Patrząc na przedstawione poniżej zdjęcia widać wyraźnie, że rzeka Żylica płynąca przez Łodygowice jest szeroka i stosunkowo płytka. Ten fakt nie raz sprawiał, że gdy tylko podnosił się stan wody w niej z powodu roztopów, albo długotrwałych deszczów, to natychmiast występowała ona z brzegów i zalewała okoliczne pola i domostwa.
Najstarsze źródła historyczna podając pochodzenie nazwy między innymi wspominają, że:
Łodwigowice naprzód sołtystwem niekiedy było, które przezwane Ludwika albo Ludwikowicza, (...) Albo od paszę traw wilgotnych, sitowych, grubych, łodygowatych Łodygowice są.
Szczególnie tragicznym był rok 1863, kiedy to długotrwałe deszcze doprowadziły nie tylko do powodzi, ale również do rozprzestrzeniania się chorób zakaźnych i spowodowało kilka lat głodu.
W okresie, gdy Łodygowice znajdował się w ramach c.k. Austrii nie raz były prowadzone pracę zabezpieczające brzegi, by spiętrzona woda nie zalewała wsi. Jednak wszystkie te działania okazywały się mało skuteczne. Paradoksalnie corocznemu zalewaniu wsi zaradzili niechcący sami mieszkańcy, którzy to na początku XX wieku budując nowe domy, kamień na podmrówki wybierali z koryta rzeki.
Drugi taki proces nastąpił na przełomie lat 60 i 70, gdzie zabudowywane domami jednorodzinnymi było Podkościele i Kamieniec. Tym sposobem koryto rzeki od mostu grunwaldzkiego do jeziora zostało obniżone o kilka metrów, a puste tereny zamieszczone poniżej zostały zurbanizowane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz