Jak zapewne drogi czytelniku pamiętasz, początkiem roku właściciel kina w Bielsku mając problemy z władzami postanowił swój interes przenieść do Białej i w tym celu wykupił tam działkę. Jego problemy brały się z tego, że tamtejszy Teatr miejski była na skraju bankructwa i dla jego podźwignięcia magistrat Bielski postarał się o koncesje na wyświetlanie tam filmów. Dlatego też postanowiono pozbyć się konkurencji, która usadowiła się w Hotelu Kaiserhof. O tym jaka była kondycja w „niemieckiej świątyni kultury” za którą uważano Teatr Miejski świadczy fakt, że na przedstawienie, na które obniżono bilety o połowę, przyszło zaledwie 46 osób... W tych okolicznościach nie dziwi nerwowe zachowanie w tym względzie magistratu w Bielsku.
wtorek, 17 grudnia 2013
Sprawy kulturalne - grudzień 1912
Jak zapewne drogi czytelniku pamiętasz, początkiem roku właściciel kina w Bielsku mając problemy z władzami postanowił swój interes przenieść do Białej i w tym celu wykupił tam działkę. Jego problemy brały się z tego, że tamtejszy Teatr miejski była na skraju bankructwa i dla jego podźwignięcia magistrat Bielski postarał się o koncesje na wyświetlanie tam filmów. Dlatego też postanowiono pozbyć się konkurencji, która usadowiła się w Hotelu Kaiserhof. O tym jaka była kondycja w „niemieckiej świątyni kultury” za którą uważano Teatr Miejski świadczy fakt, że na przedstawienie, na które obniżono bilety o połowę, przyszło zaledwie 46 osób... W tych okolicznościach nie dziwi nerwowe zachowanie w tym względzie magistratu w Bielsku.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz