I tym razem sprawy osobiste rozpoczniemy od informacji o żywieckich Habsburgach. Tym razem możemy to uczynić za sprawą dwóch córek Karola Stefana, które postanowiły zmienić stan cywilny. Prasa polska, już w połowie roku donosiła o zaręczynach Matyldy z ks. Olgierdem Czartoryskim i teraz uzupełniała informacje o tym, że ślub odbędzie się w styczniu 1913 roku w Żywcu, a młodzi później zamieszkają w Sielcach. Natomiast prasa niemiecka dużo większą uwagę przywiązywała do ślubu starszej siostry Eleonory. Tu trzeba wyjaśnić, że arcyksiężna Eleonora zakochała się przed laty w poruczniku marynarki wojennej Alfonsie von Klosse. Smaczku tej historii dodaje fakt, że był on kapitanem statku, którym po Morzu Śródziemnym pływał Karol Stefan. Ta skrywana miłość doczekała się stosunkowo szybko akceptacji żywieckiego Habsburga, lecz aby do zamążpójścia mogło dojść specjalne zezwolenie musiał wydać sam cesarz Franciszek Józef. Było to dla niego niezwykle trudne, gdyż miał on bardzo sztywne zasady i za mezalians uznawał on już ślub Matyldy z arcyksięciem polskim, a tu żonę z rodzinny monarchy miałby mieć zwykły porucznik...Ostatecznie cesarz zgodziła się pod ostrymi warunkami, ale o tym opowiem, gdy dane nam będzie spotkać się przy omawianiu wydarzeń ze stycznia 1913 roku.
Przy tej okazji po raz kolejny można się pokusić, co już kilka razy pokazałem ujmując poszczególne wydarzenia w poprzednich miesiącach, że polsko języczny „Ślązak” jest w dużej mierze przedrukiem niemieckiej „Silesi” . Oto kolejny przykład. „Ślązak” na swoich łamach zamieścił nie tylko ten sam rysunek, ale również informację, słowo w słowo taką samą, oczywiście tylko po polsku...
Z okazji ślubu adwokata Wozaczyńskiego goście weselni i para młodych ofiarowała 155 koron i 82 groszę na działalność TSL. Również Polacy mogli się cieszyć z radości innego adwokata dr Kupczyńskiego, który osiedlił się w Białej przy ulicy głównej .
Na koniec informacji osobistych warto odnotować, że starania parafian wsparte przez ks. kanonika Bulowskiego doprowadziły do tego, że od 1 grudnia 1912 roku nieszpory w Bielsku będą odprawiane w języku polskim.
Powody do radości mieli też członkowie TG „Sokół”, gdyż przyznano im z funduszu krajowego zapomogi. Biała 200 k, a Bielsko 100 k.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz