Był rok 1893
Od 1 września 1894 podpisano umowę na trzy lata z dyr. Bukowitsch. Ten wywodzący się Volksteater in Vien, zgodził się prowadzić scenę w Bielsku za 3600 fl. Wraz z tymi zmianami nastąpił również przetasowania w zespole teatralnym, o czym już w 1893 roku donosiła „Silesia”.
Jak się jednak okazało kontrakt z dyrektorem Bukowitsch nie doszedł do skutku. Niezależnie jednak od tych planowanych zmian, życie potoczyło się dalej i tradycyjnie przed rozpoczęciem sezonu 28 września wystąpiła tutejsza „filcharmonia”, bowiem tak mówiono o orkiestrze miejskiej, gdy dawał koncerty muzyki poważnej. Tym razem zagrano fragmenty utworów Beethowena, koncert pianistyczny wykonała Cornelia Braunderg.
Dyrektor Wolf nie zapominał, że jego mocodawcami są osoby, którym bardzo zależy na krzewieniu niemieckości, z tego powodu po klasyku, sięgnął do romantyzmu niemieckiego i zaprezentował pełną humoru sztukę pt. „Der Trompeter von Säkkingen” (Trębacz z Säkkingen). Jest opera Wiktor Nesslera, do której libretto napisał Rudolfa Bunge, na podstawie Józefa Wiktora von Scheffel . Pisarz Schteffel znany był z tego, że w swej nacjonalistycznej, a zarazem romantycznej postawie przedstawiał historie Niemiec przez pryzmat różowych okularów. Z czasem krytycy uznali jego dzieła za mdłe i banalne i został zapomniany. Jednak pod koniec XIX wieku był on bardzo popularny. Duża recenzje tej sztuki zamieściła „Silesia” końcem grudnia.
W święto wszystkich świętych zaprezentowano zupełną nowość w postacie sztuki pt. „Gefallen Angel“ ( Upadłe anioły) napisaną przez Richarda Nordmanna. Jest to obraz ukazujący życie publiczne w trzech aktach. Trzeba dodać, że pod tym nazwiskiem ukrywała się Margarete Langkammer, niemiecki aktorka i pisarka. O jej karierze szeroko rozpisywał się „Wiener Bilder” w 1899 roku.
Następnie uznanie, u dyrekcji tutejszego teatru, znalazła sztuka Gustava Freytaga pt. „Graf Waldemar”. Autor jej był działaczem a nawet posłem Partii Narodowo-Liberalnej. Freytag był uosobieniem niemieckich liberałów. Otrzymał doktorat za prace pt "o początkach dramatyczne poezji wśród Niemców. 1847 ukazał się dramaty „Valentine” i „Hrabia Waldemar”.
Bajkowo i romantycznie na bielskiej scenie zrobiło się 13 listopada. Wtedy to zaprezentowano spektakl pt. „Undine” (Rusałka), którego twórcą był Ernst Theodor Amadeus Hoffmann. Premiera jej odbyła się 3 sierpnia 1816 w Berlinie z okazji urodzin Fryderyka Wilhelma III. Twórca tej fantastycznej sztuki był ETA Hoffmanna, niemiecki romantyczny autor fantastyki i horroru. Był on prawdziwym człowiekiem „orkiestrą” gdyż dał się również poznać jako prawnik, kompozytor, krytyk muzyczny, rysownik i karykaturzysta . W młodości wiele lat spędził w Warszawie.
Jak się okazuję w 1893 roku teatr w Bielsku pracował również w wigilie Bożego Narodzenia. Zaprezentowano sztukę Adolpha L'Arronge znanego niemieckiego dramatopisarza, reżysera teatralnego, który również zajmował się krytyką teatralną. Prowadził teatry w Berlinie i Wrocławiu. Na scenie pod Klimczokiem zaprezentowano jego sztukę pt. „Doktor Klaus”, która premierę miała w 1878 r.
Głównym sponsorem mojej książki jest firma Bielmar, a promocja jej przewidziana jest na 24 wrzesień 2015 o godzinie 17 w Książnicy Beskidzkiej. Już teraz zapraszam !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz