piątek, 13 stycznia 2023

Kalendarzowe impresje i łodygowicki "ożenek" w Bielsku-Białej

 Nowy numer Kalendarza Beskidzkiego zaprezentowano 12 stycznia w Domu Kultury im. W. Kubisz. 



Spotkanie tradycyjnie poprowadził redaktor naczelny periodyku Jan Picheta. Jego rozmowy z autorami artykułów w kalendarzu przeplatane były występami muzycznymi i fragmentem przedstawienia teatralnego. Wśród licznych gości promocyjnego spotkania byli reprezentanci bielskiego samorządu - zastępca prezydenta Adam Ruśniak oraz radny Tomasz Wawak - tym razem w podwójnej roli, bo również jako autor jednego z tekstów. 



- Kalendarz wychodzi od 1960 roku; to jego 57. odsłona. Bardzo się cieszę, ze jesteście państwo z nami – mówiła prezes Towarzystwa Przyjaciół Bielska-Białej i Podbeskidzia – obecnego wydawcy kalendarza - Grażyna Staniszewska. 



Redaktor naczelny Jan Picheta, zapytany przez nas, dlaczego co roku podejmowany jest trud wydania kolejnego kalendarza, powiedział: - Człowiek żyje dla jakichś wartości. Po to, by pomagać innym ludziom i wskazywać im drogę przez życie. I to staramy się robić, pisząc o ludziach z tego terenu. 



Rocznik otwierają dzieła sztuki malarskiej stałej współpracownicy Kalendarza Beskidzkiego Agnieszki Nowinskiej, uhonorowanej w październiku 2022 Złotym Medalem Akademii Sztuki, Nauki i Literatury w Paryżu. Są tam także zamieszczone wspaniałe prace plastyczne jej uczniów z Klubu Seniora Krakus w Polsko-Słowiańskim Centrum w Nowym Jorku.



Tekstów tworzących tegoroczny numer jest prawie trzydzieści. Kilka przykładów:  Mirosław Miodoński pisze o rodzie Saganów, a Magdalena Legendź o potomkach słynnego zaolziańskiego poety i nauczyciela Jana Kubisza. Prof. Marek Bernacki opowiada o swych przodkach, którzy po wojnie osiedli w Starym Bielsku. 



Aktualne problemy edukacyjne w szkolnictwie polskim porusza w eseju pt. W tył zwrot długoletni dyrektor Państwowej Szkoły Muzycznej w Bielsku-Białej Andrzej Kucybała. On również w artykule pt. Pianista wbrew woli ojca przedstawia sylwetkę wybitnego pianisty, urodzonego w Bielsku, Jana Smeterlina. 



Dopełnieniem spotkania był fragment sztuki Mikołaja Gogola pt. Ożenek w wykonaniu grupy teatralnej z Łodygowic, która od lat działa przy tamtejszym Gminnym Ośrodku Kultury pod kierownictwem Eugeniusza Jachyma. Wprowadzenie do ich występu zrobił Zbigniew Lubowski, który jest też autorem tekstu o tej amatorskiej grupie teatralnej. 

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz