wtorek, 27 października 2020

Kalendarium gminy Bestwina cz. 40

 


 

1912
Edukacja
W 1912 roku stan oświaty podniósł się jeszcze wyżej. Józef Myrta uzyskał tytuł dyrektora szkoły w Bestwinie. Bestwina miała czteroklasową szkołę ze stałą obsadą jak rok wcześniej, natomiast pozostałe szkoły uzyskały status szkoły jednoklasowej z planem szkoły dwuklasowej. W Bestwince uczyli Józefa i Walenty Ozga, w Janowicach Marya Narowska i Józefa Soroczyńska, a w Kaniowie Władysław Ślebarski, Wanda Młynarska i Wanda Kaczorowska.
„Wiener Zetung” informował, że epidemia chorób zwierząt występuje m.in. w następujących miejscowościach w powiecie Biała: Bestwina, Buczkowice, Komorowice, Międzybrodzie, Komorowice, Porąbka, Rybarzowice i Stara Wieś..
    „Dziennik Cieszyński” zamieścił listę miejscowości, w których odbywały się uroczystości 3 Maja. Najszybciej świętowano w Janowicach, bo już 28 kwietnia, a w Białej i Bielsku 5 maja.
    Myliłby się ten, kto by pomyślał, że Polacy mówili wtedy jednym głosem w sprawie walki o publiczną oświatę. Podobnie jak i teraz, potrafiliśmy się „pięknie różnić”. Najlepszym tego przykładem był zorganizowany 4 października w Białej w auli seminarium Towarzystwa Szkoły Ludowej wiec powiatowy nauczycieli zwołany z inicjatywy Ogniska nauczycielskiego w sprawie regulacji poborów i pragmatyki służbowej nauczycielstwa ludowego w Galicyi. „Kurier Lwowski” w swej relacji z podziwem pisał o mowach Ignacego Daszyńskiego oraz podkreślał jedność 150 delegatów, których martwiła tylko nieobecność posłów Łazarskiego, Zamorskiego i Kubika. Ci usprawiedliwili swoją nieobecność, natomiast na cenzurowanym znalazł się poseł Dobija, który nie tylko się nie pojawił, ale też się nie usprawiedliwił.
    Zupełnie w innym świetle przedstawiał to zgromadzenie „Dziennik Cieszyński”: Z poza nauczycielstwa byli zaproszeni posłowie z powiatu, nadto agitator socyalistyczny z Białej dr. Baruch Gross i poseł Daszyński z Krakowa, przybyli jednak li tylko dwaj ostatni, ponieważ posłowie z powiatu p. Kubik, Dobija i Zamorski, słysząc, że wiec wspomniany ma być nabożeństwem adoracyjnem, przygotowanem celowo dla polityków czerwonych — uznali za stosowne nie wziąć w nim udziału, tem bardziej, że zaproszenie dra Grossa, oszczercy kilku nauczycieli T. S. L., którzy usuwają się z pod czerwonej chorągwi, wyglądało wprost na prowokacyę.

Największą inwestycją planowaną na początku XX wieku w Galicji była budowa kanału spławnego Odra - Wisła. Nas oczywiście najbardziej interesuje odcinek od granicy śląskiej do Zatora. „Kurier Lwowski” informował: W marcu roku bieżącego przeprowadzono rewizję trasy kanału spławnego od granicy śląskiej do Zatora na długość 32.791 kilometrów w gminach Kaniów wielki, Bestwinka, Dankowice, Jawiszowice, Skidzin, Grójec, Łazy, Porąbka wielka i Włosienica powiatu bialskiego, tudzież w gminach Przeciszów i Zator powiatu wadowickiego. (...) W pobliżu miasta Oświęcimia ma być założony port kanałowy. Mieszkańcy tego terenu wysunęli propozycję, aby przystanie ulokowano w Bestwinie, Dankowicach, Grójcu, Porębie Wielkiej i Przeciszowie. Propozycja została przyjęta, prace projektowe miano wykonać do końca 1912 roku. We wrześniu z gospodarską wizytą przyjechali tu ministrowie, aby naocznie sprawdzić zaawansowanie robót. Przy okazji deputacja gminy Bestwinka oraz innych gmin zwróciła się z prośbą do ministra Długosza o regulację Białki na granicy Galicji i Śląska. Z Kaniowa udano się do Porąbki, gdzie miała powstać zapora.
Niestety, ta precyzyjnie przygotowana inwestycja nie została zrealizowana na naszym terenie, gdyż przeszkodził temu wybuch I wojny światowej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz