środa, 15 listopada 2017

Straż Pożarna - Łodygowice na starej fotografii

Czciciele św. Floriana

Historia Ochotniczej Straży Pożarnej Łodygowicach sięga końca XIX wieku. Pierwsze Walne Zgromadzenie tej organizacji odbyło się 17 stycznia 1897 roku, wybrano zarząd. Prezesem został ks. Jan Masny, Wojciech Worek został naczelnikiem, a jego zastępcą Jan Hetnał. Do zarządu weszli również: Jakub Mrowiec, Michał Loranc, Roman Worek, Wojciech Imielski, Jakub Hetnał, Józef Filuś, Jakub Loranc, Wojciech Suchanek i Józef Kania. W skład sądu honorowego: Kazimierz Jakubiec, Michał Marek, Wojciech Imielski, Roman Worek, Józef Filuś. Do komisji rewizyjnej wybrano: Andrzeja Kanię, Jakuba Loranca, Michała Imielskiego. Sekretarzem organizacji został Franciszek Mamak. Kadencja władz trwała rok, a statut przewidywał, że 1/3 składu musi obowiązkowo, co roku zmieniać się, przy czym wybory miały odbywać się tajnie.

Na powyższym zdjęciu wykonanym przed zamkiem w Łodygowicach widzimy zarząd OSP w Łodygowicach z roku 1906

Bardzo ważnym elementem społeczno-kulturalnym związanym z działalnością OSP w Łodygowicach była orkiestra dęta, której zalążek powstał 4 lutego 1900 roku. Były to początkowo trąbki, tzw. sygnałowe, z czasem dokupiono następne, tak, że powstała orkiestra, która budziła zachwyt w całej okolicy. Obok na zdjęciu mamy strażaków i ich orkiestrę.

Kunszt i jej sława była tak wielka, że została ona zaproszona w 1902 roku na otwarcie Domu Polskiego w Bielsku. 19 października 1902 roku orkiestra ta próbowała przejść w pochodzie z dworca kolejowego w Bielsku do Domu Polskiego, znajdującego się przy ulicy Blichowej. Niestety ich przejście zostało udaremnione przez Niemców, którzy ich pobili. Poturbowani strażacy musieli schronić się do Białej, a naczelnik Wojciech Imielski został nawet aresztowany.

Wszystko wskazuje, że powyższe zdjęcie wykonano po 1909 roku, gdyż wtedy po trzynastu latach istnienia Towarzystwo Ochotniczej Straży Pożarnej w Łodygowicach postanowiło sprawić sobie sztandar. Prezesem był wtedy Michał Marek (zastępca posła do parlamentu w Wiedniu), naczelnikiem Jakób Mrowiec (gospodarz), a jego zastępcą Szczepan Imielski. Komendantem I oddziału był Jan Więzik,a II-go Paweł Mrowiec, sekrekarzem Hugon Berger. Do wydziału należeli również Józef Mrowiec przemysłowiec, Juda Seifter restaurator oraz: Marcin Kubica, Szymon Kufel, Michał Masny. Sztandar wykonany za sumę 555 koron straż otrzymała w zielone świątki 1909 roku.


To również przy OSP zawiązała się grupa teatralna, która wystawiając sztuki i organizując zabawy zdobywała środki na swoje statutowe cele. Na początku XX wieku lokalna prasa szeroko opisywała ich kolejne sztuki. Powyższa fotografia przedstawia zespół z roku 1906. Dzięki tym potrzebom kulturalnym zrodził się, niejako przy okazji, cały ruch teatralny. Teatrzyk ludowy w sali Hotelu Narodowego nie tylko wystawiał jasełka, ale regularnie przygotowywał przedstawienia teatralne, z którymi występował nie tylko w Łodygowicach, ale również w całej okolicy, a nawet w Domu Polskim w Bielsku. Jednym z pierwszych przedstawień była sztuka pt. Ondraszek. Tak o tym wydarzeniu pisał tygodnik „Wieniec i Pszczółka”. Dwa przedstawienia amatorskie na dochód koszta przyborów pożarnej straży miejscowej odbyły się w hotelu Narodowym w Łodygowicach w dniu 29 czerwca przy licznym napływie widzów. Odegrano dwukrotnie, to jest o 1-szej i 6-stej godzinie po poł. sztukę: Orzeszek czyli przybłęda, której wykonanie było bardzo udatne. Aktorami byli mieszkańcy Łodygowic, prze-ważnie młodzież. Na ogólne żądanie ludzi popierających rozwój oświaty, przedstawienie tejże sztuki powtórzonem będzie jeszcze dwukrotnie,; tak samo o 1 ej i 6-tej godz. w tymże hotelu Narodowym w Łodygowicach w niedzielę dnia 6 lipca. Komitet straży ogniowej zaprasza łaskawych gości i o liczny udział w tej pouczającej i przyjemnej zabawie. Rok później teatrzyk ludowy święcił triumfy jeżdżąc z przedstawieniem pt. Za sztandarem, po całym Podbeskidziu.    Zapał i talent ludzi, którzy włączyli się w tę działalność był tak duży, że stała się ona prawie „zawodową” grupą, która miała w swym repertuarze kilka sztuk i na przemian z teatrzykami z innych miejscowości dawała kilka przedstawień w ciągu roku. Przedstawienia teatralne urządzane przez grono robotni­ków z Domu Polskiego, z Łodygowic, Straconki i Mazańcowic odbywają się co tydzień w sali Domu Polskiego i wywołują, wielki ruch w rzeszy robotni­czej Bielska-Białej i okolicy. Wdzięczność i uznanie należy się tak grającym aktorom, którzy dokładają pracy, aby przedstawienia wypadały dobrze, jak i całemu wydziałowi polskiego Związku chrześcijańskich robotników i robotnic, który troskliwie się stara o rozwój życia narodowego. Kultura rozwijała się nawet w czasie I wojny światowej.
 
Na zdjęciu widzimy: S. Jakubiec, J. Fabrówna, Wł. Marek, M, Obłazówna, R. Pośpiechowa, ks. dr Fr Karabuła, J. Madej, G. Lorancówna, A. Workówna, (...) Gruszecka, M. Staszkówna, A. Czerkówna, J. Faber, L. Kubica, L. Czernek, A. Gruszecki.




6 kwietnia 1913 roku Walne Zebranie OSP zatwierdziło decyzję budowy nowej strażnicy. Do komitetu weszli: ks. Jan Miodoński, Jan Więzik, Józef Mrowiec, Józef Kania, Michał Marek, Juda Seifter, Jakub Faber, Paweł Mrowiec, Marcin Kubica, Szczepan Imielski, Michał Pach i Mikołaj Rączka. Zgodnie z projektem J. Wiśniowskiego koszt jej został wyceniony na 4107 koron i 80 halerzy. Ks. dziekan Jan Miodoński wyznaczył za ofiarowany parafialny grunt symboliczną dzierżawę w wysokości 10 halerzy. Mając zebranych 1000 koron, 22 czerwca wmurowano kamień węgielny i uchwalono, że każdy członek miesięcznie będzie składał się na jej budowę po 1 koronie. Samo zaś wzniesienie gmachu powierzono Maciejowi Cembali.
W zapisie z tego wydarzenia czytamy: Jenakowoż straż nieulękła się trudnego zadania ufając przede wszystkim nadziejami w Bogu i będąc ożywioną szczytnymi celami gdyż ta straż dziś uświadomiona zdaje sobie bardzo dobrze sprawę z tego że wzniesiony budynek będzie nie tylko placówką ekonomiczną obrony (...) współobywateli, ale także ogniskiem patriotycznego uświadamiania narodowego.


O tym, że OSP się rozwijała świadczy powyższa fotografia  przedstawiająca najnowszy nabytek tutejszej straży z 1928 roku.

Dla wielu zaskoczeniem będzie ta fotografia (foto nr 9) , która przedstawia nową remizę strażacką umieszczoną przy ul. Żywieckiej. Zdjęcie z 1941 roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz