Mistrzostwo nie tym razem,
czyli Opawie nie podskoczysz.
czyli Opawie nie podskoczysz.
Rok 1910
Treningi, sparingi i zebrania,
czyli okres przygotowawczy trwa.
Przygotowania do nowego sezonu „czarno-niebiescy” rozpoczęli już w lutym. Korzystając z dobrych warunków atmosferycznych, ich gry treningowe mogli oglądać widzowie na placu zabaw dla młodzieży. Wyselekcjonowany pierwszy skład zgrywał się, tocząc boje z różnymi lokalnymi grupami sportowymi, zapowiadając równocześnie, że sezon zacznie się po Wielkanocy. Aby wszystko było, jak trzeba, 17 lutego 1910 w „Pawilonie Lodowym” w obecności około 40 członków odbyło się walne zgromadzenie. Sekretarz złożył sprawozdanie roczne za rok 1909, z którego dowiadujemy się, że: W 1909 roku rozegrano oficjalnie dwanaście meczów. Pięć wygrali, cztery przegrali i trzy zremisowali. Na wyjazdach grano trzy razy- dwa w Krakowie i jeden w Opawie. Stosunek wszystkich bramek wyniósł 33 strzelone i 31 gole stracone. (...) Od nowego roku przy klubie utworzono sekcje lekkoatletyczną. W sposób szczególny zarząd podziękował prof. Victorowi Straussowi, który był arbitrem prawie wszystkich spotkań. (...) Klub liczył 152 członków zwyczajnych i 80 wspierających. Sytuację finansową uznano za zadawalającą. Dokonano wyboru dziesięciu członków komisji. Przewodniczącym został G.R. zastępcą Rob. Jaworek, sekretarzem Dr. Ludwig Dilles, zastępcą sekretarza Handel, skarbnikiem H. Kolarzik, pierwszym kapitanem R. Jedrzejowski, drugim kapitanem O. Steiuböck, kierownikiem drużyny J. Heger, zastępca kierownika G. Gaunert, rada doradcza: V. Golonka i K. Jankowski.
W tym samym czasie w restauracji Fuchs, przy ulicy Bleichstraße 35 spotkał się zarząd konkurencji, czyli „Bielitz-Bialaer Fussball Klub Germania”. Na to zebranie zapraszano również wszystkich chętnych. Podobnej treści ogłoszenie pojawia się co miesiąc, z czego można wyciągnąć wniosek, że konkurencja także miała problemy z rekrutacją nowych członków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz