czwartek, 5 grudnia 2013

Od polityki do gospodarki grudzień 1911



    Przechodząc od spraw politycznych do gospodarczych warto przytoczyć opis zgromadzenia jakie odbyło się w Szczyrku. W dniu 3 grudnia odbyło się u nas zgromadzenie organizacyjne, na które przy­byli panowie: sekretarz „Spółki ochrony i pomocy narodowej” p. Weyde z Białej, p. Świerczek z Bialska. Po nabożeństwie zeszło się kilkadziesiąt gospodarzy i robotników do domu p. Bachra przy kościele. Pierwszy przemówił p. Weyde poświęca­jąc cały wstęp pamięci ks. St. Stojałowskiego, wymieniając Jego 37 letnią pracę i prześladowania ze strony możnych. Wspominał również o smutnej swego czasu i niczem nieudowodnionej klątwie, którą Rzym odrzucił i jeszcze z błogosławieństwem posłał ks. Stoj. do kraju dla dalszej pracy. W dal­szym ciągu wspomniał o stronnictwie chrz. lud. które po zgonie wodza ma licznych niepowołanych opiekunów, którzy mu obiecują polepszenie doli.
W jednych słowach skreślił charakter stronnictw, które ubiegają tle, o lud jako o spadek po śp. Zmarłym naszym Wodzu. Zebrani z wielkim uznaniem i uwagą tych stów wysłuchali. Następnie wybrano komi­tet stronnictwa chrzęść, ludowego, do któ­rego weszli Jan Wałęga, wójt w Szczyrku Jako prezes, Jan Węgrzynkiewicz, jako za­stępca, Jan Kruczek asesor gminny, jako sekretarz i Józef Waleta miejscowy piekarz jako zastępca. Tego też skarbnikiem wybra­no. Do wydziału weszli: Jan Stec robotnik fabryczny i Antoni Pilarz robotnik. P. Weyde objaśnił wybranym cel. Prawa i obo­wiązki względem stronnictwa i Ojczyzny, zachęcając do pracy a równocześnie do wstępowania do stronnictwa.
Następnie p. Świerczek przemawiał w sprawie. Spółki ochrony i pomocy narodo­wej" w Bielsku wzywając do wstępowania do tejże, ażebyśmy mogli stworzyć silną ar­mię w obronie zagrożonych kresów przed niemczyzną. Licznymi dowodami wykazał zebranym korzyści z należenia do Związku, dalej omawiał cel składnicy towarowej w Białej, która pomimo rolnych przeszkód, znajduje coraz więcej zwolenników i da Bóg, niezadługo wejdzie w życie. Wzywał zebranych do jedności, wykazując jak przez nią zdobyli Ślązacy język narodowy na Ślą­sku, bo zaczęli bojkotować Niemców, a ci zaraz umieli już po polsku. Na wniosek Jó­zefa Wałęgi, objaśniono zebranym dokładnie cel, prawa i obowiązki członków składnicy, co zebrani z uznaniem i zapałem do serc przyjęli prosząc o jak najrychlejsze znów zgromadzenie, na którem radzi by żywo wi­dzieć następcę śp. ks. Stojałowskiego p. posła Zamorskiego.
Na tem zgromadzenie zamknięto.

Józef Wałęga, ze Szczyrku.
    Również i Wilkowice mogły odnotować punkt w swym rozwoju, oto od pierwszego stycznia 1912 roku ma zostać tam otwarta składnica pocztowa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz