Gra śmiercią w Jaworzu i Bielsku
Oto w Jaworzu przypadkowo znalezione zostają zwłoki miejscowego kolejarza. Ktoś nieszczęśnikowi nie tylko odebrał życie ale podciął mu gardło i odrąbał palce u rąk! Oficjalne śledztwo w tej mrocznej sprawie prowadzi bielski policjant Max Schylinger. Niezależnie od niego zabójcy szuka też prywatny detektyw z Cieszyna Jan Fengler.
Kryminalna intryga w powieści sensacyjnej retro „Gra śmiercią Jaworze 1905”, dzieje się w Jaworzu, Bielsku, Rudzicy, Cieszynie, Warszawie i węgierskim Egerze. W powieści wątek kryminalny wpleciony jest w autentyczne i dramatyczne wydarzenia z polskiej historii. Pojawia się wspomnienie powstania styczniowego i oczywiście rok 1905 roku w Warszawie kiedy to Polacy walczyli o prawa robotnicze z caratem. Jednym z bohaterów opowieści jest sam Józef Piłsudski, który jest w owym czasie radykalnym rewolucjonistą.
Kryminał nie czyta się lecz połyka całymi rozdziałami, a grasujący krwawy markiz, socjaliści poszukujący skarbu oraz wykopki zwłok na cmentarzu dokonywane przez hieny cmentarne sprawiają, że historia nabiera pikanterii. Co ciekawe autor, nie tylko skupił się na wartkim poprowadzeniu akcji, ale zadbał również o tło historyczne. Pieczołowicie odtworzył historyczne realia poszczególnych miejsc. Tu nie ma fikcji! Czytelnik, wspólnie z bohaterem, będzie pił piwo w autentycznej karczmie, zje obiad w istniejącej przed laty restauracji, a gdy spojrzy przez powieściowe okno zobaczy ulice i place z początku XX wieku. Dodatkowo Horowski, doskonale wplótł do narracji informacje o specyfice regionu. Te informacje, ograniczone do koniecznego minimum, doskonale wprowadzą czytelnika z innych regionów Polski w skomplikowane narodowościowo i społecznie dzieje tej ziemi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz