piątek, 21 czerwca 2019
Parafia w Godziszce cz. 4
Sprawy powstania nowej parafii nabrały jeszcze bardziej przyspieszenia w związku z pismem jakie przyszło z Konsystorza Biskupiego w Krakowie. Kuria zapowiada, przydzielenie kapłana zaraz po tym jak na terenie gminy powstanie dom mieszkalny dla księdza. 24 lipca 1921 roku o treści pisma Komitet poinformował naczelnik gminy Jan Olek. Zebrani po krótkiej dyskusji uchwalili jednomyślnie budowę plebani.
15 sierpnia 1921 roku Komitet w Kalnej zebrał się i podsumował oszczędności. Stan kasy opiewał na 2217 m 75 f.
27 listopada 1921 odbyło się wspólne posiedzenie mieszkańców gminy Godzisza i Kalna. Zebraniu przewodniczył Szymon Zątek, a uczestniczyli w nim nie tylko członkowie Komitetu, ale również naczelnicy tych gmin Jan Olek i Michał Jakubiec. Ustalono, że do Kurii metropolitalnej uda się delegacja, w celu omówienia tzw. konkurencji dla nowo powstającej parafii. W skład delegacji wszedł naczelnik z Kalnej Michał Jakubiec, oraz Szymon Zątek i Michał Jakubiec ( z Godziszki nowej nr 6). na tym samym zebraniu ustalono zakup przyborów kościelnych miedzy innymi baldachim za 75 tysięcy i ornat czerwony za 4450 tysięcy. Środki na ten cel postanowiono uzyskać ze zbiórki. Tym razem uchwalono zebrać po 300 mk z 1 morgii i 100 mk z numeru, a wszystko zbierać w 4 ratach. Na ten sam cel postanowiono 4 grudnia, że w okresie Bożego Narodzenia przeprowadzona zostanie kolęda po Godziszce i Kalnej.
11 grudnia 1921 roku w kolejnym posiedzeniu Komitetu brali udział: Szymon Zątek, Jan Marek (nr 56), Wojciech Janica, Józef Kubica, Michał Jakubiec (nr 5), Jan Marek (nr 3) Jan Olek, Michał Jakubiec (nr 6), a z Kalnej Wojciech Konior. Tym razem wybierano grabarza i wyznaczano taksy jakie będzie on pobierał. Grabarzem został Michał Pawlik zamieszkały pod numerem 35. Wykopanie dużego grobu wyceniono na 1500 Mp., a małego 400 Mp. Całkowita zaś opłata za miejsce (500 Mp) wraz z opłatą na kościół (500 mp) wynosiła od dużego grobu 2500 Mp, a małego grobu 750 Mp.
Budowa Plebani nie była łatwym zadaniem, a dodatkowo pochłaniała nie małe środki, dlatego szukano ich wszędzie. Ostatecznie 2 lutego 1922 na zebraniu powzięto decyzję, aby zapożyczyć się u zamożniejszych mieszkańców. Na tym też spotkaniu kilku gospodarzy przekazało dary na budowę domu mieszkalnego dla księdza. Wśród ofiarodawców byli: Józef Paluch (nr 34), Jan Marek (nr 56), Józef Wajdzik (nr 79), Marcin Pietraszko (nr.6), Kazimierz Kopaczka (nr 32), Józef Kubica 9 nr 46), Józef Janica (nr 42).
Nie wszystko jednak szło tak dobrze, oto okazało się, że doszło do nadużyć, przy zakupie drzewa na budowę plebani, z tego powodu, z przewodniczącego komitetu budowy musiał ustąpić Szymon Zątek. Od tego momentu komitetowi przewodzi Józef Kubica.
Początki życia parafialnego w Godziszce
Bardzo trudno odtworzyć w pełni życie i powstanie parafii w Godziszce ze względu na to, że kronika prowadzona bardzo sumiennie przez ks. Józefa Komendera została zrabowana w 1945 roku przez Niemców. Z tego powodu głównym źródłem wiedzy o dziejach parafii stają się pomocnicze księgi, ogłoszenia parafialne i pojedyncze zachowane dokumenty. Nie zachowała się żadna relacja z przejęcia parafii. Pewnym jest to, że ks. Józef na pewno przybył tu na stałe przed niedzielą 15 kwietnia 1923, gdyż w księdze ogłoszeń jako pierwsze zdanie wpisuję: „Podziękowania za przyjęcie tym wszystkim, którzy dzień przyjazdu Księdza uważali za święto dawno wyczekiwane”. Ustala porządek odprawiania nabożeństw. Suma w niedziele i święta o 10, a nieszpory o 14,30. Chrzty po sumie, a w dni powszednie Msza święta będzie o 6,30, natomiast kapłan będzie oczekiwał na chętnych do spowiedzi codziennie od godziny 6 rano.
Równocześnie dochodzi do poszerzenia Komitetu Kościelnego. Na zebraniu odbytym w domu Józefa Kubicy, wybrano 40 osób. 13 z Godziszki starej, 8 z Godziszki nowej, 9 z Godziszki wilkowskiej i 10 z Kalnej. Do ścisłego kierownictwa wybrano następujące osoby. Z Godziszki starej: Jana Kubice i Jana Marka, z Godziszki nowej Jana Jakubca, Jana Nikla, z Godziszki wilkowskiej Józefa Kubica i Wojciecha Jania, z Kalnej Michała Jakubiec, Romana Hadydnia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz