czwartek, 7 czerwca 2018

Selma Kurz Słowik z Bielska i Białej cz. 7.




Bogactwo w różnorodności,
czyli solidarni ponad podziałami

Przyjazd do Bielska był prawdziwym triumfem. Oto coś, co zdawało się być pisane palcem na wodzie i dla wielu sennym marzeniem, stało się realną możliwością. Selma promieniała, a rodzice przestali wypominać odrzuconego narzeczonego i wspierali córkę. W tym samym czasie niezmordowany Goldmann kolejny raz ruszył na żebry po mieście. Efekt był mizerny... Jednak kantor Ignacy nie zniechęcał się, gdyż nabrał wiary, że skoro udało się zdobyć ogromne pieniądze na naukę, to również znajdą się środki na życie, ubrania i pobyt studentki w Wiedniu.
I w tym miejscu po raz kolejny pokazuje się fenomen rodzinnego miasta, o którym się dzisiaj mało pamięta. Warto przypomnieć, że zarówno Bielsko, jak i Białą w owym czasie zamieszkiwali wspólnie Niemcy, Polacy i Żydzi. Kultury i religie się mieszały. Często też na przełomie XIX i XX wieku dochodziło pomiędzy tymi nacjami do różnego rodzaju konfliktów i rywalizacji. Niemniej w sprawach najważniejszych i na zewnątrz miasta najczęściej solidarnie się wspierali.
Z tego powodu Żyd Ignacy Goldmann udał się z prośbą o wsparcie do ewangelika, pastora dra Theodora Haasego! Przedstawił sprawę i pomoc otrzymał! Od tego momentu ten wpływowy człowiek staje się kolejnym dobry duchem przyszłej śpiewaczki.
Kimże był jej promotor? Warto tej postaci poświęcić trochę miejsca, by zrozumieć czasy, w których przyszło żyć Selmie.

Theodor Carl Haase (ur. 14 lipca 1834) był – jakbyśmy dzisiaj powiedzieli – człowiekiem orkiestrą. Był wybitnym teologiem ewangelickim, pastorem bielskim i cieszyńskim, posłem i politykiem. Miał osobowość bardzo złożoną, a jego działalność można podzielić z grubsza na dwa okresy. Pierwszy, bardzo liberalny, cechował się wielką otwartością. Haase między innymi organizował pomoc finansową dla polskich powstańców styczniowych, którzy schronili się w Bielsku i okolicy w latach 1863–1864. Jednak w połowie lat 60. rozpoczął poważną karierę polityczną, przyjmując poglądy liberalno-nacjonalistyczne. W krótkim czasie stał się przywódcą niemieckiego obozu politycznego (ewangelickiego) w Bielsku oraz na Śląsku Cieszyńskim.

W Bielsku dał się poznać jako dynamiczny kaznodzieja i wyjątkowo utalentowany organizator ewangelicki oraz lokalny polityk. To on doprowadził do otwarcia kolejno: szkoły realnej (1860), Ewangelickiego Seminarium Nauczycielskiego o nowoczesnym pro­gramie nauczania (1867), internatu szkolnego (Alumneum, 1870), niższego gimna­zjum (1871 – przeobrażonego potem w wyższe) oraz szkoły przemysłowej (1874). Próbował nawet przenieść niemiecki uniwersytet ze Lwowa do Bielska (1870). Oso­biście sprowadzał do tych szkół wielu nauczycieli: Niemców i ewangelików, pragnąc uczynić z Bielska silny ośrodek niemieckiej kultury i nauki.
Dr Teodor Haase założył w Bielsku Ewangelicki Związek Kobiet, który utrzymywał ochronkę, a potem sierociniec. Był współtwórcą Ewangelickiego Stowarzyszenia Gustawa Adolfa w Austrii (1861) i przewodniczącym jego śląskiego oddziału (1862). W 1863 roku zorganizował w Bielsku II Zgromadzenie Ogólne tej organizacji. Był także dziennikarzem i współwydawcą wielu pism. Kiedy został seniorem śląskiego Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego (1865), silnie zwal­czał znanego pastora cieszyńskiego ks. Leopolda Otto, za jego propolską postawę.

W swych działaniach politycznych był zwolen­nikiem dominacji ludności niemieckiej i przeciwnikiem równouprawnienia naro­dowego słowiańskiego na Śląsku. Był często nagradzany. W 1867 roku otrzymał od cesarza Krzyż Kawalerski Orderu Franciszka Józefa. W lokalnej historii zapisał się szczególnie tym, że w Opawie i Wiedniu forsował uchwały Rady Gminnej Bielska z dnia l.03.1872 roku w sprawie wyłączenia Białej wraz z okolicznymi wsiami z terytorium Galicji i przyłączenia ich do prowincji ślą­skiej. Wywołał tym wielką burzę polityczną w Austrii i został uznany przez polski ruch narodowy za wroga numer jeden Polaków w państwie austriackim i na Śląsku. Tym bardziej że – jak można wnioskować z licznych relacji niemieckiej „Silesii” – to właśnie on był organizatorem wielu imprez politycznych o charakte­rze nacjonalistycznym (Haase zwalczał polski ruch narodowy, zaś ze szczególnym zacięciem ewangelików posługujących się językiem polskim). Co ciekawe, wchodziły w to również liczne działania sławiące żelaznego kanclerza Bismarcka. Było to bardzo kontrowersyjne i wieloznaczne; pamiętajmy, że to on przyczynił się do największej klęski militarnej najjaśniejszego pana cesarza Austrii Franciszka Józefa w 1866 roku.
Dr Haase był posłem w Wiedniu i na Sejm Krajowy w Opawie oraz członkiem Krajowej Rady Szkolnej dla Śląska Austriackiego. Bielska Rada Gminna uchwa­liła 30 maja 1876 roku przyznanie mu tytułu honorowego obywatela miasta. Lepszego i bardziej wpływowego mecenasa Selma nie mogła sobie wymarzyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz