piątek, 18 lipca 2014

Sprawy gospodarcze - lipiec 1914

    Sytuacja na rynku pracy i w ogóle gospodarce c.k. Austrii z każdym miesiącem nadal się pogarszała. Do tych niepokojących informacji „Dziennik Cieszyński” dorzucił artykuł pt. Co może spowodować wybuch wojny rosyjsko-niemieckiej.  Czytamy w nim: Petersburg. „Wiecz. Wremja” zamieszcza ponownie alarmujący artykuł o noych umowach, zawartych między Austryą a Niemcami na wypadek wojny z Rosyą i Francyą. W dalszym ciągu dziennik ten twierdzi, że Niemcy obawiają się najbardziej zaprowadzenia w Rosyi państwowego monopolu w zakresie handlu zbożem. Jeżeli monopol ten istotnie będzie w Rosyi wprowadzony, stały eksport zboża rosyjskiego skoncentrowany będzie w rękach rządu rosyjskiego a wówczas najbardziej życiowe interesy Niemiec znajdą się w największem niebezpieczeństwie, jeżeli rząd rosyjski będzie decydować o wywozie zboża do Niemiec i pozwalać na to wedle własnego uznania, w takim razie Niemcy będą po prostu wygłodzone i nie będą mogły prowadzić wojny. Niemcy są zdania, że dla nich zboże rosyjskie jest kwestyą życia, gotowe są więc bronić tego wywozu z orężem w ręku. Zaprowadzenie monopolu zbożowego w Rosyi uważać będą Niemcy za casus belli.





A oto mapa obrazująca jaki przewidywano układ państw w Europie w roku 2000   

    W tych okolicznościach pojawiła się inicjatywa powstania „Głównej Spółki zakupna i sprzedaży śląskich rolników”. Spółka promująca i organizująca ten pomysł zapraszała chętnych do Opawy na 26 lipca. Aby inicjatywa ta miała właściwe podstawy prawne proszono, aby z każdego kasyna czy też spółdzielni przybyło dwóch członków zarządu. 
    Początkiem miesiąca „Czas” informował, że do 30 września w każdą niedziele pomiędzy Żywcem, a Zwardoniem będą kursowały nowe pociągi turystyczne o numerach 1317 B i 1332 B. Nowym udogodnieniem dla podróżujących było to, że wieczorny pociąg ze Zwardonia wyjeżdżający o 6. 10 przyjeżdżał do Żywca o 7, 11, a później bez konieczności przesiadki udawał się do Czechowic.  Jak się okazał z tych udogodnień podróżni nie cieszyli się długo, gdyż po tzw. Bitwie nad Biała i wydarzeniach, które ona zapoczątkowała zostały one 31 lipca do odwołania zawieszone.  Szerzej o wypadkach w Bielsku z 28 czerwca w innym miejscu.

     Będąc przy sprawach gospodarczych i komunikacyjnych trzeba przypomnieć o ostrzeżeniu jakie wydało starostwo w Bielsku aby nie emigrować do San Paulo w Brazylii.  
    Więcej optymizmu wlewał w serca czytelników „Dziennik Cieszyński”, który pisał: Z dniem 1. lipca b- r. rozpoczyna działalność Kasa rękodzielnicza, z inicyatywy Powiatowego Towarzystwa zaliczkowego w Białej. — Kasa służyć będzie tania pomocą kredytową, pp. rękodzielnikom z Białej i okolicy i obejmować będzie wszelkie możliwe formy pożyczek. — Siedziba Kasy znajduje się na razie w lokalu Powiatowego Tow. Zaliczkowego w Białej. — Zgłoszenia o pożyczki, informacye, jak również załatwianie wszelkich interesów (wpłaty na udziały, na wkładki oszczędności i itd-) .można uskuteczniać w godzinach urzędowych Powiatowego Towarzystwa zaliczkowego w Białej, plac Franciszka 1. 2. piętro, między godz. 9. rano a 2. po południu na ręce p. Dra. Kazimierza Niżyńskiego, dyrektora (Pow. Tow. Zaliczkowego, albo p. Stwieroba, urzędnika tego Towarzystwa. Rada nadzorcza Kasy składa się z 9-ciu członków z p. Dr. Janem Mycińskim, c. k. notaryuszem w Białej, jako prezesem- W Skład Dyrekcyi wschodzą pp.: Ludwik Wymiatałek, Franciszek Gawęda. Karol Sadlik, Leopold Deimel, dyrektor kraj. szkoły kupieckiej w Białej, Dr. Kazimierz Niżyński, naczelnik Ekspozytury Banku krajowego i dyrektor Pow. Tow. Zal- w, Białej.
Zbiorowe posiedzenia Dyrekcyi odbywać się będą początkowo raz na tydzień w lokalu Powiatowego Towarzystwa Zaliczkowego.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz