piątek, 10 maja 2013

Dworzec w Żywcu

Dworca lokowanie,
czyli jak Żywiec swoją stacje w Zabłociu wybudował.



    Ciekawa sytuacja wytworzyła się w Żywcu, gdzie długo zastanawiano się gdzie umiejscowić budynek dworca. Pierwotnie miał on stanąć na tzw. Łęgu w rejonie dzisiejszej zajezdni autobusowej. Jednak, gdy inwestorzy zwrócili się do rajców miejskich, ci mieli odpowiedzieć, że: bydzie nam tu kupcić pod nosem, a i o ogień nietrudno. Do anegdot i żartów z brodą przeszłą już wypowiedź niejakiego Dowsilasa, którą przytoczył Hieronim Woźniak, znawca historii Żywca, a która brzmi tak: Stary Dowsilas, przez którego środek stodoły została wytyczona linia kolejowa, czyli „sztreka”, opowiadał sąsiadom: „Co oni myślą, że jo tam byde siedzioł i wrota od stodoły odmykoł jak ta kolej pojedzie?”. Inną równie ciekawą informacje, dlaczego zdecydowano się na ulokowanie stacji w Zabłociu przytacza Marek Kubica. Oto w księdze pamiątkowej tutejszego Gimnazjum znalazł się zapis z obrad Rady Miejskiej. Jeden z rajców tak przekonywał: Sławetni rajcowie! Kolej to dobra rzecz, bo to bez marnowania koni zajedziesz do Bielska, Wiednia i Pesztu madziarskiego też. Towary można sobie sprowadzać i szynki, kiełbasy z naszych prosiąt wysyłać, a jak baba sadliskiem okrótnie obrośnięta, że już na siebie kiecki wciągnąć nie potrafi, to ją łatwiej do jakowego Karlsbadu odtransportować wagonem, bo w nim osie, tak jak w bryczce nie popękają. Ale z tą stacją to mi się nie widzi. Kolejami jeżdżą różni ludzie i Żydzi naturalnie też. Na każdej stacji jest poczekalnia siedzą w niej ludzie i drzemią na ławkach. A co będzie jak taka Żydówka urodzi dziecko na stacji, w poczekalni, na naszej ziemi naszego miasta?! Nowego obywatela nam przysporzy!(...) Ja pierwszy nie zgadzam się na żadną stacje w mieście .          
    Trudno dzisiaj zawyrokować, który z argumentów przeważył, faktem jednak stało się, że dworzec żywiecki wybudowano w Zabłociu. Należy przypomnieć, lokalną specyfike miasta, które miało przywilej, zabraniający osiedlania się Żydów w jego granicach.



Więcej na ten teamat przeczytasz w książce pt. Galicja na torach, czyli kolejowa historia Podbeskidzia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz