W Białej informowano, że odbyła się nieudana próba napadu na urząd pocztowy. Spłoszony złodziej uszkodził tylko drzwi i zamek. Natomiast w sądzie w Cieszynie toczyła się sprawa przeciwko byłemu posłowi Stanisławowi Stohandlowi. Sąd wyjaśniał nadal rolę, jaką odgrywał były poseł w spółce z Franciszkiem Kupnikiem. Prowadzony punkt sprzedaży maszyn zbankrutował w 1910 roku, wcześniej dopuszczając się licznych oszustw. Kupnik odsiadywał już karę więzienia, a Stohandla poszukiwała poczta, aby dostarczyć mu wezwanie do sądu. Ciekawie też przedstawiał się spór sądowy władz gminnych w Kamienicy. Tam to zakończył się przed sądem w Bielsku spór o przejęcie władzy. Jak się okazuję doniesiono do prokuratora w Cieszynie, że poprzedni wójt Andrzej Schnüra wraz z synem Jerzym doszli nieprawną drogą do władzy w gminie. Przeprowadzone śledztwo nie potwierdziło zarzutów i Schnürowie wnieśli sprawę o obrazę honoru. Temida w Bielsku doprowadziła do ugody, podczas której burmistrz Janker i wszyscy skarżący podpisali oświadczenie, że ich zarzuty nie odpowiadały rzeczywistości. „Ślązak” wspominał o 18 - latku z Krakowa, który jadąc pociągiem z Dziedzic do Bielska strzelił sobie z rewolweru. Gdy na dworcu w Bielsku pogotowie ratunkowe wzięło go do swego wozu, zmarł na drodze do szpitala. Warto, też w ramach odczarowywania dawnych czasów, kiedy to podobno wszystko było lepsze i poukładane przytoczyć wypadek niejakiej 13 letniej T.K, która wraz z 16 letnią W.S. trudniła się kradzieżami kieszonkowymi w...kościele. Stróże prawa udowodnili im 15 takich czynów.
Pecha miał niejaki Michał Gieleta z Radziechów, który podczas wesela krewniaka postanowił na wiwat wystrzelić ze strzelby. Niestety stara broń się zacięła i nabój śmiertelnie zranił strzelającego.
Niezwykłe zjawisko. Piszą nam z Cęciny: W nocy z dnia 14 na 15 b. m. o 3-ciej godz. nad ranem, ujrzeliśmy na południowo-wschodniej stronie nieba, dwie szczególniej wielkie, czerwono-płomieniste gwiazdy, w których jakoby migotał się płomień. Księżyc, który między nimi się znajdował, wydał się ciemny i blady. Ciekawi jeteśmy czy to zjawisko widział kto więcej w dniu owym? Józef i Michał Piwowar i ich dzieci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz