środa, 13 stycznia 2016

Stadt Theater in Bielitz nr 39.



                                                               Sezon 1902/1903

    Nowy sezon artystyczny został zainaugurowany sztukami: „Grubers Nach-folger”, „Er und seine Schweste”, „Trubadur”. Nowością była operetka Gilberta i Sullivana pt. „Mikado”, napisana w 1880 r. w wiktoriańskim Londynie, gdzie też doczekała się premiery w 1885 roku.

Widzowie mogli się zachwycać oryginalnymi dekoracjami oglądając uniwersalną historię o nadużywaniu władzy. Spektakl się podobał i regularnie pojawiał się w re-pertuarze.

                                                      Dzierżawcy mi trzeba,
                                               czyli jak pozbyć się kłopotów

    Po pierwszych latach zachwytu i względnej stabilizacji finansowej teatru – zapewnianej przez stałe dotacje – przyszedł czas, by spojrzeć na jego prowadzenie po gospodarsku. Tym bardziej, że coraz częściej nawet te lżejsze sztuki nie trafiały w gust publiczności.

    26 października 1902 roku wystawiono przedstawienie pt. „Pater Jakob” (Ojciec Jakub) Karla Morre’a. Zagrały w niej panie: Schwarz, Sabel, Calliano i Schmidt oraz panowie: Gutmann, Walther, Rogg, Sprinz. Tytuł tej sztuki i jej sukces w jubileuszowym teatrze w Wiedniu w żadnym razie nie były rekomendacją dla niej; wprawdzie frekwencja był wysoka, daleko jednak do pełnej widowni. „Ojciec Jakub” jest wyjątkowo tendencyjną sztuką, zakorzenioną specjalnie w wewnątrz austriackim gruncie i dlatego budzi w nas tak małe zainteresowanie. Przedstawienie było daleko lepsze, niż te, do jakich na co dzień jesteśmy przyzwyczajeni, wiążemy z tym życzenie i nadzieję, że ta poprawa utrzyma się i rozwinie. Spośród wykonawców chcemy wymienić w pierwszej linii pana Gleißnera, który przedstawił na scenie wspaniałego, pierwotnego i pełnego temperamentu młodego chłopa.
    Dużo lepsze recenzje zebrał koncert Bialskiego Męskiego Koła Śpiewaczego, które wystąpiło w teatrze 17 listopada 1902 roku pod przewodnictwem Karla Rudnickiego. Recenzenci wymienili utwory wykonane na koncercie, dużo uwagi poświęcili też solistom, sopranowi i tenorowi.
    W tym samym miesiącu wystąpił w Teatrze Miejskim Zespół Wiejski znad Tegernsee.
Repertuar i frekwencja publiczności pozostawiały, jak widać, wiele do życzenia, a koszty funkcjonowania teatru nie malały, zmiany były więc konieczne. W grudniu 1902 r. kancelaria burmistrza Bielska opublikowała na łamach „Silesii” ogłoszenie dotyczące teatru pod znamiennym tytułem Nowa dzierżawa niemieckiego miejskiego teatru w Bielsku (określenie „niemiecki teatr” pojawia się prawie zawsze i jest znakiem tamtych czasów, a nie wymysłem współczesnych historyków). Warto je zacytować prawie w całości, bo pokazuje sposób zarządzania teatrem.
Teatr należący do miasta Bielska od Niedzieli Palmowej 1903 na okres trzech lata zostanie na drodze pisemnej oferty przyznany przedsiębiorcy. Nie musi on regulować czynszu za dzierżawę, musi jednak z własnych środków zatroszczyć się o ogrzewanie, oświetlenie i czystość. Od 1 października każdego roku aż do następnej Niedzieli Palmowej jest zobowiązany zorganizować co najmniej pięć spektakli tygodniowo. Zgodnie z warunkami umowy musi on prowadzić odpowiednie towarzystwo zajmujące się dramatem, widowiskiem, komedią, burleską, operetką i ewentualnie operą. Przedsiębiorca musi się również wykazać posiadaniem odpowiedniej garderoby teatralnej i biblioteki, jak też musi złożyć kaucję w wysokości 8000 K. Z pozostałymi bliższymi warunkami dzierżawy można się zapoznać w urzędzie burmistrza miasta Bielska względnie po uiszczeniu 2 K otrzymać informacje na piśmie. Pisemne oferty, potwierdzone wiarygodnym świadectwem moralnych kwalifikacji i zdolności finansowych przedsiębiorcy uprawniających go do prowadzenia sceny, należy składać najpóźniej do 15 stycznia 1903 przed południem godz. 11.00 w Urzędzie Burmistrza w Bielsku”.
    Gazety od początku grudnia zapowiadały, że tegoroczny sylwester w teatrze ma wspomóc państwowy system emerytalny... Jak widać, nic mimo lat się nie zmienia.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz