czwartek, 19 września 2019

1939 rok w Bielsku i Białej cz. 7

Na cele obronne


   Środowiska polskie organizowały bale i rauty, z których zysk przekazywały na Fundusz Obrony Narodowej. Pracownicy Śląskiego Zakładu Kredytowego S.A. w Bielsku przekazali 5.200 zł., a sama firma 100.000 zł na Pożyczkę Obrony Przeciwlotniczej, Gimnazjum im. Piłsudskiego dało 220 zł, Związek Lekarzy Kas Chorych w Białej 100 zł. Spółka Akcyjna Jutowo-Lniana Union ufundowała CKM dla miejscowego pułku. Żydowska Gmina Wyznaniowa w Bielsku przekazała na FON 10 tys. zł. Bielski Związek Żydów Uczestników Walk o Niepodległość Polski - 300 zł, Cech Krawców 700 zł, Firma Musterman 408 zł, pracownicy Gazowni 8.400 zł.
   W kwietniu podczas obrad Rady Miejskiej Bielska po raz pierwszy otwarcie przyznano, że czasy są bardzo niepewne, a los Rzeczypospolitej zagrożony. Rada uchwaliła przekazanie 50.000 zł na zakup obligacji na dozbrojenie Wojska Polskiego oraz 50.000 zł na rozbudowę miejskich koszar.
Dokonano również wymownego gestu i przemianowano ul. Węglową na ul. ks. dr Bolesława Domańskiego. W uzasadnieniu czytamy: Dając wyraz głębokiej czci dla świetlanej postaci wielkiego kapłana patrioty śp. ks. dr Bolesława Domańskiego, duchowego wodza półmilionowej rzeszy Polaków w Niemczech, Rada Gminy miasta Bielska uchwala upamiętnić jego postać.
   
Persil twoim wrogiem


   Element walki narodowej zajrzał nawet do łazienki. Rykoszetem oberwał proszek Persil. Do kwietnia był reklamowany w każdej polskiej gazecie, jednak gdy się okazało, że zakłady Persil Sp. Akc. w Bydgoszczy są częścią niemieckich zakładów Ata Henkel et Cie Düsseldorfie (dzisiaj Henkel AG & Co. KgaA), wszystko się zmieniło, ponieważ firma ta w swoim jubileuszowym wydawnictwie oprócz zaprezentowania swojej oferty w części historycznej pozwoliła sobie na przyłączenie do Niemiec rdzennych terenów Polski. Od tego momentu wszystkie środowiska polskie wzywały do bojkotu jej wyrobów.

Mieszkańcy dla obronności

   Każdego miesiąca liczba i sumy wpłat na FON rosły. M.in. pracownicy firmy Emanuela Piescha wpłacili 1000 zł, z firmy Jerzego Schwabe 6000 zł, Kombatanci Z.R. przekazali 615zł i zapowiedzieli następne datki. Właściciele Nieruchomości dali 1000 zł. Komunalna Kasa Oszczędności zadeklarowała na Pożyczkę Obrony Przeciwlotniczej 200 tys. zł., a pracownicy złożyli 6000 zł. To tylko niewielki wycinek wielkiej ofiarności społeczeństwa w tamtym okresie. Do końca maja 1939 roku miasto Biała i jego mieszkańcy wpłacili na różne konta wspomagania wojska 2 miliony zł, a mieszkańcy Bielska i powiatu bielskiego 5,5 miliona zł.. Te sumy pokazują wielki patriotyzm ówczesnych mieszkańców, a równocześnie odzwierciedlają powszechne poczucie zagrożenia....

   W tym samym czasie produkująca kapelusze firma Danielczyk zabroniła rozwieszania w swoich sklepach plakatów zachęcających do ofiarności na rzecz dozbrojenia wojska polskiego. Kiedy Polacy przestali odwiedzać salony Danielczyka, właściciel ogłosił, że to nie była jego decyzja, tylko nadgorliwość pracowników. Aby zatrzeć złe wrażenie, firma wpłaciła na POP 8.500 zł.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz