Warto przypomnieć, że w 1912 roku sieć kolei w Austrii wynosiła 22.168 kl., z czego 19. 207 klm. przypadało na koleje państwowe. W samej zaś Galicji było ich 4.234 klm. Na kolei pracowało 99.600 osób z czego 16.450 w Galicji.
Będąc przy informacjach związanych z komunikacją, warto przytoczyć obwieszczenie z „Gazety Lwowskiej” mówiące o komunikacji przy użyciu listów. Oto w myśl wówczas obowiązującego prawa c.k. Dyrekcja poczty i telegrafów co jakiś czas publikowała informacje o nieodebranych listach i paczkach poleconych. Informując równocześnie, że jeżeli nie zostaną odebrane do roku, to zostaną zniszczone lub poddane licytacji. Na takim obwieszczeniu w marcu znalazł się Tomasz Biela z Łodygowic, który nie odebrał przesyłki z Białej o numerze 225.
W ramach popierania i rozwijania gospodarki polskiej „Wieniec i Pszczółka” pisał:
Popierajmy nasze towarzystwa!
Istnieje u nas w kraju kilka towarzystw oświatowych i gospodarczych, które nie rozwinęły jeszcze dotąd należytej działalności, gdyż nie popiera ich jeszcze należycie lud, dla którego te towarzystwa zostały stworzone i istnieją.
Bracia Stojałowczycy i członkowie Związku narodowo ludowego!
Nasz zmarły wódz śp. ks. Stanisław Stojałowski był jednym z założycieli towarzystw, niosących ludowi oświatę i odrodzenie gospodarcze i w ciągu swej czterdziestoletniej prawie działalności pracował zawsze usilnie nad tem, aby jak najszersze zastępy ludu zrozumiały ideę łączenia się w związki towarzystwa i aby czynnie popierały polskie towarzystwa oświatowe i gospodarcze. Idźmy więc za hasłem śp. zmarłego Woda i wypełniając Jego wolę wstępujmy wszyscy bez wyjątku do takich towarzystw jak : Towarzystwo szkoły ludowej, Tow. Kółek rolniczych, popierajmy wszelkiego rodzaju spółki rolnicze, mleczarskie, kasy Raiffeisena i t. d. Niech każdy Stojałowczyk i członek Związku narodowo-ludowego uważa za swój święty obowiązek należeć do czytelni Tow. szkoły ludowej jeśli taka w danej miejscowości istnieje, a jeśli jej niema, stara się o jej założenie; niech każdy korzysta z bibliotek i wypożyczalni Tow. szkoły ludowej i podnosi w swych rodzinach uświadomienie narodowe.
Powinniśmy również bracia jak jeden mąż wpisywać się do Tow. Kółek, rolniczych, bo to jest towarzystwo nasze, dla nas przeznaczone i wielką możemy odnieść zeń korzyść dla podniesienia i ulepszenia naszej gospodarki. Gdyby choć połowa chłopów wpisała się w szeregi członków tego tak pożytecznego Towarzystwa, to stałoby się ono wkrótce tak wielką potęgą, że usunęłoby zupełnie wpływ ekonomiczny żydów na wsi. Tylko nie trzeba upatrywać całej działalności Kółka rolniczego w samem tylko prowadzeniu sklepiku; właściwe cele Kółka rolniczego są inne, a mianowicie: podnoszenie wśród włościan wiedzy rolniczej, poznawanie lepszych sposobów prowadzenia gospodarki, używanie odpowiednich nawozów sztucznych, nasion lepszego gatunku, sprowadzanie na spółkę maszyn rolniczych i t. d.
Również jeżeli gdzieś powstaje kasa Raiffeisenu lub jakaś spółka rolnicza, mleczarska, czy jakaś inna, każdy członek Związku narodowo-ludowego powinien rękę przyłożyć do tego zbożnego i pożytecznego dla ludu dzieła.
Z czasem powinny powstawać we wsiach również takie towarzystwa jak: Sokoły lub Drużyny Bartoszowe, wyrabiające w naszej młodzieży sprawność fizyczną i uświadomienie narodowe, dalej teatry i chóry włościańskie, dające przedstawienia pięknych sztuk narodowych i ludowych, wyrabiających w nas zamiłowanie do tradycyj narodowych i do swojskiego obyczaju.
Wyobraźmy sobie coby dali za to nasi bracia gnębieni pod Moskalom i Prusakiem, gdyby im tak było wolno jednoczyć się i pracować w swych towarzystwach, zastanówmy się więc, jaka ciąży na nas odpowiedzialność wobec przyszłych pokoleń, jeśli z tych dogodnych warunków, ułatwiających nam pracę nad rozwojem oświatowym i gospodarczym nie będziemy chcieli należycie korzystać. Sandomierski.
Ten najbardziej poczytny wówczas niemiecki dziennik wydawany w Cieszynie musiał choćby ze względów demograficznych walczyć o czytelnika z innymi niemieckimi tytułami, a tymczasem polski „Wieniec i Pszczółka” ogłaszał: Nowo przybywającym Abonentom oznajmiamy, iż z powodu niespodziewanego napływu zgłaszających się Czytelników, styczniowe nra tegoroczne są już wyczerpane, więc dopiero od pierwszych numerów lutego możemy im gazetkę wysyłać wraz z naszemi kalendarzami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz