piątek, 31 maja 2024
wtorek, 28 maja 2024
Kalendarium Prasowe Łodygowic nr 32
1889
Jak dobrze prowadzone było przedsiębiorstwo kolejowe najlepiej świadczy fakt, że dbali oni nie tylko o zamożnych, ale robili wszystko, aby stał się to powszechny środek transportu. Nie tylko budowano nową infrasktukture i uruchamiano nowe przystanki, ale wprowadzano specjalne promocje na przejazdy. Obniżone ceny biletów na pociągi robotnicze i wycieczkowe. od 1 czerwca 1889 można było nabyć bilet wycieczkowy (tam i powrotem) Bielsko- Łodygowice 70 krajcarów (II klasa) i 50 kr. (III klasa).
Z Łodygowic do Żywca 30 krajcarów (II klasa) i 20 kr. (III klasa)
Natomiast Bilety jednorazowe w ramach tzw. kart robotniczych. na wydzielonych stacja na tzw. pociągi robotnicze wynosić będą do Bielska z Żywca 36 kr, z Łodygowic 24 kr, Wilkowice-Bystra 16 kr. Ważne one będą trzy dni robocze bez niedziel i świąt.
poniedziałek, 27 maja 2024
życie codzienne 1914
Kiedy myślimy czasach przeszłych i o naszych przodkach
mamy wrażenie, że byli oni lepsi i bardziej ułożeni. Jednak gdy nasze
wyobrażenia zderzymy z ich życiem codziennym okazuję się że nasz obraz jest
nieco zbyt optymistyczny. Na dowód tego chciałbym dzisiaj pokazać kilka
zaledwie przypadków z życia naszych przodków z kilku miesięcy sprzed I wojny
światowej.
piątek, 24 maja 2024
czwartek, 23 maja 2024
Kalendarium Prasowe Łodygowic nr 31
1888
Proboszcz łodygowicki ks. Jan Miodoński otrzymał tytuł kanonika.
W czerwcu 1888 roku sanatorium w Jaworzu zmarł ks. Andrzej Kubala. „Gwiazdka Cieszyńska” tak informowała o jego pogrzebie.
Szkoda poczciwego ks. Kubali
Piersiowa choroba, niemiłosiernie szarpiąca i zmniejszająca jego siły 15. Bm. Ukończyła kres jego życia. Lotem błyskawicy rozniosła się wieść o zgonie tak miłego gościa nie tylko naszej gminie ale całej okolicy. „Szkoda poczciwego ks. Kubali”. Mówili i mówią ludzie bez różnicy wyznania. A bo też zmarły iście na ten ogólny żal zasłużył. Jak wysoko poważano zmarłego, można się było przekonać w niedzielę 17 bm. Gdzie się odbył jego pogrzeb w najuroczystszy sposób. „Bóg zapłać” drodzy księża za przybycie wasze; pogrzeb wspaniały, pobożność ludu gorąca, zachowanie się wzorowe, mówił przew. Ks. Stanisław Słotwiński, opat wyż wymienionego klasztoru, który uświadomiony telegraficznie o śmierci natychmiast przybył. 10 księży przeważnie z Galicyi na czele przełożonego klasztoru Bożego Ciała w Krakowie, którego członkiem był zmarły, ks. Teofil Midorowicz kanonik katedralny na Wawelu w Krakokwie, ks. Józef Hamerlak proboszcz z Białej. Itd. Asystencyą swoją uczcili pamięć zmarłego. Z kazania pogrzebowego, iście dobrze i głęboko obmyślanego, które wypowiedział nasz czcigodny ks. Jan Nekwa, dowiedzieliśmy się, że śp. Ks. Andrzej narodził się z ubogich rodziców w Łodygowicach przy Żywcu w r. 1818. Poświęciwszy się stanu duchownemu wstąpił do zakonu kanoników laterańskich przy kościele Bożego Ciała na Kazimierzu w Krakowie. Uroczyste śluby zakonne złożył w r. 1845 i na kapłana wyświęcony został 1847. Za pozwoleniem swoich przełożonych sprawował przez 30 lat jako wikary czynności duszpasterskie w Bestwienie przy Białej, gdzie był podług słów św. Apostoła Pawła wszystkim wszystko, doradcą, nauczycielem ludu i młodzieży, lekarzem duchowym i świeckim, opiekunem wdów i sierot, iście miłosiernym Samarytaninem biednych i cierpiących itd. To też Bestwinianie na czele teraźniejszego wikarego Migdała, kierownika szkoły itd. W liczbie 200 powozem i piechotą, pośpieszyli na pogrzeb zasłużonego w każdym względzie kapłana, b y oddać uszanowanie zmarłemu. Oj był to płacz ogólny i głośny, gdy kaznodzieja mówił o zasługach zmarłego w Bestwienie. Był to widok ogólny i głośny, gdy kaznodzieja mówił o zasługach zmarłego w Bestwienie. Był to widok rozczulający, gdy z trupiarni, gdzie umieszczono martwe zwłoki tymczasowo – bo w zakładzie kuracyjnym to wszędzie taki zwyczaj – księża obecni nieśli czcigodnego starca kapłana z kościoła po odprawionych ceremoniach obywatele Bestwińscy do grobu. Oby bryły ziemi rzucane przez księży na czele księdza opata były zasłużonemu kapłanowi lekkie i słodkie po pracach doczesnych i rokowały mu szczęśliwość wieczną .
Najczęściej publikowaną informacją w tym czasie była wiadomość, ze 15 października 1888r. nastąpiło otwarcie stacji kolejowej dla pełnej obsługi pasażerskiej i towarowej w Łodygowicach, oraz stałego przystanku w Wilkowicach-Bystrej. Pisały o ty miedzy innymi: „Welt Blatt“ , „Die Presse“ „Mährisches Tagblatt“ „Wiener Zeitung“ , „Neue Freie Presse“.
środa, 22 maja 2024
wtorek, 21 maja 2024
Kalendarium Prasowe Łodygowic nr 30
1887
W Rybarzowicach wystawiono na sprzedaż fabrykę papieru.
Natomiast łodygowickie kółko rolnicze doczekało się wizyty lustratora, który tak opisał jego funkcjonowanie: Łodygowice wieś duża, w której Kółko liczące 163 członków ma za przewodniczącego księdza Midońskiego; zastępcą zaś przewodniczącego Szczepan Worek, gospodarz i młynarz zarazem, Sekretarzem Kółka Franciszek Masnak, nauczyciel miejscowy.
Posiedzenie Kółka rzadko tu się odbywają w święta, lecz za to członkowie biorą do domu gazety i książki i bardzo chętnie je czytają. Mimo to musimy przyznać, że byłoby też porównania lepiej, gdyby zebrania były częste i na nich rozstrzygano różne sprawy rolnicze, a oraz czytano gazety na głos, bo wtedy dalekoby większy pożytek członkowie osiągnąć mogli. Sklepik w Łodygowicach jest bardzo dobrze prowadzony, obrót roczny ma dość znaczny, bo około 6.000 złr. Wynoszący, lecz że sprzedaje towary z nic nieznaczącym tylko zarobkiem, zatem po potrąceniu kosztów przywozu, wynagrodzeniu fatygi sprzedającego, ledwie tyle pozostaje tego czystego zysku, że wystarczy na prenumeratę paru pism dla Kółka. Jest to zatem sklepik prowadzony w prawdziwem tego słowa zanczeniu: dla dobra i wygody miejscowej ludności.
Grunta w Łodygowicach są średniej dobroci, często wilgotne, wymagające przytem dobrego wyrobienia. Bydło przeważnie piękne, konie średnie, dawniej jak powiadano dopóki nie przeprowadzono kolei, miły tu być o wiele lepsze. Domy porządne, wszędzie z wychodkami. Szkoła, budynek duż, murowany, piętrowy. Wielu z mieszkańców tutejszych pracuje w Fabryce sukna, mebli giętych, zapałek i papieru, ponieważ w całej okolicy istnieje dużo rozmaitych fabryk.
W Pietrzykowicach były już próby założenia Kółka, lecz ostatecznie ono nie istniej tu i chwilowo nie można się spodziewać, żeby go można było zaprowadzić, ponieważ jak powiadano: obecna nowa Rada gminna z wójtem na czele, jest wprost temu przeciwna. Z jakiego jednak powodu jest ta nieprzychylnośc, nie można się było dowiedzieć. Później jednak jak się czas obecnej rady gminnej i wójta ukończy, być może, ze lepsze nastaną widoki, gdyż są tu tacy gospodarze, co pragną, żeby mógł być założony sklepik kółkowy,
W Zarzeczu gdzie przewodniczącym Kółka jest gospodarz Tomasz Herzyk, a zastępcą Michał Wolny wójt, odbyło się zebranie przy bardzo licznym współudziale gospodarzy, których P. Lustrator bardzo chwali, jako ludzi rozumnych. Życzyli sobie coś dowiedzieć się o wapnowaniu gruntów, które tu już od lat kilku jest w użyciu, a zeszłego roku szczególnie go dużo użyto pod oziminę. P. Lustrator mówił im o tem, szczególnie zwracając ich uwagę na szkodliwe następstwa nadużywania wapna na rolę, które rzeczywiście bardzo jest pożyteczne, byle tylko dawane było w miarę i z gnojem stajennym na przemian. Kości dotąd jeszcze niewiele na pognój kupują, lecz powiadali: iż widzą to, że ich trzeba będzie zacząć więcej używać, aby sobie zapewnić urodzaje. Między innemi radził też P. Lustrator, aby koniecznie zaprowadzili na swych obszarach nadrzecznych kamieńcach plantacje Łoziny, co nie jest ani trudnem, ani też kosztownem, a raz zaprowadzone, trwa już potem na zawsze i tylko z początku potrzebuje pewnej ochrony przed zniszczeniem od bydła. Plantacye takie są tu tem potrzebnijsze, że nie tylko jest na nie miejsce odpowiednie, ale jeszcze mieszkańcy Zarzecza trudnią się wyrobem dużych do pakowaniakoszów, półkoszyków na wozy, itp., a wikle na ten cel im potrzebne, kupują gdzieindziej.
W zarzeczu założono także sklepik kółkowy, a sprzedający w niem, stosownie do umowy, pobiera 5 procent wynagrodzeni, to jest 5 złr. Od każdych 100 złr. Za sprzedane towary.
Z Zarzecza wyjechał P. Lustrator do stacji kolei żelaznej w Łodygowicach(…).
poniedziałek, 20 maja 2024
Noc w Ratuszu za nami
Serdecznie dziękuje za państwa obecność, dociekliwe pytania i za to, że nawet późną nocą chcecie mnie Państwo słuchać. Foto z wykładu Paweł Sowa.
Dziękuję moim współpracownikom, którzy dzielnie „walczyli” razem zemną.
piątek, 17 maja 2024
Noc Muzeum już jutro w Ratuszu zapraszam!
W Ratuszu
Po raz kolejny w czasie Nocy Muzeów otwiera się bielski Ratusz przy pl. Ratuszowym 1. Dla zwiedzających w godz. 17.00-23.00 dostępny będzie gmach oraz tynel ucieczkowy w Parku za Ratuszem. Na miejscu pracownicy Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej Jakub Krajewski i Jacek Kachel będą przybliżać dzieje budynku i jego funkcje. O godz. 20.00 w Sali Sesyjnej zaplanowano koncert pt. Mateusz Krautwurst Solo Act w ramach trwającego w mieście Międzynarodowego Festiwalu Gospel w Bielsku-Białej, a na zakończenie zwiedzania o godz. 22.00 Jacek Kachel wygłosi wykład Bielsko-Biała jakiego nie znacie.
czwartek, 16 maja 2024
środa, 15 maja 2024
Kalendarium Prasowe Łodygowic nr 29
1886
1 czerwca 1886 roku pomiędzy stacja Bielsko-Biała a przystankiem w Łodygowicach otwarto przystanek kolejowy w Wilkowicach-Bystrej o numerze 255/g. W nomenklaturze kolejowej, był to tzw. przystanek tymczasowy (na próbę) dla ruchu osoboweg. W sposób szczególny upominali się o niego właściciele sanatorium w Bystrej, którzy chcieli mieć wygodny dojazd dla kuracjuszy.
27 listopada w fabryce Zipsera w Bielsku ( a dokładniej w Mikuszowicach) doszło do wypadku, w którym śmierć na miejscu poniósł Jan Maślonka z Łodygowic. Porwał go do maszyn pas transmisyjny. Rannego przewieziono do szpitala, a tam zmarł.
W całym państwie zbierano środki na pomnik dla marszałka Radeckiego. Bierna przekazała na ten cel 1 fl i22 krajcary, a Łodygowice 9 fl. i 70 krajcarów.
wtorek, 14 maja 2024
Selma Kurz wrażliwa społecznie
Historia Selmy Kurz to gotowy scenariusz na film. Już sama podstawowa narracja, o tym jak młoda dziewczynka pochodząca z biednej rodziny podbija sceny Europy i staje się najbardziej rozpoznawalną gwiazdą opery początku XX wieku, budzi podziw i ciekawość.
W tym odcinku, upamiętniając 150 rocznice jej urodzin chcemy przypomnieć jej postać w ujęciu tzw. Wrażliwości społecznej.
piątek, 10 maja 2024
Zaproszenie
Przemysłowa Herstoria
18 maja w godz. 10.00-15.00 w Książnicy Beskidzkiej odbędzie się seminarium na temat dziedzictwa przemysłowego i jego wpływu na teraźniejszość pod hasłem Przemysłowa herstoria w krajobrazie Bielska-Białej i Łodzi.
Spotkanie organizują Oddziały Łódź i Katowice Polskiego Towarzystwa Socjologicznego, Urząd Miejski w Bielsku-Białej oraz Citylabb Pracowania Badań i Innowacji Społecznych.
Wprowadzenia w tematykę dokonają - dr Małgorzata Tkacz-Janik, specjalistka ds. kulturowego dziedzictwa niematerialnego z Instytutu im. Wojciecha Korfantego i Wydziału Humanistycznego Uniwersytetu Śląskiego oraz Anna Skiendziel ze Stowarzyszenia Szlakiem Kobiet.
W seminarium weźmie udział dr Izabela Desperak z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Łódzkiego, socjolożka gender, która współredagowała z Ingą Kuźmą książkę Kobiety niepokorne. Reformatorki - buntowniczki - rewolucjonistki. Herstorie. Opowie o kobietach nie tyle zapomnianych, co eksmitowanych z politycznej historii; o amputacji strajków łódzkich włókniarek z oficjalnej i zbiorowej pamięci i oddolnych próbach przywrócenia ich tamże.
O transformacji gospodarczo-ustrojowej w doświadczeniu włókniarek z Łodzi, Leśnej i Nowej Soli będzie mówić Marta Madejska reprezentująca Stowarzyszenie Topografie i Cyfrowe Archiwum Łodzian Miastograf, autorka książki reportażowej Aleja Włókniarek.
Prelegentami seminarium będą także panowie. Dr Maciej Bujakowski, prezes Bielsko-Bialskiego Towarzystwo Historycznego, przedstawi codzienne doświadczenia kobiet zatrudnionych w przemyśle włókienniczym w XIX i w XX w., opowie też o tym, w jaki sposób kobiety przeżyły upadek przemysłu włókienniczego w Bielsku-Białej, a jak w Łodzi. Z kolei dziennikarz i historyk Jacek Kachel będzie mówił o transformacji i czynnikach miejskiej odporności na katastrofy społeczno-ekonomiczne.
Dalszą cześć spotkania w KB wypełni debata pt. Pamięć i niepamięć: W jaki sposób przemysłowe dziedzictwo wpływa na teraźniejszość? Narracje o płci w świecie przemysłowym, między kolektywnym a indywidualnym doświadczeniem. Debatę moderować będą dr Daniela Dzienniak-Pulina z Uniwersytetu Śląskiego oraz dr Joanna Wróblewska-Jachna z UBB.
Spotkanie zakończy spacer historyczny.
- Serdecznie zapraszamy do udziału w tym ważnym wydarzeniu, które otworzy dyskusję na temat dziedzictwa przemysłowego i jego wpływu na naszą teraźniejszość – piszą organizatorzy.
czwartek, 9 maja 2024
Kalendarium Prasowe Łodygowic nr 28
1885
200 kg smołowca drzewnego zostało wystawione do sprzedaży w Buczkowicach .
Natomiast gdy chodzi o kolej nastąpiła niewielka korekta rozkładu jazdy. Tym razem pociąg z Łodygowic do Żywca ma jechać 19 minut, a do Bielska-Białej 71 minut. Przypominam, że w tym roku tak nazywała się stacja w Bielsku.
W Łodygowicach złożono Kółko Rolnicze, które otrzymał w krajowym rejestrze numer 267, a jego założycielem był ks. proboszcz Jan Miodoński . O tym jakie to było ważne wydarzenie najlepiej świadczy fakt, że wspominały o tym trzy gazety.
środa, 8 maja 2024
wtorek, 7 maja 2024
Łodygowianin w KOP
Michał Waligóra mieszkaniec Łodygowic były legionista II Brygady, a w latach 30-tych XX wieku był w Korpusie Ochrony Pogranicze w rejonie wileńskim. Oto kilka zdjęć z jego służby.