środa, 23 czerwca 2021

Bielsko-Biała ma wspólnych 70 lat cz. 42 Czerwiec 1951

 Partia i rząd nie były zadowolone z pracy Zakładowego Klubu Sportowego Budowlani Bielsko. Klub nie realizował uchwał Biura Politycznego KC PZPR w sprawie kultury fizycznej i sportu. Jego głównym przewinieniem było to, że nie nakłania swoich członków do zdobywania odznaki SPO, lecz tylko prowadzi pracę w swoich sekcjach. Co zostało uwidocznione w sprawozdaniach przedstawionych na spotkaniu. Takie działania uznano za obce dla socjalistycznego sportu.
Jesteśmy przekonani, że obecni na sali: przewodniczący MKKF ob. Janiszewski i przedstawiciel KM PZPR Lorenc wyciągną z tego pseudoorganizacyjnego spotkania odpowiednie wnioski i spowodują, że ZKS Budowlani Bielsko spełniać będą rolę, jaką im wyznaczyła nasza partia i rząd.



Warto przypomnieć, że odznakę „Sprawny do Pracy i Obrony” ustanowiła uchwała Rady Ministrów z 17 kwietnia 1950 r. dla podkreślenia poważnej roli wychowania fizycznego i sportu w podnoszeniu stanu zdrowotności oraz dla zapewnienia wszechstronnego rozwoju fizycznego obywateli i przygotowania ich do wydajnej pracy i obrony Ludowej Ojczyzny.
Również w ZKS Kolejarz Bielsko ze zdobywaniem odznak SPO było krucho. Jednak jego członkowie zrzeszeni w jednej sportowej brygadzie produkcyjnej mieli inne zasługi - wykonali swe długookresowe zobowiązanie jazdy bezawaryjnej i spalania węgla niskogatunkowego w 130%. W skład najlepszej brygady wchodzili: Wyrph, Nowak, Biel, Kubica, Kok i Mamcarczyk.
Przykładając dużą wagę do sprawozdań podniesiono również kwestię tego, że Komitet Miejski w Bielsku powinien dokładniej analizować protokoły. Wtedy wyjdą wszystkie osiągnięcia i bolączki ludzi pracy.
Kończąc cykl sprawozdań i narad, trudno nie wspomnieć o przedstawieniu, w którym występował taniec. Widowisko „Narada produkcyjna” przygotowała młodzież działająca przy Powiatowym Domu Kultury w Bielsku. Widowisko taneczne, porywające nową socjalistyczną treścią, realistycznym wyrazem, narodową formą – zostało entuzjastycznie przyjęte. Młodzież z Bielska z wspomnianym programem została zaproszona na występy do Berlina.




piątek, 18 czerwca 2021

Powrócił Historii czar

Powrócił Historii czar




17 czerwca w Centrum Organizacji Pozarządowych w Bielsku-Białej działającym przy placu Opatrzności Bożej 18 zainaugurowano drugi sezon spotkań dotyczących dziejów Bielska-Białej pod wspólnym tytułem Historii czar. Tym razem o tym, jak to Bielsko i Biała współpracowały i rywalizowały przez wieki, opowiadał dziennikarz i historyk Jacek Kachel.

Dla nikogo pewnie nie będzie zaskoczeniem, że w tym roku nasze spotkania chcemy w dużej mierze oprzeć o temat jubileuszu połączenia naszego miasta. Mam nadzieję, że tym razem spotkania nie zakłóci pandemia i po tym pierwszym sygnalizacyjnym, jeszcze z mniejszą liczbą osób, następne spotkania po wakacjach będą już odbywały się normalnie - mówił radny Rady Miejskiej Bielska-Białej i pomysłodawca spotkań Roman Matyja.



Nieodłącznym elementem spotkań organizowanych przez stowarzyszenie WiN są zeszyty historyczne, które na koniec spotkania otrzymują zebrani na pamiątkę. Prezydent miasta Jarosław Klimaszewski we wstępie do publikacji napisał: Bardzo się cieszę, że wydawnictwo zatytułowane Historii Czar, na które składają się zeszyty poświęcone dziejom naszego miasta, doczekało się kontynuacji.
Wspólnym mianownikiem dla zeszytów, które właśnie trafiają do rąk miłośników historii Bielska-Białej, jest rok 1951. Rok – należy dodać – przełomowy dla stolicy Podbeskidzia. Wtedy to bowiem dwie niezależnie, funkcjonujące obok siebie miasta zostały połączone w jeden organizm miejski. Jak przebiegał proces łączenia obydwu miast i czy pomysły na ich zjednoczenie pojawiały się już wcześniej? Jakie były pierwsze inwestycje w nowo powstałym mieście? Co w 1951 roku miał do zaoferowania swoim widzom miejscowy teatr? Na te i inne pytania odpowie państwu lektura zeszytów autorstwa Jacka Kachla. Warto dodać, że zeszyty są uzupełnieniem wykładów, które Jacek Kachel, badacz dziejów Bielska-Białej, prowadzi regularnie dla wszystkich osób interesujących się lokalną historią. Mam nadzieję, że ten ciekawy projekt stanie się dla wielu z nas asumptem do pogłębienia wiedzy o dziejach naszego miasta
– napisał prezydent Jarosław Klimaszewki. Redakcją serii zeszytów historycznych zajęli się: Maria Froncz, Jan Zacharejko i Roman Matyja. Wydawnictwo zostało dofinansowane z grantu pozyskanego z Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej.

                                                                                                                                   Emilia Klejmont 


czwartek, 17 czerwca 2021

Bielsko-Biała ma wspólnych 70 lat cz. 41 Czerwiec 1951

 Plan 6-letni
"Zaopatrzenie wprawdzie nienajlepsze ale Be-Fa-Ma obniżyła koszty" – informował tytuł jednego z artykułów „Trybuny Robotniczej” dotyczący Bielskiej Fabryki Maszyn Włókienniczych. Duży tekst przedstawiał trudności tej firmy w osiągnięciu złożeń planu 6-letniego. Warto dla zobrazowania ówczesnej organizacji pracy przytoczyć jego fragment, które obrazują socjalistyczne podejście do pracy. Otóż w roku 1951 zakład rozpoczął produkcję nowych, dotychczas nieprodukowanych maszyn. Były one przewidziane zarówno w planie ilościowym, jak i zaopatrzeniowym, ale potrzebne półfabrykaty nie nadeszły. Oprócz trudności w zaopatrzeniu – wyłoniła się druga w postaci niedokładnego sporządzenia dokumentacji technicznej przez Centralne Biuro Konstrukcyjne CZP Włókien Sztucznych. Błędy zostały wykryte dopiero przy montażu maszyn i trzeba było je naprawić, co naturalnie spowodowało stratę czasu i zdwoiło niepotrzebnie pracę fachowców. Nie dotrzymywane były również umowy na dostawę staliwa potrzebnego do produkcji....
Pewnie czynniki partyjne zajęłyby się naprawą tego stanu i powołałyby odpowiednią komisję, ale nie miały czasy, gdyż organizacja partyjna nie zrealizowała w pełni uchwały egzekutywy KW o pracy z kandydatami. Okazało się, że przyrost nowych członków partii został spowolniony nie tylko na PKP, ale w całym przemyśle odzieżowym. Zauważono nawet niepokojący ubytek kobiet wśród kandydatów. U „Magi” czy w „Lenko” nie przyjęto żadnego nowego członka do partii. Dlatego autor tekstu Roman Grzywnowicz wyzwał, aby rozwinąć szeroko kampanię polityczno-wychowawczą wśród bezpartyjnych kobiet i młodzieży w zakładach pracy.
W tym samym czasie odtrąbiono sukces podczas budowy Nowych Tych. Jak się okazuje, Zjednoczenie Budownictwa Miejskiego w Bielsku-Białej zastosowało tam metodę inż. Malcewa. Osławiona metoda zakładała, że transport materiałów budowlanych odbywa się w pojemnikach, dzięki czemu na plac budowy dociera mniej stłuczonej cegły. Próbę uznano za sukces, chociaż zalecono wspomniane pojemniki zmodyfikować, gdyż miały braki techniczne.

Partia i rząd nie były zadowolone z pracy Zakładowego Klubu Sportowego Budowlani Bielsko. Klub nie realizował uchwał Biura Politycznego KC PZPR w sprawie kultury fizycznej i sportu. Jego głównym przewinieniem było to, że nie nakłania swoich członków do zdobywania odznaki SPO, lecz tylko prowadzi pracę w swoich sekcjach. Co zostało uwidocznione w sprawozdaniach przedstawionych na spotkaniu. Takie działania uznano za obce dla socjalistycznego sportu.
Jesteśmy przekonani, że obecni na sali: przewodniczący MKKF ob. Janiszewski i przedstawiciel KM PZPR Lorenc wyciągną z tego pseudoorganizacyjnego spotkania odpowiednie wnioski i spowodują, ż ZKS Budowlani Bielsko spełniać będą rolę, jaką im wyznaczyła nasza partia i rząd. 



poniedziałek, 14 czerwca 2021

Bielsko-Biała ma wspólnych 70 lat cz. 40 Czerwiec 1951

 Teatralne premiery



16 czerwca na deski teatru w Bielsku weszła sztuka pt. "Eugenia Grandet" Honoriusza Balzaka w adaptacji Andrzeja Wermera. W przedstawieniu wystąpili:
Pan Grandet – Kazimierz Brodzikowski
Pani Grandet – Helena Czechowska
Eugienia, ich córka – Maria Bakka
Karol Grandet, ich kuzyn – Zdzisław Zachariusz
Nanon, służący – Wanda Jerzmanowska
Pan des Grasssins, bankier – Aleksander Gąssowski, Aleksander Olechowski
Pani des Grassin – Danuta Wiłowicz
Adolf, ich syn – Dariusz Wojciechowski
Cruchot, ksiądz – Stefan Leński
Cruchot, rejent – Stanisław Jarzewski
Cruchot sędzia – Kazimierz Wiśnicz
Doktór Bergerin – Stefan Burczyk
Reżyseria i inscenizacja: Aleksander Gąssowski, Kostiumy i dekoracje: Roman Feniuk, Asysten reżysera: Stefan Burczyk, Asysten scenografa: Łucja Ronowicz, Kierownik literacki: Jerzy Zagórski.

Król włóczęgów 



24 czerwca z kolei miała miejsce premiera sztuki pt. „Król włóczęgów”, autorstwa J.H. Mac Carthy’ego, reżyserował Tadeusz Kuźmiński, a scenografię przygotował Roman Feniuk. 




piątek, 11 czerwca 2021

Bielsko-Biała ma wspólnych 70 lat cz. 39 Czerwiec 1951

 Finał igrzysk
Cykl zawodów lekkoatletycznych, który odbywał się w maju, znalazł swój finał w Zabrzu. Tam odbył się finał Igrzysk „Trybuny Robotniczej” i DOSZ. Jak na tamte czasy przystało, wszystko rozpoczęło się od wielkiej manifestacji pokojowej młodzieży szkół zawodowych. Tym razem młodzi sportowcy w liczbie 120 wznosili hasła mało ideologiczne: „Pokój, nauka, praca, sport”. Zawodnicy z Bielska-Białej w każdej konkurencji znajdowali się w ścisłej czołówce. W grach zespołowych najlepiej zaprezentowali się piłkarze. W pięknym stylu doszli do finału, gdzie spotkali się z drużyną z Chorzowa. Zacięty mecz i dogrywka zakończyła się wynikiem 0:0. Dopiero po rzutach karnych można było ogłosić, że piłkarze z Bielska zapewnili sobie tytuł mistrza Śląska szkół zawodowych.


poniedziałek, 7 czerwca 2021

Bielsko-Biała ma wspólnych 70 lat cz. 38 Czerwiec 1951

 Dzieci świętują
Międzynarodowy Dzień Dziecka delegacje dzieci z całego województwa świętowały przez trzy dni w Katowicach. W tym czasie dzieci składały kwiaty pod pomnikami wdzięczności, pisały listy do dzieci w Związku Radzieckim, Chinach i Korei itp. Dla nas najważniejsze były zawody w modelarstwie. Pierwsze miejsce zdobył w nich Zbigniew Liszka z Bielska modelem szybowca „Lewin”, osiągając czas 122 sekund. W punktacji zespołowej drużyna z Bielska była bezkonkurencyjna - zdobyła 191,7 punktów. Podobnie w rozgrywkach piłki ręcznej dziewcząt mistrzostw Śląska zdobyła drużyna z Bielska

 


 

środa, 2 czerwca 2021

Bielsko-Biała ma wspólnych 70 lat cz. 37 Czerwiec 1951

 Szyndzielni czar


Budowa kolei linowej na Szyndzielnię stała się sztandarowym projektem Bielska-Białej. Prasa szeroko rozpisywała się o wszelkich jego szczegółach. Wszak miał to być diament w koronie 6-letniego planu. W ramach inwestycji, której oddanie zaplanowano hucznie na najbliższego sylwestra, uzgodniono przebieg przedłużenia linii tramwajowej z Parku Ludowego do dolnej stacji kolejki. Rada Miejska podjęła w tej sprawie zobowiązanie. Powstanie nowego prawie 4-kilometrowego odcinka wydawało się być tylko kwestią czasu. Tymczasem na placu budowy panował ruch. Biuro Budowy Kolejek Linowych Ministerstwa Kolei pod kierownictwem inż. Sznajgerta dokonało wycinek i przygotowało miejsca pod dolną i górną stację kolejki. Na miejsce zwożono materiał.
W projekcie postanowiono założyć, że kolejka będzie typu okrężnego z automatycznie wypinanymi kabinami na stacji górnej i dolnej. Znaczy to, że wagonik za wagonikiem będzie ciągnięty w równych odstępach w dół i górę. Długość trasy na Szyndzielnię wynosi 1 tys. m, różnica wzniesienia 500 m. Na trasie tej będą kursować 34 wagoniki 4-osobowe z szybkością 2.5 m na sekundę. Jazda do góry trwać będzie 12,3 min. Wejście pieszo trwa około dwóch godzin. W ciągu godziny będzie można przetransportować ok. 300 do 400 pasażerów.


wtorek, 1 czerwca 2021

Bielsko-Biała ma wspólnych 70 lat cz. 36 Czerwiec 1951

 Czerwiec 1951
   Po połączeniu Bielska i Białej nowa aglomeracja postanowiła być jeszcze większa i włączyć do miasta spore części sąsiednich wiosek. Do Prezydium WRN w Katowicach wysłano obszerne charakterystyki planowanych do włączenia terenów. Poszczególne miejscowości charakteryzowano pod względem komunikacyjnym:
   Mikuszowice – przez miejscowość przechodzi droga będąca przedłużeniem ul. Partyzantów oraz linia tramwajowa Bielsko-Białe /dworzec/ Mikuszowice /Park Ludowy/. Taki sam opis dano przy Kamienicy.
Mikuszowice Krakowskie – przez gromadę przechodzi droga państwowa z Bielska-Białej do Żywca, będąca przedłużeniem ul. Żywieckiej, gromada posiada przystanek kolejowy.
Straconka – przez gromadę przebiega droga będąca przedłużeniem ulicy miejskiej. Gromada połączona jest z miastem linią autobusową / Straconka – (Kościół) – Bielsko-Biała /dworzec kolejowy/ o długości 7,6 km obsługiwane przez Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Bielsku-Białej.
Komorowice – przez Komorowice przebiega droga państwowa Katowice –Bielsko, która łączy obydwie gromady tj. Komorowice Śl. I Komorowice kr. Z Bielskiem i Katowicami. Połączenie jest kolejowe i autobusowe. Niezależnie od tej drogi prowadzi droga z zachodu na wschód, która łączy Hałcnów z Komorowicami. Połączenie jest tylko kołowe. Odległość z Hałcnowa do Komorowic wynosi 2,5-3 km
.