poniedziałek, 31 października 2016

Piłka nożna ponad wszystko! cz. 25.



Fußball über Alles,
czyli piłka nożna ponad wszystko.


   Bardzo ciekawe spotkanie odbyło się w czerwcu. Na koniec sezonu piłkarze z Bielska podejmowali wspólną reprezentację drużyn z Katowic. Mecz miał wysoką dramaturgię. Pierwsza połowa wyraźnie była pod dyktando gości z Górnego Śląska. Stosunkowo szybko strzelili 3 bramki. Tuż przed końcem pierwszej połowy „czarno-niebiescy” zdobyli bramkę kontaktową. 3:1 było do przerwy, podczas której zerwała się krótkotrwała, ale silna burza. Kiedy po burzy nastał spokój, sytuacja na murawie całkowicie się zmieniła. Gospodarze minuta po minucie zaczęli przejmować inicjatywę i co ważne strzelać bramki. Potężne strzały bielszczan lądowały w siatce katowiczan. Natomiast goście zdobyli jedną bramkę potem zdezorientowani obijali słupki. Gdy wynik się wyrównał na 4:4 na stadionie podniósł się gorący doping publiczności, która okrzykami i oklaskami zachęcała „jeszcze jeden”. Niesieni dopingiem „czarno-niebiescy” nie pozostali głusi na zachęty kibiców i strzelili zwycięskiego gola.  Po tym meczu „Freie Schlesische Presse“ napisała duży artykuł o roli piłki nożnej w Bielsku pod wymownym tytułem „Fußball über Alles”, czyli piłka nożna ponad wszystko! Zachwycony atmosferą na meczach w Bielsku publicysta informował, że takiego zainteresowania futbolem nie ma nigdzie. Tu w dniach meczu wszędzie widać flagi klubowe. Niektórzy mają je nawet w oknach swoich domów. Do osób wspierających klub należą czołowe postacie z miasta. Jednak siłą klubu są kibice, którzy licznie przychodzą niezależnie od pogody. Nowy stadion jest otwarty dla dzieci i młodzieży, która może nabyć tanie bilety. Tu futbolem żyją wszyscy!  

   Trzeba przypomnieć, że swego czasu „Nowiny” chwaliły tutejszą publiczność, za to, że większość nie wznosi wrogich okrzyków, a nawet potrafi oklaskami nagrodzić piękne zagranie przeciwników.  Lokalna „Silesia” pisała nawet, że w Bielsku nastała „Futbolowa mania”. Tutaj wszyscy grają w piłkę. Młodzi ze wszystkich placów, pastwisk uczynili boiska, a nawet do gry zaadaptowali ulice miasta, podwórka i bramy. W każdym miejscu widać młodych ludzi z piłką. Istnieje tu już 15 klubów piłkarskich i stale powstają nowe.  Oto piłkarski klimat miasta sprzed I wojny światowej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz