czwartek, 6 lutego 2014

Sprawy edukacyjne – luty 1911

„Dziennik Cieszyński” informacje z regionu rozpoczyna od przedstawienia zamieszania szkolnego jakie powstało w Węgierskiej Górce, a które rozdmuchała „Silesia”. Oto do roku 1910 na terenie owej gminy dzieci niemieckie chodziły do polskiej szkoły jednak w wyniku działań Ottona Kreisa lokalna huta udostępniła lokal i wsparła finansowo powstanie szkoły niemieckiej. Wspomniany Kreist na łamach niemieckiej „Silesii” opisywał jak to niemieckie dzieci są polonizowane i cierpią biedę, dlatego zwracał się do „Schulverinu” o pomoc materialną. Z tego też powodu polska gazeta informuje, że do tej pory nie było żadnych skarg ze strony rodziców Niemców dotyczących polonizacji ich dzieci. Również ich status materialny nie jest tragiczny, jak to przedstawił korespondent, bowiem dotyczyło to dzieci zarządcy: huty, fabryki Blanka i tartaku, a reszta to pociechy urzędników i kupców, którzy przecież socjalnego wsparcia nie potrzebują.
Natomiast w ostatnim lutowym numerze „Wieniec i Pszczółka” informuje, że: Koło bialskie im. króla Władyława Jagiełły wykazuje w spra­wozdaniu swem za rok 1910 w dochodach 4 tyś. 760 kor. 93 hal. — rozchodach 2 tyś. 332-kor. 44 hal.\ pozostałość go­tówkowa wynosi 2 tyś. 428 kor. 49 hal.; na gwiazdkę wydało Koło 1033 kor. 20 h; — Koło bialskie posiada 5 wypożyczalń książek w Białej, Komorowicach, Mikuszowicach, Straconce i na Magórce wilkowskiej. — Koło urządziło 1 wycieczkę do Krakowa, 1 majówkę dla dzieci, 1 gwiaz­dkę, 1 obchód konstytucyi 3. Maja, 2 kon­certy i 47 odczytów. Koło bialskie istnieje już lat 17.
Redakcja opisuje uroczyste poświęcenie polskiej bursy w Białej, które odbyło się w sobotę 25. lutego. O godzinie 10-tej z rana było nabożeństwo w parafialnym kościele bialskim, po którem udali się uczestnicy do domu „bursy pol­skiej". Po obrzędzie kościelnym oddano gmach w zarząd profesorowi gimnazyum p. Rybarskiemu. Wieczorem zaś zjednoczyła ochocza zabawa szanownych gości. Zgro­madzoną była prawie wszystka inteligencya polska z Białej. Oby bursa spełniła swój wzniosły cel. Szczęść jej Boże!
Polacy w Hałcnowie cieszyli się z nowej szkoły. Gmach polskiej szkoły, wystawionej staraniem głównego zarządu „Tow. Szkoły Lu­dowej" w Krakowie przedstawia się oka­zale i robi miłe wrażenie dla nas rodaków, a potężne wrażenie na naszych „alzniakach”. Nowa szkoła polska będzie 6-cio klasową i spodziewamy się wszyscy, że ona bardzo wielu odszczepieńcom oczy przetrze. — Zarząd gminny odnosi się bardzo nieżyczliwie względem tej nowej szkoły polskiej i mimo, że „Tow. Szkoły Ludowej, z własnych funduszów wszystkie wydatki pokrywa i nadto zobowiązało się przez 20 lat cały budżet szkoły polskiej ponosić, to gmina na razie nie chce jej przyjąć na swój etat gminny
.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz