poniedziałek, 13 stycznia 2014

Wiadomości gospodarcze - styczeń 1911


„Dziennik Cieszyński” informacje regionalne rozpoczyna od wiadomości, że od stycznia przystanek na linii kolejowej z Dziedzic do Żywca, będzie miał podwójny napis. Obok „Batzdorf” pojawi się również napis Komorowice.  Pozostając przy tematyce kolejowej „Wieniec i Pszczółka” informuję, że na odbytym niedawno zebraniu: Oba wydziały chrzęść, związków robotniczych w Bielsku-Białej wniosły do głównej Dyrekcyi kolei państwowych prośbę o pota­nienia biletów robotniczych.  Redakcja „ Dziennika Cieszyńskiego” przedstawia również spotkanie opłatkowe z Cięciny koło Żywca, na które przybyło do Towarzystwa „Przyjaźń’ 200 osób.

    Wszystkie redakcje dużo miejsca poświęcają sprowadzeniu do Bielska mięsa z Argentyny. Ponad 5 tysięcy kilogramów znalazło się w sklepach, które zobowiązane zostały do wyłożenia specjalnych kartek informacyjnych o tym skąd pochodzi mięso. Poinformowano również jak należy obchodzić się z tym mięsem. Otóż musi ono odtajać w zupełności. W tym celu wiesza się zamrożone mięso w suchych salach, gdzie panuje temperatura 10 do 15 stopni celcjusza. W ciągu 2 do 3 dni mięso w zupełności odtaje, przyczem panować musi przewiew powietrza, ażebby usunąć wilgoć, powstałą z tajania. Mięso, najzupełniej odtajałe, dane do gotowania, jest w środku twarde. Podobnie dużo miejsca gazety poświęcają spisowi ludnościowemu, podczas którego doszło do wielu nadużyć, gdy chodzi o tzw. używany język potoczny. Często odbierający ankiety spisowe, wbrew woli Polaków skreślali wpisany język polski i w to miejsce wpisywali niemiecki. Zarówno „Wieniec i Pszczółka” „Robotnik Śląski” jak i „Dziennik Cieszyński” z imienia i nazwiska podaje gdzie takie przypadki miały miejsca. „Czas” natomiast wyraził duże dziwienie ilością mieszkańców Bielska. Spis wykazał tylko 17.694, a wszyscy spodziewali się, że będzie ich co najmniej 21 tysięcy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz