Tymczasowa Rada Stanu okazała się słabą namiastką rządu, która została sprowadzona do roli ciała opiniodawczego. Działający w niej Piłsudski szybko zorientował się, że Rada to nowy NKN ze wszystkimi tego konsekwencjami. Dlatego też po kilku miesiącach pracy i próbie podporządkowania sobie Rady, podjął kolejną rozgrywkę. Tym bardziej, że Beseler nie zamierzał powtarzać błędów popełnionych przez Austriaków i postanowił od nowa tworzyć wojsko, korzystać z doświadczenia poszczególnych oficerów, podoficerów i szeregowych, ale nie zostawiać całych oddziałów. Liczył na to, że przemieszanie żołnierzy i zerwanie wytworzonych więzów pozwoli uwolnić się od wpływu Piłsudskiego i Rady Pułkowników. Dodatkowo w tworzonym wojsku rozdzielano skrupulatnie „galicjan od królewiaków”.
W tym samym czasie w marcu 1917 roku dochodzi do pierwszego przewrotu w Rosji. Powstaje Rząd Tymczasowy z Aleksandrem Kiereńskim na czele. Wydaje on odezwę do Polaków, w której zapowiada powstanie niepodległego państwa polskiego, związanego wolnym związkiem militarnym z Rosją. Miesiąc później do wojny przystępują Stany Zjednoczone. Te dwa fakty diametralnie zmieniły polityczny układ sił. Rewolucja w Rosji, a z nią upadek caratu sprawiły, że rozbita armia rosyjska, borykająca się z rozkładem instytucji, przestała w tym momencie zagrażać polskim aspiracjom państwowym. Legiony powołane do walki na froncie wschodnim straciły przeciwnika. Ogarnięta rewolucją Rosja wydawała się już całkiem niegroźna.
Tymczasem Wiedeń powstanie PKP traktował jako swą klęskę polityczną, tym dotkliwszą, że pozbywał się doborowych oddziałów ze słabnącej armii. Jednak w związku z rewolucją w Rosji i narastającymi nieporozumieniami na linii Rada Stanu - Piłsudski - Niemcy uzgodniono, 10 kwietnia 1917 roku, iż Polski Korpus Posiłkowy zostanie w całości przekazany Beselerowi do sformowania, jednak po 1 lipca obywatele Austro - Węgier powrócą pod rozkazy AOK.
W tym miejscu trzeba przypomnieć, że zaborcy, konstruując powojenny ład w Europie, nie widzieli w nim miejsca dla wielkiej zjednoczonej Polski, która byłaby groźna, a co najwyżej dla niewielkiego państewka całkowicie związanego z zaborcami. Dlatego też, Austriacy wspierali Ukraińców, a Niemcy Litwinów w ich aspiracjach narodowych. To zaś powodowało, że w obliczu pogrążonej w chaosie Rosji, tylko dążenia polskie stały w sprzeczności z ich planami. Z tego też powodu budowanie podwalin państwowych Ukrainy i Litwy opiera się na hasłach antypolskich. Warto o tym pamiętać, aby zrozumieć, późniejsze nieporozumienia i silne antagonizmy pomiędzy naszymi narodami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz