! .


poniedziałek, 25 lutego 2019

Rok 1918. Lista strat mieszkańców powiatu bielskiego cz. 28




Lista strat 1918r.

Bestwina:
Błaszak Józef, (1894), Jäg., FJB nr 16, Zmarł 8.05.1918.
Lukas Franciszek, (1891), Inft., IR nr 56, Ranny, w niewoli, Moskwa, Rosja.
Luszczak Stanisław, (1894), LstInft., IR nr 56, Ranny, w niewoli, Moskwa, Rosja.

Bestwinka:
Ochman Karol, (1886), ResInft., IR nr 56, W niewoli, Rasjesd, Rosja.
Biery:
Gunia Jan, (1896), LstSapp., SappBaon nr 10, Zmarł 16.10.1917.
Ogrodzki Franciszek, (1886), Jäg., FJB nr 13, 2. komp. Zaginął.
Bronów:
Kucharzyk Franciszek, (1890), LstInft., IR nr 100, MGK, Ranny.
Buczkowice:
Janika Jakub, (1874), LstInft., IR nr 57, W niewoli.
Pawełek Andrzej, (1883), LstInft., IR nr 54, W niewoli, Charków, Rosja.
Rakoczy Jan, (1894), Korp. IR nr 56, 1. komp. Zmarł 19.06.1918.

Bystra:
Kanik Władysław, (1899), Schütze., SchR nr II, Ranny.
Kwaśny Tomasz, (1883), ResTitKorpZugsf., IR nr 93, W niewoli, Rosja.
Wala Jan, (1894), LstSchütze., SchR nr 31, Ranny.
Czaniec:
Kierpec Andrzej, (1899), Kan., k.k.FAR nr 112, Zmarł 3.06.1918.
Kobiałka Józef, (1898), LstSchütze., k.k. SchR nr 31, 11. Ranny.
Koniorczyk Jan, (1891), Inft., k.k.LIR nr 31, 6. komp. Ranny.
Koziel Franciszek, (1898), LstSchütze., k.k.SchR nr 31, 9. komp. Ranny.
Nykiel Felixs, (1896), LstInft., IR nr 56, W niewoli, Sgurowskoje, Rosja.
Spila Józef, (brak), LstInft., IR nr 56, W niewoli, Tcharkassy, Rosja.
Stwora Jan (1886), Gefr., LektroLeft, Zmarł 4.01.1918.
Sudlik Józef, (1874), LstInft., IR nr 56, W niewoli, Kasen, Rosja.
Trojak Jan, (1890), LstInft., IR nr 56, W niewoli Kiew, Rosja.
Trojak Michał, (1893), LstInft., IR nr 56, W niewoli, Bolchow, Rosja.

czwartek, 21 lutego 2019

Droga do Niepodległości mieszkańców powiatu bielskiego cz. 14



Formowanie oddziałów
Pod koniec roku 1911 wszystkie gniazda „Sokoła” przystąpiły do formowania stałych drużyn polowych. „Uwojskowienie Sokoła szło opornie”.
Gniazdo nasze walczyło z wielkimi trudnościami finansowej natury oraz z obojętnością i nieuświadomieniem obywatelstwa patrzącego z uśmiechem politowania na tę pracę, którą uważano wprost za dziecinną zabawkę, wobec czego każdy grosz na cel drużyny stałej trzeba było wprost wyżebrać. Ponadto zaznaczyły się już różnice zdań na polu orjentacji politycznej między drużynami i związkiem strzeleckim.
    Różnice te były bardzo wyraźne. Po pierwsze, Odziały Strzeleckie były bojówkami ściśle związanymi z nurtem robotniczo-socjalistycznym, uważane były wręcz za zbrojne ramię PPS, gdy tymczasem „Sokół”, choć „bezpartyjny”, wyraźnie ciążył do środowisk narodowych i konserwatywnych. „Strzelec” przygotowywał się do walki z Rosją, a „Sokoły” za głównego wroga Słowian uznawały narody germańskie, co uwidoczniło się oficjalnie w 1910 roku podczas uroczystości grunwaldzkich. Nie oznaczało to, iż w „Sokole” nie było zwolenników orientacji austriackiej, jednak dominował duch czysto polski. Te właśnie różnice w sposób zasadniczy zadecydowały o różnym traktowaniu przez władze Austro-Węgier obu organizacji. Trzeba wspomnieć, że „strzelcy” z wyższych szarż, aby awansować w związku, musieli przyrzec, że uznają w przyszłości tylko ten rząd polski za prawowity, który uzna za taki także Polska Partia Socjalistyczna. Pokrewne Drużyny Strzeleckie, chociaż łączyło je ze Strzelcami bardzo wiele, nie wiązały się z jedną konkretną partią i osobą Piłsudskiego.
    W tym samym czasie drużyny sokole przyrzekały tylko walczyć o wolną Polskę. Regulamin powołujący oficjalnie do życia Stałe Drużyny Sokole jasno mówił, że członek SDS nie może być członkiem innej organizacji o podobnym typie, musi wykazywać się szczególnymi walorami i być w pełni dyspozycyjny w stosunku do zwierzchników.
Całą zimę roku 1912 na 1913 poświęcono pracy agitacyjnej i organizacyjnej po wioskach. Dzięki temu działaniu powstały oddziały drużyn polowych w Zadzielu, Czernichowie, Międzybrodziu, Oczkowie, Moszczanicy, Rychwałdzie, Radziechowach, Łodygowicach, Cięcinie, Milówce i Buczkowicach.

Organizacją poszczególnych oddziałów zajęli się weterani z armii C.K., którzy poświęcali dni świąteczne i niedziele na ćwiczenia wojskowe.
Równocześnie przystąpiono do wyekwipowania i uzbrojenia drużyn stałych. Mundury polowe kupowali sobie sami druhowie, natomiast o rynsztunek i broń postarało się gniazdo. Zakupiono kilkanaście karabinów Wendla, kilkadziesiąt karabinów kropaczka  i 3 mannlichery, a po ćwiczeniach drużyn przystąpiono do odbywania ćwiczeń polowych. „Nasza drużyna polowa liczyła już wówczas 150 członków, z czego 80 umundurowanych i uzbrojonych”. W lipcu tegoż roku ogłoszono podział okręgu na drużyny polowe. Żywiec, Buczkowice, Biała, Bielsko, Komorowice należały do XVI drużyny składającej się trzech plutonów. Dwa plutony Sokołów tworzyli członkowie z okolic Żywca i Buczkowic, a nr 3 Sokoły z Białej, Bielska i Komorowic. Ich plutonowym był Władysław Skut, a drużynowym Antoni Bałut z Żywca. W Buczkowicach do SDP należało 20 osób.
Pierwsze większe ćwiczenia, wspólne z drużynami śląskimi, odbyły się w Koniakowie na Śląsku Cieszyńskim w oba dni Zielonych Świąt 1913 r. Następne przeprowadzono 21 września 1913 r. pod Cieszynem, połączono je z festynem i zabawą taneczną. Sokoły po manewrach przemaszerowały do parku Sikory, gdzie zaprezentowano pokazy ćwiczeń wolnych i na przyrządach; odbyły się też zawody w biegach, skokach, rzucaniu oszczepem i dyskiem.

    Późną jesień i zimę 1913/1914 poświęcono na trening przygotowujący kilku druhów do złożenia egzaminu podoficerskiego. Kurs podoficerski trwał 21 tygodni i obejmował 126 godzin lekcyjnych. W czasie tego szkolenia 21 godzin przeznaczano na gimnastykę, 21 godzin na szermierkę na szable i walkę na bagnety, w lecie pływanie, a w zimie narciarstwo.
    Nauczycielami w szkole podoficerskiej byli druhowie Antoni Bałut, Augustyn Kwieciński, Stanisław Majewski, Franciszek Matuszek i Józef Czarnota - wszyscy wysłużeni wojskowi austriaccy. Podczas szkolenia oprócz przysposobienia obronnego kładziono duży nacisk na znajomość historii polskiej i wojska polskiego. 19 stycznia 1914 roku taki kurs dla 22 uczestników rozpoczął się w Białej; wcześniej, 17 stycznia, Kwieciński i Zieliński szkolili 12 kandydatów na podoficerów w Żywcu. Komendantem organizowanego w okresie wakacyjnym kursu oficerskiego został emerytowany podpułkownik austriacki Zygmunt Zieliński.

    Ostatnie większe ćwiczenia XVI Drużyna Polowa Sokoła z Żywca odbyła z drużynami powiatu bialskiego na polach między Łodygowicami a Zarzeczem 14 czerwca 1914 r., w ćwiczeniach wzięło udział ogółem 400 umundurowanych i uzbrojonych druhów. Ćwiczących podzielono na grupę północną (z czerwonymi odznakami na kapeluszach) i południową. W skład grupy północnej wchodziły gniazda: Biała, Bielsko, Bestwina, Bujaków, Brzeszcze, Kozy, Pisarzowice, Jawiszowice, Komorowice. Druhowie z tych gniazd swoje działania rozpoczęli o godzinie 6.20 rano na stacji Bystra-Wilkowice, a ich dowódcą był druh Skut. Grupa południowa złożona z gniazd: Żywiec, Milówka, Cisiec, Zadziele, Radziechowy, Łodygowice, Buczkowice, Rychwałd zebrała się pod kierownictwem druha dr. Kwiecińskiego o 7 rano w sokolni w Żywcu. Po zakończeniu manewrów odbyła się wspólna musztra i o godzinie 11 nabożeństwo. Po południu zorganizowano festyn, na którym druhowie zaprezentowali ćwiczenia wolne.



    27 lipca 1914 roku Komenda Okręgowa w Krakowie wysłała do wszystkich komend miejscowych SDS w Okręgu 1 następujące pismo:
Z powodu naprężonej sytuacji politycznej, która sprowadzić może dalsze konflikty międzynarodowe i starcia zbrojne, wzywa się komendę, aby:
1) Zwoływała częściej swoje S.D.S. do ćwiczeń.
2) Powoływała do nich doraźnie nawet innych członków Sokoła nie należących do S.D.S.
3) Starała się przekonywać i pociągać do ćwiczeń, choćby co jakiś czas raz na tydzień także osoby spoza Sokoła, bądź to z ludności miejscowej lub okolicznej.
4) Postarała się u miejscowego Wydziału o wdrożenie odpowiedniej akcji dla zasilenia skarbu sokolego, a to datkami od członków Sokoła, od szerszych kół społeczeństwa, jako też innymi możliwymi środkami. Część tych zasobów należy użyć na zakupno potrzebnych przyborów drużyny polowej - część zaś odłożyć na przyszłość.

środa, 20 lutego 2019

Rok 1917. Lista strat mieszkańców powiatu bielskiego cz. 27

Wilamowice:
Merta Józef, (1897), LstSchüter., SchR nr 31, 1. komp. Zmarł 2.09.1917.
Sadowski Piotr, (1894), Inft., IR nr 56, 9. komp. Zginął 7.07.1916.
Wiesiołka Jan, (1887), Inft., IR nr 56. 9. komp. Zginął 12.07.1916.

Wilkowice:
Adamus Franciszek, (1885), Inft. IR nr 56, Zginął 21.09.1917.
Dutka Władysław, (1895), Gefr., IR nr 56, 11. komp. Ranny.
Janosch Michał, (1895), LstInft., IR nr 56, W niewoli, Rosja.
Kowalski Michał, (1887), LstInft. K.k.LIR nr 32, 1. komp. W niewoli, Torschok, Rosja.
Kranik – Nikiel- Władysław, (1898), LstSchütze., k.k.SchR nr 16, MAG II. Ranny.
Krysta Jan, (1893), Inft., IR nr 56, 12. komp. Ranny.
Kwaśny Antoni, (1894), Inft., IR nr 56, 12. komp. Ranny.
Lorenc Antoni, (1887), LstInft., k.k.LIR nr 16, Zginał 3.07.1915.
Lukasik Michał, (1873), LstInft., k.k.LIR nr 104, 3. komp. W niewoli, Pereslawl, Rosja.
Nickiel Michał, (1897), LstInft., IR nr 56, W niewoli, Wjasni, Rosja.
Szymanek Walenty, (1897), Inft., k.k.LIR nr 31, 5. komp. Ranny.
Tomasik Walenty, (1889), Inft., IR nr 56, 13. komp. Ranny.
Urbańczyk Franciszek, (1897), Inft., IR 56. 11. komp. Ranny.
Wanzel Jan, (1898), Inft., IR nr 93, 3. komp. Zmarł 6.08.1917.

Zabrzeg:
Klimesz Karol, (1875), LstInft., k.k.LIR nr 32, Ranny.
Kloda Józef, (1898), LstInft., IR nr 100, 7. komp. Zmarł 26-31.05.1917.
Kopecz Józef, (1899), Schütze., k.k.SchR nr 22, 3. komp. Zmarł 2.10.1917.
Świerkot Jan, (1880), LstInft., k.k.LIR nr 31, 8. komnp. Ranny.
Wrzol Franciszek, (1872), Gefr., SchR nr 31, Zmarł 12.05.1917.

poniedziałek, 18 lutego 2019

Droga do Niepodległości mieszkańców powiatu bielskiego cz. 13



Poświęcenie sztandaru w Białej - zloty i tańce
Ważną uroczystością, w której licznie wzięły udział Sokoły, było poświęcenie sztandaru druhów z Białej. 29 czerwca 1911 roku odbyła się doniosła uroczystość. Po godź. 10 ruszył pochód, w którym brały udział straże pożarne z Bystrej, Łodygowic, Godzieszek, Kęt, stowarzyszenia rękodzielnicze i robotnicze z Białej, Żywca i Jasienicy i liczne zastępy sokolstwa polskiego. W pochodzie grało kilka orkiestr i niesiono sztandar. Pochód udał się do kościoła parafialnego, gdzie odbyło się poświęcenie sztandaru i nabożeństwo z kazaniem patryotycznem. W południe odbył się w hotelu „Pod czarnym orłem” wspólny obiad, a popołudniu na boisku ćwiczenia sokole, do których przygrywała orkiestra sokola z Krakowa.

17 grudnia 1911 r. gniazdo w Buczkowicach zorganizowało gwiazdkę dla biednych dzieci. Odegrano dwa przedstawienia historyczne i obdarowano zaproszoną dziatwę podarunkami. Na spotkaniu obecni byli ks. proboszcz Andrzej Lenart i dr Miodoński.
W danych statystycznych za rok 1912 obraz gniazd z Podbeskidzia i sąsiednich wyglądał następująco:
- Andrychów: gniazdo założone w 1903 r. liczyło 86 członków, z czego 20 było umundurowanych i 20 ćwiczyło.
- Biała: gniazdo założone w 1900 r., 158 członków, z czego 34 było umundurowanych, a 16 ćwiczyło; gniazdo miało własny sztandar.
- Bielsko: gniazdo założone w 1903 r. (właściwy rok to 1904 - JK) liczyło 84 członków, z czego 30 było umundurowanych, a 43 ćwiczyło; gniazdo miało boisko.
- Buczkowice: gniazdo założone w 1909 r. liczyło 36 członków, z czego 20 było umundurowanych, a 20 ćwiczyło; gniazdo miało boisko.
- Cieszyn: gniazdo założone w 1891 r. liczyło 87 członków, z czego 24 było umundurowanych, a 18 ćwiczyło; gniazdo miało własny sztandar.
- Dziedzice: gniazdo założone w 1905 r. liczyło 41 członków, z czego 16 było umundurowanych, a 18 ćwiczyło; gniazdo miało boisko.
- Kęty: gniazdo założone w 1901 r. liczyło 98 członków, z czego 30 było umundurowanych, a 26 ćwiczyło, gniazdo miało własny sztandar.
- Komorowice: gniazdo założone w 1909 r., liczyło 50 członków, z czego 8 było umundurowanych, a 12 ćwiczyło.
- Żywiec: gniazdo założone w 1893 r. liczyło 318 członków, z czego 63 było umundurowanych, a 52 ćwiczyło; gniazdo miało własny sztandar, boisko i budynek.



W 1912 roku Sokoły zmieniły swoje priorytety. Na pierwszy plan wysunęło się tworzenie stałych drużyn, które w przyszłości miały się stać oddziałami wojska polskiego. Podczas balów zbierano fundusze na rzecz Stałych Drużyn Sokolich. Rozwój „Sokoła” postępował sukcesywnie, choć do trudności obiektywnych dochodziła również zorganizowana akcja niechęci ze strony władz. Poseł Jan Zamorski złożył zażalenie na starostwo w Białej, które uniemożliwiło odbycie zaplanowanego na 26 stycznia 1913 wiecu w Kozach, podczas którego chciano oficjalnie ogłosić założenie tam gniazda. Na 26. posiedzeniu Przewodnictwa Związku, które odbyło się 1 kwietnia 1913 roku we Lwowie, przyjęto i przydzielono oficjalnie do I okręgu gniazdo sokole w Buczkowicach, z „policzeniem” od 1 stycznia. Poinformowano również, że zawiązuje się koło w Kozach. Podczas kursu polowego, który odbył się w dniach 17-20 marca 1913 roku, ćwiczono wojskową musztrę według wzoru nadesłanego przez związek. Na kolejnym posiedzeniu okręgu poinformowano, że gniazdo w Buczkowicach dopełniło wszystkich formalnych warunków i Towarzystwo Gimnastyczne powiększyło tym samym o 36 członków. W protokołach znajdują się też informacje o powstawaniu gniazda w Bestwinie, które należy do dzielnicy żywieckiej.


25 maja odbyły się ćwiczenia w dzielnicy żywieckiej z udziałem 128 druhów i 40 skautów. Licznie stawiły się sokoły z młodych gniazd z Kóz i Bestwiny. Przedmiotem ćwiczeń była obrona mostu na Sole w Międzybrodziu Lipnickiem, zajęcie tegoż mostu, połączenie się z głównymi siłami. Dowódcą jednej strony był dr. A. Bałut z Żywca, a drugiej zaś dh. Wł. Skut z Białej. Walka była zacięta, dowódcy bowiem stron obydwu umieli znakomicie wyzyskać teren. Po tych manewrach odbyły się jeszcze dwugodzinne ćwiczenia z musztry w plutonach i drużynach.
We wrześniu odbył się zlot dzielnicy śląskiej, ćwiczenia wzorowo przeprowadził Antoni Bałut, hufcowy i naczelnik gniazda żywieckiego. Do Cieszyna w tym dniu przybyło 26 sokołów z Żywca, 11 z Buczkowic, 3 z Bielska, 14 z Białej, 18 z Kóz. „Nowości Ilustrowane” zamieściły z tego wydarzenia fotoreportaż.




Od 1 stycznia oficjalnie działało gniazdo w Bestwinie, a od 1 lipca gniazdo w Bujakowie. Na wniosek J. Dychonia z Białej odroczono przyjęcie gniazda z Osieka. Ten też rok uważa się za pierwszy oficjalny rok założenia gniazd w Międzybrodziu Lipnickim i w Mikuszowicach. W Mikuszowicach na czele gniazda stanął Michał Adamus.
W maju 1914 roku w Międzybrodziu Lipnickim (dziś Bialskim) powstało gniazdo Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”. Inicjatorem-założycielem towarzystwa był tam Karol Waluś. Waluś został pierwszym prezesem gniazda, jego zastępcą był Antoni Iskierka, Sylwester Pielesz został sekretarzem, a funkcję skarbnika powierzono Piotrowi Majdakowi. „Sokół” w Bielsku liczył w tym czasie 55 członków, w tym kobiety.

piątek, 15 lutego 2019

Rok 1917. Lista strat mieszkańców powiatu bielskiego cz. 26

Pisarzowice:
Gacek Józef, (1882), LstInft., IR nr 56, 2. komp. Zginął 28.07.1916.
Handy Józef, (1898), LstSchüte., k.k.SchR nr 31, 5. komp. Ranny.
Piwko Jan, (1886), Inft., k.k.LIR nr 16. Zginął 3.07.1915.
Nycz Antoni, (1877), Korp., k.kLIR nr 42, 3. komp. Ranny.
Nycz Franciszek, (1882), LstInft. IR nr 72, 2. komp. W niewoli, Charków, Rosja.
Skudrzyk Jan, (1888), Inft., k.k.LIR nr 31, 10. Zginął 11.03.1915.
Sztan Jan, (1894), LstSchüte., SchR nr 1. 8. komp. Zmarł 11-20-.8.1917.
Szatan Wojciech, (1886), Inft., IR nr 56, 14. komp. Ranny.
Tatoń Antoni, (1890), Korp., IR nr 56, Ranny.
Wójcik Antoni, (1895), Inft., k.k.LIR nr 31, 8. komp. Ranny.

Porąbka:
Budka Wojciech, (1890), Jäg., GrenzJäg., nr II, Zmarł 19.09.1917.
Brzuchański Wojciech, (1889), Inft., IR nr 56, 12. komp. Zginął 2.07.1916 .
Janosz Jan, (1887), ErsResInft., IR nr 56, W niewoli, Skobelew, Rosja.
Micherda Jan, (1894), Inft. IR nr 56, Zmarł od ran 6.02.1917.
Stańczak Franciszek, (1897), Inft., IR nr 56, MGK, Ranny.
Wawak Franciszek, (1898), Inft., IR nr 56, Zmarł od ran 9.01.1917.
Rudzica:
Feruga Franciszek, (1896), Schüte., k.k. SchR nr 15, Ranny.
Kantor Gustaw, (1898), Inft., IR nr 100, MGK, Ranny.
Malcher Józef, (1887), ErsResInft., IR nr 100, 7. komp. Ranny.
Ryszka Karol, (1897), LstInft., IR nr 100, 13. komp. Ranny.
Rybarzowice:
Kubica Jakub, (1884), Inft., k.k.LIR nr 31, 11. W niewoli, Rosja.
Wójcik Franciszek, (1887), Inft., IR nr 56, 9. komp. Ranny.

Rybarzowice:
Górny Jan, (1889), Inft., IR nr 20, 14. komp. Ranny.
Jakubiec Stanisław, (1872), Gefr., k.k.LIR nr 32, 3. komp. Ranny.
Kubica Józef, (1886), LstInft., IR nr 77, W niewoli, Casele, Włochy.
Rusin Filip, (1886), ErsResInft., IR nr 20, W niewoli, Kurgan, Rosja.
Świerczek Andrzej, (1880), Inft., k.k.LIR nr 31, 15. komp. Zginął 18.05.1915.
Szubert Józef, (1872), Inft., k.k.LIR nr 32, 2. komp. Ranny.
Wójcik Franciszek, (1887), Inft., IR nr 56, 9. komp. Ranny.

Stara Wieś:
Czader Wincenty, (1895), Inft., k.k.LIR nr 31, 10. komp. W niewoli, Sulmona, Włochy.
Markiel Antoni, (1882), Inft., k.k.LIR nr 17, 7. komp. Ranny.
Noremberdczyk Franciszef, ( 1882), Inft., IR nr 56, W niewoli, Rosja.
Nycz Józef, (1895), Inft., k.k.LIR nr 31, 10. komp. W niewoli, Sulmona, Włochy.

Szczyrk:
Górny Jakub, (1894), Inft., IR nr 56, tech. Ranny.
Hajek Antoni, (1878), Inft., k.k.LIR nr 31, 11. komp. W niewoli, Rosja.
Laszczak Antoni, (1896), Inft., k.k.LIR nr 31. 4. komp. Ranny.
Laszczok Rudolf, (1893), Inft., IR nr 56, 9. komp. Ranny.
Konior Martin, (1882), Korp. IR nr 56, 12. komp. Ranny.
Kruczek Józef, (1873), Inft., IR nr 56, 16. komp. Ranny.
Kubala Józef, (1884), ResInft., IR nr 93, 14. komp. Zmarł 21.05.1917.
Kubala Michał, (1895), Inft., IR nr 56, 4. komp. Ranny.
Kubala Wojciech, (1890), LstJäg., FJB nr 14, 3. komp. Ranny.
Wilamowice:
Marek Jan, (1895), LstInft., k.k.LIR nr 31, 2. komp. Zginął 7.05.1915.
Sadowski Piotr, (1894), Inft., IR nr 56, 9. komp. Zginął 7.07.1916.
Stec Jakub, (1894), LstInft., k.k.LIR nr 42, 1. komp. Zmarł 1.09.1917.
Więzik Jakub, (1892), LstInft. IR nr 56, W niewoli, Alexsin, Rosja.

wtorek, 12 lutego 2019

Droga do Niepodległości mieszkańców powiatu bielskiego cz. 12

Organizacje sokole przygotowują się do walki
   Edukacja, kultura i gospodarka przygotowały bardzo dobry fundament dla organizacji, których głównym celem było odzyskanie niepodległości. Najważniejszą z nich było Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół”. Przed I wojną światową główne gniazdo sokołów w naszym regionie znajdowało się w Żywcu. Spotkanie założycielskie odbyło się 15 lipca 1893 r. w sali Hotelu Narodowego. Organizacja rozwijała się dynamicznie, a wybudowana 1904 roku sokolnia była jej prawdziwą dumą. Gniazdo żywieckie inicjowało powstawanie kolejnych gniazd w poszczególnych miejscowościach regionu.

   W 1904 roku w pobliskich Dziedzicach zawiązała się grupa inicjatywna, chcąca utworzyć własne gniazdo. W niedzielę Zielonych Świątek w 1905 roku „Sokoły” z Żywca zorganizowały lokalny zlot, w którym uczestniczyło działające zaledwie od roku gniazdo z Bielska.
Według statystyk sokolich z roku 1905, w skład Okręgu I z siedzibą w Krakowie wchodziły gniazda: Andrychów, Biała, Bieńczyce (gniazdo wiejskie), Bochnia, Chrzanów, Cieszyn, Dobczyce, Dziedzice (obecnie: Czechowice-Dziedzice), Frysztat (Zaolzie), Gdów, Jaworzno, Jordanów, Kraków, Kalwaria Zebrzydowska, Kęty, Lutynia (Zaolzie), Michałowice (gniazdo wiejskie), Mogiła (gniazdo wiejskie), Mszana Dolna, Myślenice, Niepołomice, Nowy Targ, Oświęcim, Podgórze (Kraków II), Siersza Wodna (obecnie: część Trzebini), Skawina, Wadowice, Wieliczka, Zator (zarejestrowane w 1906 r.) i Żywiec. Materiały dotyczące działalności poszczególnych gniazd są bardzo skąpe i wybiórcze, dlatego też powyższe opracowanie ma miejscami, niestety, braki.
Zgodnie ze statystykami polskich związków sokolich w Austrii za rok 1907 stan poszczególnych gniazd z Podbeskidzia wyglądał następująco: Andrychów 106 członków, 15 umundurowanych, 14 ćwiczących; Biała 100/21/41, Cieszyn 107/30/55, Kęty 96/23/12, Żywiec 222/88/24. Wymieniam te gniazda, bowiem mieszkańcy poszczególnych wsi, zanim stworzyli u siebie własne gniazdo, należeli najczęściej do organizacji w Białej lub Żywcu.

   Z inicjatywy doktora F. Miodońskiego w 1909 roku powstało Towarzystwo Gimnastyczne„Sokół” w Buczkowicach. Na jego naczelnika został wybrany Stanisław Żydek. Sokoły spotykały się w karczmie „Na Kolanie”. Należeli do nich między innymi: Władysław Dadok, Jan Kubica, Józef Namysłowski, Julian Moczek (grabarz), Wojciech Gołąbek, Władysław Wrona, Rudolf Starczak, Antoni Gluza, Józef Wieczorek, Alojzy Tracz, Rudolf Zemanek, Rudolf Kubica i właściciel tartaku Michał Kubica. Siedzibą „Sokoła” w pierwszym okresie jego istnienia była restauracja „Na Kolanie”, której właścicielem był najpierw Wojciech, a później Władysław Kubica. Restauracja dysponowała salą widowiskową o wymiarach 16x10 m, z niewielką sceną, na której można było wystawiać sztuki z małą obsadą aktorską. Oczywiście wspomniana sala, wybudowana w roku 1909, tylko w czasie przedstawienia była salą widowiskową. Kiedy indziej była miejscem zabaw, wesel, a także pomieszczeniem, gdzie toczyło się zwyczajne życie, charakterystyczne dla wiejskiej karczmy.
Bielskie gniazdo „Sokoła” w 1909 roku miało już 110 aktywnych członków, głownie robotników i robotnic oraz rzemieślników z Bielska i okolic.
   Bycie sokołem w naszym regionie było nie tylko powodem do chwały - noszenie tego munduru wiązało się z wieloma niebezpieczeństwami. Oto jeden z wielu przykładów. Kiedy „Sokół” bialski obchodził w niedzielę 5 czerwca 10. rocznicę istnienia swego gniazda, zaprosił na uroczystość okoliczne gniazda sokole. Oburzeni tym hakatyści wezwali do napaści na gości. W Bielsku rozlepiono na murach podburzające odezwy. Toteż o godzinie 6 rano zebrała się tłuszcza blisko pięciusetna przed dworcem bielskim; każdy nordmarkowiec był uzbrojony to w bokser, kij, a nawet niektórzy mieli kawały żelaza! Przed dworcem do żadnych awantur nie przyszło, ponieważ silnie skonsygnowana policya przeprowadziła sokołów bocznemi drogami z Bielska do Białej. Dopiero około 8 ½ rano przyszło do czynnego starcia na moście, łączącym Białą z Bielskiem. Dwunastu młodzieży polskiej, kilku studentów i kilku druhów z Bielska zostano napadniętych przez 5-krotnie liczniejszą bandę i dwóch studentów polskich zostało poturbowanych do krwi. Że przy tej okazji i Szwabom się dostało, to rzecz pewna. Oburzenie wśród licznie zgromadzonej okolicznej ludności polskiej było wielkie i niektórzy zapaleńsi chcieliby się odwetować na turystach niem. zwiedzających nasze polskie góry. Otóż od tego kroku odradzamy każdemu, bo niewinni ucierpieliby za winnych. Jeśli się mamy z Niemcami porachować to nie w naszych polskich wioskach, ale tutaj w Bielsku lub Białej. Jak przetrzepiemy nordmarkowcom porządnie skórę w Bielsku, to oni spokornieją i buta ich spadnie. Obydwaj podżegacze są napiętnowani i dobrze namarkowani i naznaczymy ich jeszcze w dotkliwszy sposób niż socjaliści lipnickiego Zubka. Ci dwaj zostaną ukarani, a wycieczkowiczom dajmy święty spokój - tak relacjonował to wydarzenie reporter z tygodnika polskiego „Wieniec i Pszczółka”. Natomiast „Dziennik Cieszyński” zwracał uwagę na fakt, że Polacy są takimi samymi obywatelami jak Niemcy w c.k. Austrii. „Słowo Polskie”, „Nowa Reforma” i „Gazeta Powszechna” potępiły napad, zwracając uwagę rządowi, że brak reakcji może spowodować kontrdziałania Polaków, a wtedy zapanować będą musiały w Galicji gorsze dla Niemców stosunki, niż istnieją w Czechach” (...) Rozbój niemiecki prowadzony jest z całą planowością i są dowody z przeszłości (...) Tu na nic nie zdały się protesty w parlamencie o ochronie praw narodowości, bo wiemy z góry, że żaden rząd niemiecki nie da nam jej przeciw Niemcom – ale należy domagać się, by do Niemców bialskich zastosowano te same paragrafy ustawy karnej o tępieniu pospolitego rozbójnictwa.

poniedziałek, 11 lutego 2019

Rok 1917. Lista strat mieszkańców powiatu bielskiego cz. 25

Landek:
König Alojzy, (1888), LstInft., IR nr 57, 7. komp. Ranny.
Majdrych Franciszek, (1895), Inft., IR nr 100, 2. komp. W niewoli, Charków, Rosja.
Mencnerowski Franciszek, (1876), Inft., k.k.LIR nr 31, 6. komp. Ranny.

Ligota:
Adamiec Józef, (1885), ResGefr., IR nr 100, 15. komp. W niewoli, Tjumen. Rosja.
Daniel Jan, (1877), Inftl., k.k.LIR nr 104, 1. komp. W niewoli. Pereslaw. Rosja.
Diech Franciszek, (1891), Fahrkan., Reit., Adiv., nr 7, 3 batt. Ranny.
Jarczok Karol, (1885), ResInft., IR nr 100, 6. komp. Ranny.
Jarząbek Franciszek, (1895), LstInft., IR nr 100, 6. komp. Zmarł 10-24.08.1917. Pojawia się też data 12.08.1917.
Kieczka Jan, (1894), LstInft., IR nr 100, 10. komp. Ranny.
Wisner Rudolf, (1897), Inft. IR nr 100, przeniesiony IR nr 93, 3. komp. Ranny.
Ziny Jan, (1876), Inft., k.k.LIR nr 104, 1. komp. W niewoli. Pereslaw. Rosja.

Mazańcowice:
Ahnelt Henryk, (1888), ErsResKorp. IR nr 100, 13. komp. Zginął 9.03.1915.
Antonik Jan, (1883), ResInft., IR nr 100, 8. komp. W niewoli, Vrupice, Serbia.
Borgiel Franciszek, (1879), ErsResJäg., FJB nr 5, 3. komp. Ranny.
Böhm Franciszek, (1892), Gefr., IR nr 100, MGK. Zmarł 8.12.1916.
Gensel Andrzej, (1898), Inft., IR nr 100, 1. komp. Zmarł 3.01.1917 w Pilznie. Pochowany na cmentarzu kwartał XXI kwatera 47. Zmarły pojawi się na liście strat w kwietniu jako ranny.
Janderko Jan, (1891), InftTitGefr., IR nr 100, MGA III. Zmarł 17.04.1917.
Kaps Antoni, (1895), Inft., k.k.LIR nr 31, 12. komp. W niewoli Rosja.
Kotas Józef, (1888), ResInft., IR nr 100, Zginął 20.02- 12.03. 1917.
Lennert Grzegorz, (1881), Inft., k.k.LIR nr 31, 3. komp. Ranny.
Niemczyk Paweł, (1887), LstInft., k.k.LIR nr 33, 8. komp. Zginął 15-19.06.1916.
Panik Rudolf, (1893), LstInft., IR nr 100, 16. komp. Ranny.
Riszka Paweł, (1895), LstInft., IR nr 100, 3. komp. W niewoli, Charków. Rosja.
Wisner Jan, (1873), LstInft., k.k.LIR nr 104, 1. komp. W niewoli, Pereslaw, Rosja.
Wisner Józef, (1883), LstInft., IR nr 100, MGK, Ranny.
Wisner Rudolf, (1897), Inft., IR nr 100 przeniesiony IR nr 93, 3. komp. Ranny.

Meszna:
Gębala Antoni, (1889), Inft., IR nr 56, 14. komp. Ranny.
Gębala Jan, (1898), LstInft., k.k.LIR nr 31. Zginął 15.12.1916.
Wala Jan, (1880), Trainsold, k.k. Steffel 1550, Zmarł.

Międzyrzecze:
Bebek Andrzej, (1880), ErsRes., k.k.LIR nr 31, 5. komp. W niewoli, Rosja.
Bebek Andrzej, (brak), LstJäg., FJB nr 16, Ranny w niewoli, Rosja.
König Jan, (1896), LstInft., IR nr 100, przeniesiony IR nr 57, Ranny Po raz kolejny ranny we wrześniu.
Lennert Jan, (1896), LstInft., IR nr 100, 5. komp. Ranny.
Machalica Grzegorz, (1881), ResKorpTitZugsf., IR nr 100, Sztab. Ranny.
Melisch Jan, (1895), LstInft., IR nr 93, 2. komp. W niewoli, Rybiński, Rosja.
Mokrysz Alfons, (1896), Fährn. i d. Res. k.k.LIR nr 6, 1. komp. Zginął 26.01.1917.
Penkala Andrzej, (1897), Inft., IR nr 100, 7. komp. Ranny.
Pola Jan, (1886), Inft., IR nr 100, 9. komp. R niewoli, Rosja.
Ryszko Józef, (1886), LstJäg., FJB nr 5, 4. komp. Ranny.
Szkucik Andrzej, (1888), Inft., IR nr 100, 6. komp. Ranny.
Wisner Grzegorz, (1878), KorpTitZugsf., k.k.LIR nr 31, 6.komp. Ranny.
Zipser Andrzej, (1894), LstInft., IR nr 100, 7. komp. Ranny.

piątek, 8 lutego 2019

Człowiek mądrej wierności”



7 lutego 2019 r. w kurii diecezjalnej w Bielsku-Białej odbyła się konferencja prasowa pt. „Człowiek mądrej wierności”. Zaprezentowano na niej śp. ks. prałata Jan Marszałka charyzmatycznego proboszcza z parafii w Łodygowicach, który zmarł w opinii świętości. Teraz ogłoszono oficjalnie przygotowania do rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego tego kapłana.
Bp ordynariusz Roman Pindel podkreślił, że jest to pierwszy przypadek w historii tej młodej jednostki administracyjnej Kościoła, kiedy diecezja bielsko-żywiecka występuje z taką inicjatywą. Podkreślał, ze przygotowania, a później proces jest promocją określonej formy świętości. - Mamy nadzieję, że będziemy mogli cieszyć się, z jednej strony pokazując światu, że to jest owoc formowania, nauczania, kształtowania Kościoła, a także osobistej świętości człowieka. Mamy nadzieję, że będziemy mieć orędownika w niebie, przez którego można zwracać

Postulatorem procesu jest ks. Stanisław Mieszczak, Sercanin rodem z Łodygowic. Przedstawił on szczegółowo poszczególne elementy procesu beatyfikacyjnego  podkreślając, że sam przewód jest oparty na zasadach prawa kanonicznego i wymaga ścisłego przestrzegania kolejnych jego etapów. O osobie zmarłego duchownego i akcjach upamiętniających ks. Jana prowadzonych przez Akcje Katolicką opowiadał Eugeniusz Jachym, aktor bielskiego Teatru „Banialuka”, a zarazem członek łodygowickiego oddziału Akcji Katolickiej.

Natomiast o życiu i pracy nad zbieraniem materiałów o ks. Marszałku opowiadała Anna Caputa, która poświęciła mu swoją pracę magisterską.



Bardzo przejmujące świadectwo o osobie prałata złożył ks. Józef Niedźwiedzki, który współpracował z nim przez prawie 20 lat. Opowiadał o jego ostatnich chwilach życia i trudnych momentach próby, gdy był prześladowany przez władze PRL i Urząd Bezpieczeństwa.  
W konferencji liczny udział wzięli również ks. rodacy z Łodygowic oraz wierni z tej parafii, którzy dobrze pamiętają zmarłego przed 30 laty swojego proboszcza.









Warto przypomnieć, że Ks. Jan Marszałek urodził się 8 czerwca 1907 we wsi Krzeczów obecnie leżącej w województwie Małopolskim. Po maturze wstąpił w 1927 roku do krakowskiego seminarium. Święcenia kapłańskie przyjął 20 czerwca 1932 roku.

Jako wikariusz lub administrator pracował w parafiach w Poroninie, Spytkowicach koło Zatora, Skawinie, Andrychowie, Bachowicach. W 1951 roku został administratorem parafii pw. śśw. apostołów Szymona i Judy Tadeusza w Łodygowicach. Tam zabiera się energicznie za pracę ewangelizacyjną.

Szczególnie piętnował nadużywania alkoholu i ludzi nakłaniających innych do picia. Równocześnie rozprowadzenie kilkuset egzemplarzy pisma świętego i rozbudzanie ducha religijnego w parafii było pilnie obserwowane przez pracowników Urzędu Bezpieczeństwa. Krytykowani pisali donosy, a przedstawiciele lokalnego aparatu partyjnego skarżyli się, iż swoją działalnością utrudnia im budowanie nowej socjalistycznej świadomości ludzi, w której nie przewidziano miejsca dla Boga i religii. Dlatego, na reakcje nie trzeba było długo czekać. 12 marca 1953 roku ks. Jan otrzymuje zaskakujące  pismo nakazujące mu w trybie natychmiastowym opuścić Łodygowice.  

W piśmie czytamy: Na skutek żądania władz państwowych, zgłoszonego na podstawie przepisu art. 6 Dekretu z 9 lutego 1953 r. o obsadzaniu duchownych stanowisk kościelnych ( Dz.U.P.R.L. N 10 poz.32) zwalniam Przewielebnego Księdza ze stanowiska proboszcza parafii w Łodygowicach. Był to czas, gdy Kościół w Polsce przeżywał najcięższe prześladowania ze strony władz komunistycznych. Wydarzenia jakie miały miejsce w październiku 1956 w Poznaniu doprowadziły do złagodzenia stosunków państwo- kościół. Dzięki temu ks. Jan Marszałek z dniem 3 marca 1957 roku wraca na parafię w Łodygowicach, a 1966 roku został jej proboszczem.




Prowadzi tam aktywną prace duszpasterską, która owocuje licznymi powołaniami i grupami religijnymi, które powstają w parafii. Umarł 16 maja 1989 roku.

Kiedy ta informacja dotarła do Ojca Świętego, Jan Paweł II przysyła telegram, następującej treść: W Panu żył Ksiądz Prałat Jan Marszałek wieloletni pasterz w Łodygowicach i dziekan i w Panu, też umarł. Odszedł z prezbiterium krakowskiego gorliwy i mądry sługa Kościoła. Powszechnie znany i miłowany kapłan, który głębią swego życia wewnętrznego i dobrocią pociągał ku sobie ludzi, budził zaufanie i ukazywał Boga. Pośród wielu owoców jego niestrudzonej służby świadczą o tym liczne powołania kapłańskie i zakonne, jakie zrodziły się w Łodygowicach.   Polecamy Go Najświętszemu Sercu Bożemu, któremu zaufał z dziecięcym oddaniem i ufność tę budził w innych.   

Jacek Kachel

Ze względu na duże zainteresowanie osobą ks. prałata Jana Marszałka, od maja będę publikował historie jego życia. Warto poznać życiorys tego zasłużonego dla całego regionu kapłana.