środa, 30 października 2019

Parafia w Godziszce cz. 5

Początki życia parafialnego w Godziszce

Bardzo trudno odtworzyć w pełni życie i powstanie parafii w Godziszce ze względu na to, że kronika prowadzona bardzo sumiennie przez ks. Józefa Komendera została zrabowana w 1945 roku przez Niemców. Z tego powodu głównym źródłem wiedzy o dziejach parafii stają się pomocnicze księgi, ogłoszenia parafialne i pojedyncze zachowane dokumenty. Nie zachowała się żadna relacja z przejęcia parafii. Pewnym jest to, że ks. Józef na pewno przybył tu na stałe przed niedzielą 15 kwietnia 1923, gdyż w księdze ogłoszeń jako pierwsze zdanie wpisuję: „Podziękowania za przyjęcie tym wszystkim, którzy dzień przyjazdu Księdza uważali za święto dawno wyczekiwane”. Ustala porządek odprawiania nabożeństw. Suma w niedziele i święta o 10, a nieszpory o 14,30. Chrzty po sumie, a w dni powszednie Msza święta będzie o 6,30, natomiast kapłan będzie oczekiwał na chętnych do spowiedzi codziennie od godziny 6 rano.

Równocześnie dochodzi do poszerzenia Komitetu Kościelnego. Na zebraniu odbytym w domu Józefa Kubicy, wybrano 40 osób. 13 z Godziszki starej, 8 z Godziszki nowej, 9 z Godziszki wilkowskiej i 10 z Kalnej. Do ścisłego kierownictwa wybrano następujące osoby. Z Godziszki starej: Jana Kubice i Jana Marka, z Godziszki nowej Jana Jakubca, Jana Nikla, z Godziszki wilkowskiej Józefa Kubica i Wojciecha Jania, z Kalnej Michała Jakubiec, Romana Hadydnia.


Kościół już jest, a może uczynić go piękniejszym


Ks. Józef Komendera jako pierwszy duszpasterz odznaczał się jak świadczy o tym opinia parafian wielką duszpasterską gorliwością i wytrwałością w rozmaitych trudnościach, jakie przeżywał w duszpasterskiej pracy”. Poważnym zadaniem było dokończenie budowy kościoła, gdyż wzniesiony nie miał wieży, dzwonu i chóru. 6 września 1925 roku w sali szkolnej odbyło się zebranie Komitetu dotyczącego tej sprawy. Ks. Komendera przekonywał, że dobrze by było wykonać przygotowany plan, gdyż wtedy kościół wypięknieje. Wiedząc o trudnej sytuacji gospodarczej robotników zaproponował, aby zebrani wypowiedzieli się, czy chcą kontynuować inwestycje, czy zostać przy tym co jest. Powstała propozycja odnoście przekazywania części zarobków robotniczych na ten cel. Po długiej dyskusji przyjęto trzy uchwały wzajemnie ze sobą powiązane. Pierwsza mówiąca o tym, że parafia przystępuje do dobudowania wieży, druga informuje, że poszukiwany będzie architekt, który wykona plan i kosztorys, a w trzeciej przyjęto szczegółowo obciążenia jakie z tego tytułu spadną na każdego mieszkającego w parafii. Sprawa była bardzo trudna, gdy dyskutowano nad nią również 12, 13 i 20 września 1925 roku. Ostatecznie przygotowany plan zaakceptowano 18 października 1925 roku na zebraniu Komitetu, który zebrał się na plebani. 1 listopada wypłacono 200 złotych za przygotowanie planu i kosztorysu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz