W sportowej złości,
czyli strzyżenie i golenie przeciwników.
Naładowani sportową złością bielszczanie, swoją żądzę zwycięstwa powetowali sobie na katowiczanach. „Germania Kattowitz”, wieloletni mistrz okręgu katowickiego nie zamierzał tanio sprzedać skóry. Był wet za wet i gol za gol, aż do wyniku 3:3. W końcówce lepiej poradzili sobie z presją piłkarze w „czarno-niebieskich” strojach i dołożyli jeszcze trzy bramki (6:3).
Zmotywowani i pełni animuszu piłkarze BBSV podjęli u siebie „Wisłę” Kraków. W bardzo trudnych warunkach pogodowych, przy ciągłym deszczu mecz nie sprawił radości ani piłkarzom, ani też widzom. Po męczącym meczu, pełnym przypadkowych sytuacji los sprawił, że wynik 0:0 dotrwał do końca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz