Natomiast w Kronice kryminalnej odnajdujemy informacje o tym do czego może doprowadzić nadużywanie alkoholu. Wyrodny zięć. Nowy wypadek haniebnej zbrodni zaszedł w Pietrzykowicach. Niejaki Michał Rypij, gospodarz przed kilku lat ożeniony a mieszkający z żona i jej matka, lubił zaglądać do kieliszka za co nieraz od nich dostawał przygany. Ale się w ostatnich czasach odgrażał, że musi w domu zrobić jakiegoś figla. Na ten nieszczęsny figiel nie czekały długo. Dnia 8. stycznia. Rypij wróciwszy z jarmarku w Żywcu, w stanie bardzo nietrzeźwym zaczął w domu wyrabiać awantury. Kobiety rozżalone poczęły go łajić i wyrzekać, ale pijak chwyciwszy śruby wałek drewniany od tłuczenia ziemniaków dla trzody i przyskoczywszy do teściowej, tak ją silnie uderzył kilkakroć w głowę, ze padła na ziemię z rozbitą głową; potem również żonie zadał kilka ciosów w głowę. Matka po dwu dniach umarła; żona w konwulsyaeh walczy ze śmiercią. Zbrodniarz zaraz przy-aresztowany. — Oto nowy przykład strasznych skutków zalewania się alkoholem.
W tym też roku, gazety informują, że Jan Tarnawa z Bystrej uczeń rzeźniczy przez przypadek wpadł do kotła z gorącą wodą. „Ślązak” natomiast odnotowuje, że: w Bielsku z powodu udaru zmarł 72 letni Karol Pauli. Jak również wspomina o zaczadzeniu się trzech młodych służących na folwarku w Kozach. Innych zaś kozian: Józefa Wróbla i Antoniego Paszka zatrzymano za kradzież w Grand Hotelu. Wspomniani zabrali ze sobą „fanty” na sumę 300 koron i schronili się u rodziny w Straconce. Policja mogła się pochwalić i kolejnym sukcesem. Zaledwie w kilka dni od tego jak Janowi Krebokowi z Kamienicy ukradziono worek owsa, stróże prawa ustalili, iż sprawcą był niejaki Antoni Kubisz z Bulowic, a w tym czasie mieszkający w Białej. Na konto policji trzeba również zapisać konfiskatę broni jaką dokonali oni na kilku nieletnich wyrostkach. Zgromadzili oni, cały arsenał różnorakiej broni, w tym 7 rewolwerów. Smaczku tej informacji dodaje fakt, iż na zakup takich „zabawek” posłużyły im pieniądze, które otrzymali na gwiazdkę! „Ślązak” na swoich łamach odnotowuje, że w Nowy Rok na ulicy Strzeleckiej w Bielsku zmarł na udar serca 72-letni Karol Pauli. Wspomina o trzech młodych służących w Kozach, które zaczadziły się i zmarły.
Zainteresowanych sprawami kryminalnymi odsyłam szczególnie do dziennika „Silesia”, który w numerze z 28 stycznia zamieszcza szczegółowy raport działań policji w 1911 roku na terenie Bielska. Czytamy tam między innymi, że wszystkich interwencji było 10 260, a w areszcie policyjnym przetrzymywano łącznie 3811 osób!!! Z ciekawszych warto wspomnieć, że wystawiono 31 mandatów dorożkarzom i 1 automobiliście. Ukarano też jedną osobę za przekroczenie prawa o ochronie ptaków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz