środa, 16 listopada 2016

Piłka nożna ponad wszystko! cz. 28.


Jeśli nie my, to kto,
czyli jak wygrywać to wygrywać z przytupem.

   „Diana Kattowitz” to pierwszy klub, z którym przyszło się zmierzyć piłkarzom spod Klimczok, po letniej przerwie. Nasi w mecz weszli dobrze, a dzięki samobójczej bramce gości do przerwy prowadzili 2:0. Jednak, gdy wrócili po chwili oddechu uznali, że mecz mają już wygrany i dali pograć piłkarzom „Diany”. Zachęceni niespotykaną gościnnością bielszczan katowiczanie szybko strzelili dwie bramki i wyrównali. Na szczęście w tym momencie „czarno-niebiescy” wrócili do gry i zdominowali spotkanie strzelając jeszcze trzy gole. Wynik 5:2 optymistycznie nastrajał do nowego sezonu.

   Jeszcze w lepszy humor wprawiło spotkanie z „Deutschen Sportverein Witkowitz”  zakończone wynikiem 16:1.
  „Bielitz-Bialaer Sportverein“ rozegrał trudny mecz z „Preußen Kattowitz“ . Chociaż  wynik 8:1 mówi wiele, to jednak przebieg meczu był momentami dramatyczny. Sędzia  Steinbock miał dużo pracy, szczególnie w drugiej połowie.

Do przerwy wynik był 2:1. Po zmianie stron bielszczanie się rozstrzelali. Każdy kolejny gol budził frustracje i niekoniecznie sportową złość „Prusaków”. Faule i protesty przeplatały się z kolejnymi zdobywanymi przez „czarno-niebieskich” bramkami.   W tym samym czasie prasa już anonsowała dwumecz o mistrzostwo ligi z „Deutschen Sportverein Troppau”. Pierwsze spotkanie ma się odbyć 15 października w Opawie, a rewanż 27 października w Bielsku.   

   Na marginesie tych zwycięstw trzeba wspomnieć o kolejnej inicjatywie zarządu BBSV. Patrząc na otoczenie, gdzie naturalnym zapleczem dla klubów piłkarskich była młodzież akademicka oraz...żołnierze odbywający zasadniczą służbę wojskową. W Bielsku studentów było niewielu, za to żołnierzy całkiem sporo.  Z tego powodu BBSV wystosowała propozycje do piechoty  (K. u. K. Infanterieregiment Jung Starhemberg Nr. 13.) stacjonującej w mieście.

W odpowiedzi major Schneider odpisał, że jest przychylny takiej inicjatywie i chętnie powitałby wojskową drużynę. Równocześnie poprosił o współpracę w szkoleniu sportowym piłkarzy z batalionu. Dodając, że ma nadzieję, że po jesiennej rekrutacji wiosną przyszłego roku batalion wystawi ludzi do treningów.    

   Powracając na boiska piłkarskie, trzeba z dumą podkreślić, że wycieczka do Brna naszych piłkarzy była niezwykle udana. „Deutschen Fußballclub Brünn“, który grał bardzo dobry futbol, był bezradny w starciu z BBSV. Tylko pierwsze 20 minut meczu było wyrównane, później wszystko odbywało się pod dyktando Bielszczan. To oni grając kombinacyjnie, szybko nie tylko panowali na murawie, ale regularnie umieszczali piłkę w siatce. W 20 minucie Lady zdobywa pierwszego gola, a później już worek z bramkami się rozwiązał. Lady strzelił 1. i 5. Heinzl 2.6.7. Pepi 3.4. a Bethelt 8. i 9. gola. Ostatecznie miara zwycięstwa zatrzymała się na 9:0, a bielszczanie wystąpili w roli nauczycieli . Pisząc o tym zwycięstwie „Silesia” po raz kolejny zapowiadała mecz o mistrzostwo ligi pomiędzy Bielskiem, a Opawą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz