Broszka z rubinem,
czyli hiszpańsko-żywieckie klimaty
Kreśląc szkice z życia Selmy, w sposób szczególny podkreślam te wydarzenia z jej życia, które mają związek z naszym regionem. Nie sposób w tych okolicznościach pominąć jej kontaktów z Karolem Stefanem Habsburgiem, właścicielem ziemi żywieckiej. Chciałbym tu przypomnieć tylko dwa wydarzenia.
Pierwsze datuje się na październik 1907 roku. W tym to roku do miasta nad Sołą i Koszarawą przyjechała Maria Krystyna Habsburg, królowa (matka) Hiszpanii. Ta oficjalna wizyta głowy państwa była tak naprawdę rodzinnymi odwiedzinami, bowiem prywatnie królowa była siostrą arcyksięcia Karola Stefana. Już dwa dni przed jej przyjazdem Żywiec został odświętnie przyozdobiony. Mieszkańcy, pełni autentycznej sympatii do Habsburga, robili wszystko, aby jego siostra też dobrze się tutaj poczuła. Kiedy 24 października o godzinie 19.40 pociąg wjechał na dworzec, czekały tam nieprzebrane tłumy mieszczan i oczywiście rodzina oraz oficjele. Po powitaniach 12 powozów zabrało gości na zamek. Jechały przystrojonymi ulicami, na których porządku pilnowała straż pożarna.
Królowa Hiszpanii poznała miasto i okolice i zostawiła po sobie dobre wspomnienie, gdyż przekazała 200 koron na rzecz ubogich w szpitalu w Żywcu, 300 koron dla ochronki i 200 dla towarzystwa dobroczynnego pod wezwaniem św. Wincentego à Paulo. Po pięciu dniach pobytu, 27 października po godzinie 15, odjechała pociągiem do Wiednia.
W stolicy wizyta przybrała bardziej oficjalny przebieg. Odbył się między innymi uroczysty koncert na rzecz królowej. Gwiazdą wieczoru była oczywiście Selma Kurz, a z Żywca przybyli arcyksiążę Karol Stefan z małżonką oraz córkami Eleonorą i Renatą. Primadonna oczarowała słuchaczy, zaś wdzięczna królowa matka przekazała jej broszkę z rubinem. Artystka tak przypadła Habsburgom do gustu, że regularnie była zapraszana na ważne dla nich wydarzenia. Kiedy rok później z oficjalną wizytą w naddunajskiej stolicy przebywa Alfons XIII, król Hiszpanii, wraz z żoną i królową matką, czyli Marią Krystyną, na ich specjalne życzenie koncert znowu daje Selma Kurz. Również brat królowej matki Karol Stefan był pod urokiem śpiewaczki. Do tego stopnia, że nawet podczas I wojny światowej, gdy organizował koncerty charytatywne dla inwalidów wojennych, atrakcją była nasza gwiazda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz