wtorek, 21 maja 2013

Zawiłe pokrewieństwo



    Nasi przodkowie w gazetach oprócz ideowych artykułów i zwykłych informacji zamieszczali całkiem sporo wesołych historii, anegdot czy też logicznych zagadek. Oto przykład jednej z nich zamieszczonej w 1899 roku. pt. Zawiłe pokrewieństwo.


    Poznałem młodą wdowę, mieszkającą w tymże samym domu, co i ja, i posiadającą dorosłą pasierbicę, - i wkrótce pojąłem ją (wdowę) za małżonkę.
    Ojciec mój wdowiec, mając sposobność częstego widywania naszej pasierbicy, zakochał się w niej, i niezadługo poślubił.



    Ojciec mój więc został moim zięciem, a ja teściem mego rodzonego Ojca, jako mąż macochy jego żony.
    Pasierbica moja, została moją macochą. W rok może, ojcu memu urodził się syn, zostałem więc dziadkiem mego przyrodniego brata. Atoli i mnie wkrótce potem urodził się syn, ten został szwagrem mego ojca, wujem mego brata, bratem mojej macochy, a ja swoim własnym dziadkiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz