Skazani na wicemistrzostwo,
czyli Opawa znowu górą.
Z końcem września po raz kolejny w dwumeczu spotkali się bielszczanie z Opawianami. Pierwszy mecz w Bielsku był wyrównany z niewielką przewagą piłkarzy znad rzeki Białej. Do przerwy wygrywali 1:0, a po przerwie dzięki złemu ustawieniu DSV i szczęściu udało się wygrać 2:0. Optymizm w klubie był wielki.
Jednak rewanż w Opawie nie pozostawił nikomu złudzeń, że i tym razem „DSV Troppau” było lepsze. Już w pierwszej połowie gospodarze strzelili dwa gole. W drugiej połowie „niebiesko-biali” grali dalej konsekwentnie i zdobyli kolejne dwa gole. „Czarno-niebieskim” udało się strzelić honorowego gola. Mecz zakończył się wynikiem 4:1, a całość dwumeczu 6:3. „Siesia” triumfalnie ogłaszała, że „Deutschen Sportverein Troppau” podobnie jak przed rokiem tak i teraz odebrało laury i mistrzowskie, jak również gazeta prorokowała, że i w 1914 mistrzem będą opawianie. „Bielitz-Bialaer Sportverein“ po raz kolejny musiało się zadowolić wicemistrzostwem. Na poprawę samopoczucia po przegranej najpierw pokonali klub z Witkowitz 3:0, a później Żydowski Klub Sportowy 9:1!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz